6 lat temu spróbowałem pewnego znanego narkotyku. Oczywiście uzaleznilem się od niego. Nie będę opowiadał szczegółów etc ale stało się tak że byłem narkomanem. Do tego doszły gry na automatach tzw maszyny. Na prochy i głównie maszyny rozchulalem wszystkie pensje plus te kredyty o których napisałem. Wyszedłem z nałogu kredyt został... Ale znam przypadki że ludzie bez takich nałogów wpadli w bagno zaczynając od karty kredytowej dlatego odradzam.
Zakładki