W Australii z paczek zniknie logo producenta, same paczki zostaną ujednolicone i przyozdobione obrazkami chorób wywoływanych przez dym tytoniowy.
Jest to zabieg mający zmniejszyć palenie w Australii. Jak się sprawdzi? zobaczymy, ale wątpię by był duży efekt.
A co wy o tym sądzicie?
Podobno UE też przygotowuje projekt na wzór tego australijskiego (jednak nie jestem tego w 100% pewien).
w hiszpanii tez takie widzialam ;)
byleby nie zakazali produkcji "papierosów aromatyzowanych"
Don't care.
Nie ogarniam co ma dac brak logo na paczce. Rozumiem ze te obrazki moga pare osob odstraszyc, mi nie beda przeszkadzac. Zawsze mozna sobie przelozyc do papierosnicy.
Jezeli papierosy sa takie zle i kraje chca z nimi walczyc to czemu czerpia z nich tak ogromne korzysci finansowe? Moj pomysl to zdelegalizowac i za posiadanie papierosow wsadzac ludzi do wieziania.
Proces potoczyłby się tak samo jak prohibicja w Ameryce.Cytuj:
Lorq napisał
Jedyna różnica w faktycznym handlu fajkami byłaby taka, że państwo nie dostawało by za nie akcyzy i podatków.
W sumie ok dla mnie. Moze mnie osob bedzie palic, a raczej mniej dzieciakow po nie siegnie. Sam nie pale, ale w czasach gimnazjum palilem i troche tego zaluje ;d
Pale i będę palił, nie odstraszyło by mnie takie coś bo jak ktoś up mówił zawsze można fajki do papierośnicy przełożyć, aczkolwiek dzieciaków może odstraszyć.
Mnie to ani nie ziębi ani parzy, bo nie palę ale nie wyobrażam sobie że na pułkach sklepowych będzie wystawa chorób i wnętrzności ludzkich... blee.
ja rzucilem 12 sierpnia i dobrze mi idzie, aczkolwiek zdaje mi sie ze bardziej te logo przyciagnie ludzi xD
Jak dla mnie to nie ma żadnej różnicy.
Chociaż pewnie wiele osób wyobrazi siebie z np. takimi zębami jak na paczkach i się wystraszy. No i pewnie dzięki temu mniej osób zacznie palić.
IMHO zmiana na plus.
Chociaż lobby tak łatwo tego nie przepuści w Europie/USA.
Mały kroczek w dobrą stronę. Palenie powinno być (naprawdę) całkowicie zakazane w miejscach publicznych pod karą ogromnych kar, a za palenie w obecności dziecka/w ciąży kary powinny być jeszcze większe.
A mi się wydaje, ze to lobby papierośnic jest za to odpowiedzialne. SPISEG.
To i tak nic nie da, żadna kampania antynikotynowa nie jest skuteczna, ja nie palę już prawie 2 miesiące rzuciłem dzięki metodzie EASYWAY, kosztowało mnie to tyle co wydrukowanie 40 kartek A4 i jestem szczęśliwym nie palącym. Żadne rysunki nie pomogą jestem tego pewny na 100%.
hmm to z rakiem płuc już mam teraz kupie to z aortą
będzie można kolekcje robić, dzieciaki z podstawówki będą się wymieniać pudełkami i interesować się fajkami, a że jarają się potworami z gier, to pomyślą, że mieć takie demoniczne badass płuca jest fajnie ;)Cytuj:
Zodiakk napisał
@topic: ludzie się tym nie przejmują, żyjemy w erze "mam wyjebane, mnie to nie dotyczy" i dopiero rak u bliskiego znajomego/u siebie trafia do głowy. imo nic to nie przyniesie