Tutaj macie artykuł: http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,...wiadomosc.html
Co o tym myślicie?
To będzie dotyczyć bardziej jakiś firm i innych większych rzeczy czy bardziej użytkowników prywatnych?
Wersja do druku
Tutaj macie artykuł: http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,...wiadomosc.html
Co o tym myślicie?
To będzie dotyczyć bardziej jakiś firm i innych większych rzeczy czy bardziej użytkowników prywatnych?
zrodlo: wp.pl
bardzo tam przesadzaja, sami pisza ze zabezpieczyli 400 pirackich plyt gdzie to jest naprawde nic (ile domow obeszli, 50?)
zawsze duzo gadania - a potem nic badz bardzo malo robia, wg mnie nie ma sie czym obawiac
O ile nie sprzedajesz gier na ryneczku czy nie ściągasz na prawdę bardzo dużo, to nie ma co się bać. Policja nie może Ci ot tak wejść do domu ;p
Jak ma nakaz, to może wejść, rozpieprzyć całe mieszkania i wyjść nie mówiąc słowa, jeśli się nie myle.
żeby mieli nakaz to musisz coś naprawdę grubego zrobić.
osobiście polecam truecrypt i nietrzymanie niczego na płytach.
btw. takie "naloty" podobno często a mało kiedy słyszę żeby ktoś ucierpiał.
Policja może wejść do mieszkania, takze za okazaniem nakazu kierownika jednostki organizacyjnej policji lub nawet na odznakę. W takim przypadku występuje o nakaz i jeśli żąda tego osoba, której mieszkanie przeszukano(powtarzam nakaz ten dostarczany jest tylko na żądanie) dostarcza go w ciągu 7 dni od daty dokonania czynności.
O kontrolach antypirackich w domach czytamy od chyba 10lat. Myślę, że nawet jeśli coś takiego istnieje to zależy im bardziej na ściganiu ludzi, którzy zgrywają piraty np. z muzyką i sprzedają to jako oryginały czy to na allegro czy na bazarze.
I bardzo dobrze ;) Popieram
Oby jak najwięcej piratów złapali
nie masz kasy = nie kupujesz, a jak ściągasz nielegalnie to karny kutas
piractwo to złodziejstwo i tyle, jak w sklepie nie stać cię na coś to też podpierdalasz?
A avatar to twojej roboty, czy pobrałeś z neta?
Rok temu jak i lata wcześniej też podobno policja jeździła i sprawdzała, a jak mieliśmy spotkanie z policją w szkole, to powiedzieli, że to sranie w banie. Zakładając, że ktoś nie pobiera, nagrywa na miliardy płytek i nie rozprowadza, to nie ma się czego bać.
avatar ściągnięty z http://pl.lotr.wikia.com/wiki/Sauron
został umieszczony do użytku i wglądu publicznego, dlatego nie złamałem prawa ściągając go
nie weszłeś
kolejny idiota, który porównuje piractwo ze zwykłą kradzieżą. ten obrazek chyba będę wklejał po raz 10 na tym forum.
Załącznik 282862
to po prostu wygodny sposób na wytłumaczenie kradzieży :)
ktoś wydaje grę i jedna osoba kopiuje, potem druga od pierwszej, i tak dalej. Za grę zapłaciła jedna osoba, ale mogą grać wszyscy. Czyli 1 osoba na 100 jest pełnoprawnym właścicielem ale 99 jest złodziejami, ponieważ korzystają z czegoś do czego nie mają praw