Imonek napisał
To ja polecam spaghetti w 10 minut:
Gotujemy makaron - od siebie polecam swiderki firmy lubella (polecam, Magda Gessler) - tak zeby byl al dente - czyli taki lekko twardawy
W tym samym czasie, w ktorym makaron bedzie sie gotowal, bierzemy sos do spaghetti firmy Łowicz - najzwyklejszy sos, bez zadnych dodatkow - i wrzucamy troche tego sosiku do rondla (taki maly garnek) i podgrzewamy tak zeby byl goracy
Jak juz nam sie makaron ugotuje, to musimy zrobic taki trick: bierzemy sitko i zawartosc garnka z ugotowanym makaronem umieszczamy w sitku - pozbylismy sie zbednej juz wody - fajnie, nie?
I teraz ten makaron umieszczamy na talerzu - takie plaskie, okragle naczynie wygladajace jak UFO
A makaron polewamy wczesniej podgrzanym sosem do spaghetti firmy Łowicz
od siebie dodam, ze zajebiscie to smakuje, jak posypiemy danie serem gouda, albo mozarella (byle nie parmezan - capi jak moje tygodniowe skarpety i jest strasznie slony)