Wersja do druku
http://1.fwcdn.pl/po/40/10/654010/7590150.3.jpg
To tak słowem wstępu.Cytuj:
Dwaj detektywi z Luizjany, Rust i Martin, pracują nad sprawą morderstw, która sięga do 1995 roku.
Ogląda ktoś? Co sądzicie o tym serialu?
Jak na razie wyemitowano 3 odcinki, serial przyciąga mnie swoją innością, narracja jest spokojna,powolna, pokazuje w ciekawy sposób przebieg śledztwa. Dodatkowo genialne główne postacie.
swietny serial, ale to bylo wiadome odkad oglosili obsade
warte to zachodu ??
warte. wlasnie chocby ze wzgledu na obsade ktora spisuje sie świetnie. i nie sugerować się tym opisem
bo to brzmi jak jakieś tanie CSI. prowadzenie fabuły i relacje między postaciami napędzają ten serialCytuj:
Dwaj detektywi z Luizjany, Rust i Martin, pracują nad sprawą morderstw, która sięga do 1995 roku.
Po 1szym odcinku wyglada jak tania podroba hanibala
koncowka 4 epa boska, zajebiscie zagrana przez makoniego po prostu geniusz :P
na poczatku mozna odniesc takie wrazenie jesli chodzi o zabojstwo, ale nijak ma sie to do hannibala. a i poziom serialu to niebo a ziemia, wiec ci co jeszcze nie ogladali-proponuje sie tym nie sugerowac ;dCytuj:
LoRd)a(eRoN napisał
Końcówka ostatniego odcinka to totalny mind fuck, coś czego się nie spodziewałem i w sumie nadal nie wiem co o tym sądzić bo nie chcę wyciągać pochopnych wniosków.
Ten epizod tylko potwierdził zajebistość tego serialu, naprawdę jeden z lepszych jakie oglądałem.
HBO umie zrobić dobry serial :D
Warty uwagi serial? Bo jesli tak to z checia bym zaczal ogladac :)
Obejrzałem pierwszy odcinek, imo zapowiada się ciekawie, chociaż najbardziej podobały mi się sceny obiadu i ogólnych relacji między tymi dwoma, jakieś tam zabójstwo i cała reszta to była nuda że masakra
wnioskujac po:Cytuj:
Mysterious Boy napisał
http://puu.sh/70X4n.png
nie spodoba ci sie
The cup bares the words “BIG HUG MUG”—an anagram for HUMBUG GIG. Moreover, during the first three episodes, the cup is shot from an angle so that only these letters are visible: BIG HU MU. “I HUMBUG.” Maybe I’m seeing things? Funny: “Seeing Things” is the title of the second episode.
;p
Niby czemu? A co w tym takiego? I na złość Ci zrobię i obejrzę ;dddCytuj:
sboqa napisał
Gdzie to mozna obejrzec? Tylko gdzies w necie bo nie ogladam telewizji, nie mam nawet hbo. Brzmi interesujaco, od wczoraj mam ferie i jak sie czyms nie zajme to chyba jebne...
Kurde, jestem po 6 odcinku, z odcinka na odcinek lepsze jest. Zwłaszcza, jak pojawiła się ta młoda kurewka co w Banshee się ruchała, tutaj też ładna dupodajka z niej, oby dłużej była :3
http://www.detektywtv.pl/viewforum.p...32911a68047a63
Tutaj możecie wszystkie odcinki obejrzeć trzeba tylko sie zarejestrować( bez żadnych haczyków, rejestracja kilka sekund, zresztą sami sprawdzcie)-online
5 i 6 odcinek totalny roz erdol! Wciąga bardziej niż breaking bad, ciekawe co ma do powiedzenia Rust Martinowi ;>
#down
wytrzymasz do 5 odcinka, nie pożałujesz :P
Hm, obejrzałem pierwszy odcinek i myślałem, że usnę. Godzina serialu, a akcji jakiejkolwiek raptem ze dwie minuty. Rozkręca się to trochę, czy wciąż będą flaki z olejem?
Ktoś wie jak często wychodzą odcinki? Raz w tygodniu?
Na hbo odcinki emitowane są w poniedziałki o 22
Akcji w tym nie ma prawie żadnej :>Cytuj:
Tasmann napisał
To będzie miało tylko 8 epów? To już końcóweczka, szkoda.
Dzięki za odpowiedź. W takim razie nie jest to serial dla mnie :p .Cytuj:
Earn antropow napisał
@up
wtf xD
Mam nadzieję, że zrobią z tego tasiemca jak BB, może nawet stracić na jakości, oleję błędy logiczne, byleby gra aktorska była taka jak teraz <3
czekam z ręką w majtkach na poniedziałek 22 <3 najlepszy dzień tygodnia <3
Nie będzie tasiemcem, a przynajmniej nie takim o jakim można by myśleć bo seria niby będzie dalej ciągnięta, ale już z innymi aktorami (czy coś?), tak czytałem gdzieś.
Kolejny zajebisty odcinek.
Tylko oh wait, Niby jeden do końca a ta sprawa jest jak widać bardzo daleka do zakończenia, chyba że masakrycznie rushną to wszystko. I kolejny sezon inni aktorzy - to co? Nasza dwójka w następnym epie ginie/znika i potem przejmują to jacyś inni? Bo ja jakoś nie widze zakończenia w 60 minutach zrobionego, przynajmniej nie w klimacie tego serialu?
no nie ma szans
chyba ze jakis 3 godzinny ep zrobia
Poziom tego serialu jest nieosiągalny póki co dla konkurencji, genialna historia i aktorzy.
Ciekawe jak to się wszystko zakończy :D
Zakończenie jakoś dupy mi nie urwało, trochę rushed się wydawało no ale w końcu jedyną osobą którą dorwali to ten co szukali a tam przecie jeszcze masakryczna ilość innych była/jest. Ta scena walki to jakiś żal był ;d Ale ogólne i tak dobry odcinek. Szkoda, że koniec. Tylko bardziej mi szkoda bohaterów niż samej serii.
jak dla mnie to sie po prostu przeliczyli
chcieli wprowadzic cos super nowego 8 epow hehe szybko skonczymy lol nowi bohaterowie nastepna seria, a tu sie okazalo, ze 8 epow to jednak o wiele za malo i tak naprawde mogliby zrobic przynajmniej 8 kolejnych
naprawde beznadziejnie to wyszlo
juz nie wspominajac o tym ze swietny detektyw przez 12 lat nie sprawdzil ludzi polaczonych z tymi szkolami i placowkami z zewntrznych firm bo to na pewno musialo byc bardzo trudne do zrobienia i kto by w ogole o tym pomyslal
Przewinął się raz w 3, więc gdzie on się niby przewijał? No i chyba mi nie powiesz, że od początku wiedziałeś że to on ;) No i jak mówicie, zakończenie trochę kiepskie.Cytuj:
piccolo napisał
a chyba nie powiesz ze po obejrzeniu 7 odcinka miales jeszcze jakieś wątpliwości kto jest zabójcą ;pCytuj:
Dimin napisał
8 odcinek to bylo zwykle dopełnienie formalności, a po takim serialu spodziewałem się jednak troche więcej.
No po 7 wiadomo, po prostu zdziwiło mnie to Twoje, że się przewijał i można się było wcześniej domyślić, skoro było go widać 2 razy, z czego ten 2 to już ten 7 odcinek. No i masz racje, chciałem obejrzeć ten serial z relacji które czytałem, że ten serial taki wybitny i świetny, ale trochę się zawiodłem przy zakończeniu. Mogli to lepiej jakoś rozwiązać.Cytuj:
piccolo napisał
W końcu nie domyśliłem się bo nie starałem się tego zrobić (a właściwie odpowiedź na pytanie 'kto zabił' mnie w tym serialu za bardzo nie interesowała). Ale tak, można było się domyśleć, ta scena co się pierwszy raz Rust z nim spotkał była po prostu dziwna, zgodnie z zasadą panującą w serialach nie robi się scen niepotrzebnych a tamta scena pozornie właśnie na taką wyglądała. Można się sprzeczać ale z doświadczenia wiem, że w 99% przypadkach kinematografii taka scena aż prosi się o kwestionowanie jej pozornej nieistotności, tutaj jedynym w sumie pytaniem było o tego jednego kolesia co go szukają.Cytuj:
Dimin napisał
No nie wiem, w tym serialu było mnóstwo - jak się na koniec okazało nieistotnych - scen, które wraz z chłopakiem próbowaliśmy rozgryźć; nawet żona Marty'ego w jednej z naszych teorii była w samym środku tego piekła do którego próbowali się dokopać.Cytuj:
Earn antropow napisał
Moim zdaniem zakończenie wyjątkowo udane. Bez pompy, bez przekolorowania - przecież oczywiste jest, że dwóch starych zgredów nie załatwi całej tak popieprzonej sekty :) Zamknęli swoje sprawy, na tym się kończy. Najbardziej mnie ujęło to, że na koniec Rust trochę zmienił podejście, uśmiechnął się i zobaczył w tym wszystkim coś pozytywnego. Skończyłam to oglądać z niesamowitym nastrojem. Plan jest taki - w przyszły weekend powtarzam całość :)
Jakich nieistotnych scen? Jeśli mówisz o takich typu kolacja u Marty'ego z początku sezonu to to był nastawiony mocno na character development tj. ogólne relacje między bohaterami jak i zrozumienie chociaż po części Rusta, nie było tam imo nic nieistotnego.
Chociażby większość o córkach Marty'ego. Na przykład te rysunki w zeszycie starszej, albo to jak się bawiły lalkami... Mnie najbardziej zastanawia jedna rzecz - w zeszycie wśród rysunków znalazło się to: https://i.imgur.com/pkHCasY.png Przypadeg? :D W końcu nie wiadomo czy to były tylko "smaczki" (było tego trochę - to tylko jeden z przykładów) czy poznaliśmy jedynie ułamek wszystkiego, co działo się w głowie autora historii :)Cytuj:
Earn antropow napisał
@edit: Usunięta scena, Rust zrywa z Lori.
http://www.mirror.co.uk/tv/tv-news/v...-scene-3236951
jestem przy 3 epie i serial genialny, świetny klimat
edit
wlaśnie obejrzałem 4 odcinek. tak genialnie wyreżyserowanej sceny jak ten "napad" to dawno nie widziałem. majsterszytk
fakt, zakonczenie mogłoby być lepsze. kto lezal w tej szopie? to zylo?
Zaczalem ogladac 1 sezon. Jestem po 3 odcinkach.
NIe podoba mi sie ospaly i leniwy sposob prowadzenia odcinka.
Intro (mimo pieknego designu) przewijam, bo kawalek w tle jest po prostu straszny.
Podoba mi sie postac grana przez McConaughey i jednoczesnie irytuje mnie jego partner - poki co jego postac jest strasznie przecietna i przewidywalna. Rozumiem, ze jest to tlo dla wyrazistego Rusta, ale to jednak nie to...
Poczekaj do 4. bodajże odcinka, to już nie będzie tak ospale :)
Mam na myśli ta akcje kiedy Cohle uciekał z kolesiem od gangu motocyklowego po strzelaninie, sześciominutowa scena bez cięć. Jedna z najlepszych jaką kiedykolwiek widziałam.
jeżeli do tej pory Haanowi nie podszedl klimat to i 4 odcinek imo tego nie zmieni ;p
nie zrozumcie mnie zle - serial mi sie podoba(wlasnie sciagam 4 epizod)
Mialem w swoim zyciu krotki epizod 'radiowy'. Szef radia (radiowiec z wieloletnim doswiadczeniem) kilka razy poprawial moj podcast mowiac:
- jest fajnie, jest potencjal. Niestety sa dwie rzeczy, ktore sprawiaja, ze efekt koncowy nie jest swietny - jednostajnosc i zbyt duze przerwy miedzy kluczowymi punktami.
Kariery radiowej nie zrobilem, ale uwazam, ze te slowa idealnie pasuja do True Detective. Gdyby rezyser zroznicowal tempo akcji (raz szybcej, raz wolniej) i pominal dlugie sceny ciszy to mysle, ze serial moglby trafic na liste ulubionych pozycji filmowych. A tak jest tylko dobry.
Oczywiscie to tylko moje zdanie - ktos inny moze lubic taka forme prowadzenia akcji
Haan, mnie z kolei kiedyś wpoili coś w stylu że nieskończonych prac się nie ocenia (w tym wypadku niedooglądanych seriali ;p), więc radzę obejrzeć do końca, bo imo naprawdę warto.
Choć w sumie ludzie dookoła mnie twierdzą, że mam dziwny gust jeśli chodzi o dobieranie sobie seriali, filmów czy książek.
Anyway ostatni odcinek mnie po prostu zmiażdżył, zarówno pod kątem fabuły jak i tego dziwnego czegoś czego nie umiem nazwać a co stało się w psychice Rustina. Swoją drogą na początku wydawało się, że jest taki "cool", co średnio mi leżało, myślałam również, że bredzi od rzeczy...
Po 3 odcinku robilo sie co raz ciekawiej. Naprawde zaczalem lubic ten serial.
Przedostatni odcinke byl swietny i nakrecilem sie na mocny final. Niestety ostatni odcinek byl jednoczesnie najslabszym x serii. Na sile tajemniczy, zepsucie postaci Rusta, mnostwo niedociagniec... ogolnie strasznie sie zawiodlem, bo to wszystko juz widzialem.
jak na filmwebie zobaczyłem że to ma 5 miejsce, i jest przed domkiem z kard(którego drugi sezon faktycznie był słabszy) i że gra o tron jest jeszcze wyżej, to się zaskoczyłem. widziałem mnóstwo seriali i nie odnajduje w tych tytułach powodu dla którego są tak przeceniane
w 2 sezonie ma grac colin farrell
nie zobaczymy dwojki glownych bohaterow z poprzedniego sezonu, ale maja byc obecni przy tworzeniu kolejnego
http://entertainment.ie/tv/news/Coli...n-2/291880.htm
fak sejk
on jest spoko, ale taka klucha...
noelo
also podobno ten wieśniak justin lin(szybko i wściekle(xd)) będzie maczał palce w td wiec i tak przypal już nagrany
Wątpię żeby z nim powtórzyli sukces pierwszego sezonu. Chyba że nadrobią scenariuszem.
Ale Farrell...
czuje, ze farell zaskoczy
Potwierdzono drugiego aktora. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ciezko bedzie dorownac poziomem 1 sezonu ale scenariusz do wszystkich odcinkow pisze ta sama osoba co w 1 sezonie.Cytuj:
Colin Farrell and Vince Vaughn confirmed to star in True Detective Season 2 and Justin Lin is set to direct the first two episodes.
Opis fabuly
I z tej dwojki tylko Farrel gra policjanta.Cytuj:
Fabuła 8-odcinkowego sezonu skupia się na dwóch gliniarzach i gangsterze, którzy muszą zmagać się z konspirację po tajemniczym morderstwie.
Czyli co, zakończyli opowiadać pierwszy sezon i teraz akcja będzie o zupełnie nowych osobach i będzie zupełnie niezwiązana z tym co było? ._.