Co chwile o tym mowia w TV i oczywiscie w obiektywie zawsze jakis seba w autku mówiacy "to maszyna do robienia pieniedzy" no i ogolnie o co chodziz tym bólem dupy o fotoradar. Jesli sie dobrze orientuje to on cyka fotki jak ktos łamie przepisy, wiec w czym problem?