#up
Wniesiesz coś do tematu po za tym górnolotnym humorem?
Master napisał
"Dorobila czegos" tak na kasie w biedronce za 2,5k brutto oplaca zycie, mieszkanie, rachunki i stac ja na auto z salonu jak to napisales, jebnij sie w czajnik gosciu bo takich bajek nawet w Szwajcarii nie ma.
Kurwa ludzie idzcie nie wiem do szkoly moze do gimnazjum, zacznijcie czytac ksiazki, kojarzyc fakty bo napisanie czegokolwiek nie w 100% doslownie na tym forum jest niemozliwoscia bo zaraz jakis fragles typu Pikas wyjezdza z takim czyms i tylko triggeruje czlowieka XD
No masz czasem racje dzbanie. Juz pisze DOSŁOWNIE
Nie mówię o kobiecie która utrzymuje dzieci i konkubenta jak twoja stara
Tylko o sytuacji z obecnego stulecia gdzie pracuje więcej niż 1 osoba w rodzinie
Jeżeli dla kogoś odłożenie w 2-3 lata z takiej pensji na auto z salonu wydaje się niemożliwe, gdzie ceny nowych aut w stosunku do zarobków nigdy nie były niższe to nie wiem...
W Polsce średnio ludzie decydują się na zakup auta właśnie po 2-3 latach oszczędności
Alternatywa jest leasing który się spłaca min. 5 lat ale wtedy najczęściej mówimy o innym segmencie aut
Tak to jest ze jak Januszowi interesu wskażesz jakiekolwiek minusy jego biznesplanu to będzie się zarzekał ze to przecież czysty pieniądz
I tak się składa ze w mojej rodzinie mam 2 kuzynów co handlują autami regularnie, sprowadzają z zagranicy, maja własne lawety itp. + kilku z znajomych którzy sporadycznie sprowadzają sobie auta żeby dorobić
W przypadku tych 1 średnio zmieniają auto co 3 miesiące i jeżdżą tym które nie schodzi bo inaczej w plecy xd i nigdy nie jest to nic dobrego tylko same gruzy do 15 patyków
W okolicy działa takich jeszcze kilku. Jeżeli w waszej okolicy nie ma takich mireczkow którzy zapychają rynek gruzami po brzegi to chyba na Lubelszczyźnie gdzie wszystko wykupują Ukraińcy
W zachodnich województwach to w sumie nie mam znajomego który interesuje się motoryzacja i nie opchnal kiedyś jakiegoś auta z Niemiec
Co bardziej rozgarnięci zauważa ze najbardziej opłaca się teraz kupić nowe auto, sprzedać po paru latach ze strata, dołożyć i kupić kolejne nowe.
Niskie oc, gwarancja, mniej napraw, ekonomiczne silniki
Rynek tanich sprowadzonych aut będzie malał, do tego skarbówka za rządów PiS szczególnie czepialska
Bazując na powyższym zapytam jeszcze raz. Gdzie tu żyła złota?
Zakładki