Wersja do druku
Jak w temacie, możecie polecić jakąś dobrą i w miarę przyzwoitą jak na studencki budżet siłownię w Krakowie?
Najlepiej w okolicach kampusu AGH/Krowodrzy/Bronowic, ewentualnie z dobrym dojazdem.
Teoretycznie mam 200 m od domu Fitness Platinium na Stańczyka, ale jak patrzyłem to oni bardziej w samo cardio, no i trochę się cenią.
To samo tyczy się basenu. Póki co mam na oku tylko ten Aghowski.
Z góry dzięki :)
obok agh jest white star power, karnet jakoś 90 złotych, w sumie ładnie w środku
Zapraszam na treningi Luks Barbell Kraków w TF Klubie.
Podnoszenie ciężarów :)
Więcej info na priv.
Mieszkasz obok mnie hehe.Cytuj:
Teoretycznie mam 200 m od domu Fitness Platinium na Stańczyka, ale jak patrzyłem to oni bardziej w samo cardio, no i trochę się cenią.
Ogólnie sprawa wygląda tak. Na AGH na pewno mniejszy ruch, ale bardzo dużo sezonowców. Karnet open do godziny 16 dla studentów kosztuje 80zł/msc. Siłownia dobrze wyposażona i sympatyczni ludzie. +Basen w jednym miejscu. Chodziłem tam najdłużej.
Platinum w salwator tower to tylko mały basen i salki fitness/cardio, wiec kiepsko.
Platinum na Lea - najdroższa, najstarsza siłka platinium. 24/7 otwarta, wiec możesz wyskoczyć porobić bicka o 3 w nocy. Dużo osób tam niestety chodzi bardziej pogadać niż ćwiczyć(coś w stylu pjur w g.kazimierz), ale również trenerzy są bardzo sympatyczni. Nie byłem po remoncie, ale przed nim było względnie ciasno.
Platinum Bronowicka - tam aktualnie chodzę. Karnet 100zł/miesiąc. Duża sala, duża przebieralnia. Względnie mało sezonowców, za to dużo byków (kilka razy widziałem Piotra Boreckiego). Nie znam tam jeszcze ludzi ale siłownia bardzo dobrze wyposażona. Dużo sprzętu zarówno cardio jak i maszyn + oddzielna sala z ciężarami lużnymi gdzie jest ~7/8 ławeczek.
Bronowianka - Nie wiem jak tam jest w tym momencie. Zaczynałem tam swoją przygodę z siłką. Sprzęty są stare i większość to luźne cięzary i gryfy/ławeczki, ale wyćwiczysz wszystko co tylko będziesz chciał, karnet na miesiąc KIEDYŚ kosztował 60zł. Duża szansa na trening z grupą siatkarek, polecam. Basen też jest, ale malutki.
I w sumie przy bronowicach to tyle. Jeszcze jest siłownia na azorach, ale tam nigdy nie byłem. Z opowieści słyszałem że jest coś podobnego do bronowianki, ale chodzi tam dużo koksów ze względu na TKKF Azory
Stańczyka 14 :)Cytuj:
Plastus napisał
Mam dylemat między tą AGH, a Lea.
Do Bronowickiej z tego, co piszesz względnie się nie nadaję jako, że jestem raczej nowy w tym wszystkim, żadnej sylwetki nie mam itp.
Tak czy inaczej dzięki wielkie :)
Znaczy inaczej. Tam nie dostaniesz hejtu, ze nie masz sylwetki xD. Lea jest najdrozsza ze wszystkich bo karnet bodajze 150zl kosztuje poczatkowy. Predzej albo agh albo ta bronowicka, jesli szukasz takiego optymalnego rozwiazania.Cytuj:
Peteef napisał
Może nie tyle hejt co samo poczucie, że jednak odstaje się nieco od reszty, zarówno wyglądowo jak i doświadczeniem.Cytuj:
Plastus napisał
Dla jednych jest to motywujące, dla mnie zależy. Jednak przynajmniej na samym początku wolę być wśród "swoich" :)
No i jak mówisz, cena 150zł raczej wykracza poza mój budżet.
Jak bardziej na masę chcesz to może poszukaj zajęć ze sztangami, no ale to zależy co Ty tam chcesz dokładnie ćwiczyć, w jakim celu, czy tylko aby się ruszać, czy masz na myśli pracę z konkretnymi partiami ciała. Zawsze też możesz samodzielnie wyszukać klub sportowy w wyszukiwarce fitplanner, jak wpiszesz szukane zajęcia i miasto np. sztanga kraków to wtedy Ci się wyświetli cała baza klubów wg. dzielnic, kart sportowych jakie honorują itp. Nawet grafik i oceny klubu sprawdzisz.