Historia nie dotyczy mnie.
2kl technikum:
jest problem z angielskim, mialem nieciekawa sytuacje, mialem slabe oceny, teraz wszystko poprawilem, nie mam jedynek, mam dwojki, jakies czworki i piatka sie zdarzy, ze sredniej wychodzi mi 2+ ale nauczyciel pod koniec roku mi mowi ze nie moze mi dac 2, poniewaz nie umiem podstaw angielskiego... czy jest to mozliwe jezeli mam oceny np. 2,2,2,4,5 dostac 1 na koniec roku? przeciez te dwojki i inne oceny za cos sa w dzienniku wpisane. Z wychowawczynia rozmawialem, powiedziala ze postara sie zalagodzic to jakos, do dyrektorki ide jutro, ona jest w miare normalna, ale czy jest to w ogole mozliwe zeby dostac 1?
ew. gdyby dyrektora nic nie pomogla, a on by postawil 1 to moge sie gdzies odwolac?