-
hack?
Dziś gram w tibię i nagle mnie wywaliło. Próbuję się zalogować ponownie i mi łączy łączy... nic. Connection timed out, coś jakby był save server. Po czasie udało się zalogować. Ale potem znowu to samo. Przy czym szwankowało mi gg jak to się działo. Tzn ikonka migała z niedostępnego na dostępny ale samo gg działało i mogłem normalnie gadać. Tak samo steam czy internet - wszystko w porządku. Resetowałem router, resetowałem adapter (mam podpinany do kompa) i to samo. Ktoś mnie pingował czy w ogóle hacka mam? Passy zmieniłem, nie są zmienione teraz. Działają. Więc albo ktoś tylko mnie pinguje albo mnie zhackował jakiś kretyn, który passów nie zmienił? Da się jakoś uniknąć pingowania? Jakbym zadzwonił do tych od internetu to by mi mogli ip zmienić?
EDIT: Dobra, hack, hasło zmienione, char warty 3-4 dyszki poszedł się jebać.
-
No niestety. Teraz tylko przeprowadzic dezynfekcje zostalo.
Daj logi z OTL. Sciagnij, uruchom, w tabelce "rejestr skan dodatkowy" zaznacz "uzyj filtrowania" oraz pozaznaczaj "wszyscy uzytkownicy", "infekcje lop", "infekcje purity", i nacisnij skanuj. Innych opcji nie zmieniaj. Pojawia Ci sie dwa logi, wrzuc je np. na http://wklej.org/ i podaj linki.
-
Odpuszczę sobie. I tak muszę zrobić formata, hack mnie tylko zmotywował. Załatwię sobie płytę i jutro to zrobię, bo keya mam ale płyty mi do kompa nie dołożyli :| ale ogólnie chara odzyskałem, przez maila. Kumpel mi zmienił hasło na swoim kompie i jutro przerzuci na swoją postać moje itemy, zrobię formata i mogę grać normalnie.