Wersja do druku
Elo, po kilku latach gry na non pvp, poczulem ze przyszedl czas na gre na pvp.
Mam do was pytanie jak sobie tam radzic?
By nie pasc ofiarą pkerów, samemu byc w stanie zabijac i szybko expic.
Jakie profki najlepiej sobie tam radzą ?
Napiszcie kilka rad dla nowego :)
Nie kozacz , nie kradnij loota, nie wbijaj sie na resp to raczej padac nie bedziesz xd A profesja zalezy czy z pacc czy bez. Jak bez proponuje najta, jak z paccem druida ;p
Generalnie to 100% ogar. Nie wyzywaj nikogo, ani nie zabijaj. Nie wbijaj się niekomu na respa. Jak masz PACC na niższym lvlu i koniecznie chcesz mieć domek, to na jakimś odludziu - dwa razy moglem dostac hunta, bo w zbyt fajnym miejscu kupilem domek. Na początku, szczególnie po wyjsciu z Rooka będzie ciężko, jest duża szansa, że padniesz z 2 razy od PK i jest to nieuniknione. I jeśli na danym świecie jest jakaś wojna, nie pytaj "pl?". Napisz Which country you are coming from? Jeśli zostaniesz zapytany o narodowośc, napisz najlepiej Canada, mało ich gra i nie powinno być kłopotów. Nie spamuj na kanałach publicznych. Mi najlepiej grało się zawsze sorcem na PVP.Cytuj:
'Skorpion' napisał
jak jeszcze nie wiesz gdzie grac to zapraszam na pw, na moim servie zawsze cos pomoge ;d
ogolnie to gra na pvp niczym sie nie rozni, nie badz noobem i typowym polaczkiem to bedzie git ;) oczywiscie pewnie nie raz padniesz ofiara random pk-na to nie ma rady.
najlepsza profa: ms/ed i rp.Cytuj:
'Skorpion' napisał
samemu zabijać? Zabija się w kilka osób, chyba że już masz większy lvl (chociaż i tak trudno).
Jak nie paść od tzw. "randomów"? Nie rzucać "kurwami" w dp i nie bluzgać każdego.. pamiętaj - nawet 8 lvl może mieć na drugim charze 200 lvl..
Nie chodź też z full eq (tz. najlepszym jakim masz) bez blessów.
Expisz tak jak na n-pvp - z tą zmianą, że jak ktoś powie "get out" to musisz wyjść. Nawet jak ktoś tobie wbije na respa, radzę iść.
ofc uważaj na ludzi z gildiami.
__
ogólnie to tak jak w realu - nie kozacz, bo ci wpierdolą, nie bij nikogo bo ci wpierdolą..
JEDNAK! Jak ktoś ci jebnie pay armor, a ty masz blessy to lepiej nie trać armora tylko blessa - lepiej stracić jedno niż obydwa.
@edit
Aha, i jak masz jakiegoś pro 100 lvl to nie kozacz - za sam nick możesz dostać hunta "beacuse your friend has 1kk payment".
@edit2
podobnie jak z pro - nie mów że jesteś fajny bo masz w chuj kasy - zaraz ktoś przyjdzie i ci nałoży payment za free (chyba że to ogarnięty server z zasadami i nie powiedziałeś że jesteś polaczkiem).
Ogólnie2 - jak nie umiesz się zachować, nawet nie próbuj zaczynać.
Jeżeli jesteś sam i nie masz znajomych na żadnym pvp, to nawet będąc ofiarą pa nie możesz wyzywać i za bardzo się stawiać. Na pvp gra dużo dzieciaków którzy na siłę chcą pokazać jacy są fajni wywalając innych z respów itp. Trzeba po prostu się pogodzić z tym, że do pewnego poziomu jest ciężko. Największym błędem to latanie i zabijanie skulli bez żadnego powodu, bo większość pekerów ma jednak mainy więc jak takim podpadniesz to będzie ciężko z tego wyjść. Ogólnie gra na pvp i npvp dużo się nie różni, jeżeli nie będziesz szukać problemów to raczej szybko się dostosujesz.
I jesli chcesz byc w stanie zabijac to hmm musisz sobie znalezc plecy. Wszystkie serwery teraz sa zupelnie poustawiane ;/. Kiedys to bylo pk, a teraz kogos nie zabijesz to zaraz relog, albo hunt od kumpli.
Jak chcesz mieć spokój zapraszam na Pandorię. Dużo polaków i mało brazoli ;)
Tylko NIGDY nie zabijaj random. Jak tak zrobilem, zabilem 18 palla po czym ta suka pzelogowala sie na 182 MS. Skończyło się robieniem new chara xD
Im więcej polaków, tym więcej napalonych dzieciaków podładowanych testosteronem do szanowania. Ogólnie polecam jak są takie mixy narodowości. Inna sprawa, jak Polacy wygrają wojnę i server należy do nich.. ;d.Cytuj:
Hyakinthos napisał
Polak polaka nie uszanuje. Więc będzie to sano jakby jacyś "rasiści" wygrali wojnę.Cytuj:
Shaft napisał
Idealnie pasujące słowo do gry w pojedynkę na PVP.Cytuj:
Aqualek napisał
Nie ma światów PVP bez PA, więc prędzej czy później padniesz ofiarą tego typu zachowań, kwestią jest jak je rozwiążesz.
A moim zdaniem zaczynanie na PvP magiem bez zadnych znajomosci to raczej glupi pomysl. Na wszystkich serwerach PvP [nie liczac Premii] na jakich mialem okazje grac 40-50+ magi bez plecow byly huncone i traktowane jako nooby do bicia.
Ja od zawsze gram na PvP i nie wyobrazam sobie gry bez zabijania.
Po 1 to nie przejmuj sie dedem
Po 2 to nie kozacz/ nie zabijaj zbyt czesto
Po 3 to badz "grzeczny" nikt nie lubi byc wyzywany a czsem dzieci neo cie za to zabija.
Wiem ze mowie to co wszyscy ale to ogolna prawda.
Zapraszam na Elysie
Pozdro
Z mojej strony nie polecam na razie Aldory, bo z tego co wiem, panuje przeogromne PA (większość tak mi mówiła), że jak nie jesteś z Chosen Ones, to celowo wbija ci nawet setny level na respa rotwormów i mówi "get out". Ja tego doświadczyłem na trollach -.^
Ja bym brał paladyna, zawsze walisz z dystansu, no i niemusisz miec kozackiego eq, tylko skile 60+ wystarczą na mniejszym poziomie, lekkie eq
No Aldora jes przewalona ;p grałem na niej okolo 1 roku, praktycznie codzien jakies PK mnie chciało ubic, raz miałem zwalista historie ;p z której o dziwo wyszedłem bez deda
W tej historii chodziło o jakies 800 gp, jakis br mag(13lev) pokazał mi to na trade w banku, a że był z kumplem knightem(22lev) a ja 18lev tez knight, no i dal mi party, ale mieli taki plan że knight blokuje mi do niego dojscia :D no i sie pomylili, bo noobem nigdy nie byłem, umiałem wykorzystać smiecie, do ojscia do celu :D no i go zabiłem, zabrałem loota, ten knight mnie tylko onił no ale zaraz dołączyło do niego ~3 osobowy team12-15lev no i zaczęli mnie nawalac, knight miał cienkie skile ;p sorce waliły mnie z wanda i lmm no i tak uciekałem w tym Thais do okoła przy depo,w dółw prawo , potem w górę obok zagrody no i w lewo ;p No i tak ze 3 kółka czekałem az minie mi pz, no i w koncu minął ale miałem juz jakies 200 hp biegnę do temple a tu bach hit od SD za 115 jeszcze jeden od hmm ale uciekłem :D, a zapomniałem dodać że miałem 2 life fluidy ;p i fooda a napastników pod koniec było około 7
To był OWN3D dla noobów teamu br ;p