Przy tego typu inwestycji w ogóle nie mówiłbym o jakiejkolwiek rocznej stopie zwrotu, to się robi po to żeby w późniejszym wieku mieć np. kilka mieszkań które z wynajmu spłaciły swoje kredyty i stają się dochodem pasywnym
Dywidendy to też dobry pomysł - chociaż myślę że odpowiednim podejściem jest dyweryfikacja inwestycji tak żeby zarówno trzymać część w akcjach jak i celować w nieruchomości. No przynajmniej ja tak planuję, każdy ma tam swoje poglądy
Nawet nie trzeba konkretnie coca-coli, na polskim rynku też jest trochę dużych spółek giełdowych które jako tako gwarantują stabilny przychód w takiej formie