Reklama
Strona 2 z 6 PierwszaPierwsza 1234 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 16 do 30 z 78

Temat: Sklep się pomylił i wyszedł z tego niezły bigos

  1. #16
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj szymonz9 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    moim zdaniem nie można w tym przypadku mowic o agresywnej praktyce rynkowej - celem przedsiebiorcy nie bylo wywarcie na tobie nacisku ktory mialby spowodowac podjecie konkretnej decyzji
    Ja rowniez tak uwazam, ze nie ma zastosowania
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  2. #17
    Old-Era

    Domyślny

    ja bym im tam chuja oddał xD napisz im że mają cie ugryźć w dupe i tyle ja bym na 100% niczego nie zwracał nie wiem po chuj wogole sie przyznales ze drugie sluchawki doszly tak pewnie nawet o tym by nie wiedzieli

  3. Reklama
  4. #18
    Avatar Pelikan
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    2,288
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Art. 405.
    Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany
    jest do wydania korzyści w naturze
    No i wszystko jasne. Musisz dać dupy betonekke :/

  5. #19

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Nic nie musi, wystarczy by pisał w mailach, że rzecz sprzedał np. siostrze za 20zł, albo koledze bo np. okazało się, że karta graficzna nie pasuje mu do komputera, ma za małą obudowę czy za słaby zasilacz żeby to uciągnąć.

    On jest klientem i nie musi się znać, że rzecz która została przysłana ma wartość wyższą niż ta którą zamawiał. Art. 409 ma zastosowanie.

    Teraz jak już napisał, że dał siostrze to siostra może napisać, że dostała w prezencie (przechodzi na nią obowiązek zwrotu) ale jej nie pasowała i sprzedała koledzie za 80zł bo nie wiedziała ile to warte.


    Inna sprawa, na pewno im się będzie chciało jeździć na sprawy jeżeli to jest jakiś mały sprzedawca do innej miejscowości tym bardziej, że jest bardoz mało prawdopodobne, że ją wygrają.
    Ostatnio zmieniony przez Xoltro : 10-01-2017, 18:23
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  6. #20
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Old-Era napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ja bym im tam chuja oddał xD napisz im że mają cie ugryźć w dupe i tyle ja bym na 100% niczego nie zwracał nie wiem po chuj wogole sie przyznales ze drugie sluchawki doszly tak pewnie nawet o tym by nie wiedzieli
    Chcialoby sie jeszcze tylko dodac odpowiedni tag #polska i mam fenomenalny obraz wspanialego narodu, az sie lezka w oku kreci. Komuna jednak w glowach dzisiejszych nastolatkow zakorzeniona mocno. XD

    Cytuj Xoltro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nic nie musi, wystarczy by pisał w mailach, że rzecz sprzedał np. siostrze za 20zł, albo koledze bo np. okazało się, że karta graficzna nie pasuje mu do komputera, ma za małą obudowę czy za słaby zasilacz żeby to uciągnąć.
    No to musi czy nie musi w zaistnialej sytuacji? Tak wlasciwie to za nic nie trzeba placic. Zawsze przeciez mozesz isc do sklepu zajebac cos z polki i powiedziec, ze to nie ty byles. No i tez wlasciwie wtedy nie musisz placic (o ile uda ci sie udowodnic, ze to nie ty ukradles bo to wlasnie tutaj sugerujesz)

    On jest klientem i nie musi się znać, że rzecz która została przysłana ma wartość wyższą niż ta którą zamawiał. Art. 409 ma zastosowanie.
    Ale po pierwsze wie, po drugie myslisz, ze serio ktos uwierzy w to, ze zamawiales rzecz A, dostales rzecz B (w dodatku 2x lepiej wykonana) i tego nie zauwazyles?
    Wskaz mi, w ktorym miejscu art. 409 w tej sytuacji ma zastosowanie bo byc moze sie myle i mnie pouczysz. Tylko nie na zasadzie gdybania tylko w zwiazku z zaistniala sytuacja i przytoczonymi faktami. Bo dla mnie oczywistym jest zastosowanie 407, nie wyobrazam sobie bardziej oczywistej sytuacji.

    Teraz jak już napisał, że dał siostrze to siostra może napisać, że dostała w prezencie (przechodzi na nią obowiązek zwrotu) ale jej nie pasowała i sprzedała koledzie za 80zł bo nie wiedziała ile to warte.
    Albo moze isc i cos ukrasc ze sklepu. OP pytal czy groza mu jakies konsekwencje w takiej sprawie, a nie w jaki sposob klamac gdyby doszlo do rozprawy.

    Inna sprawa, na pewno im się będzie chciało jeździć na sprawy jeżeli to jest jakiś mały sprzedawca do innej miejscowości tym bardziej, że jest bardoz mało prawdopodobne, że ją wygrają.
    To juz swoja droga, chociaz nie sadze by bylo malo prawdopodobne, ze ja wygraja, a wrecz przeciwnie. Aczkolwiek szczerze watpie, ze ktos sie bedzie bil o 50, 80 czy nawet 150 zlotych.
    @Xoltro ;
    Ostatnio zmieniony przez Master : 10-01-2017, 20:46
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  7. #21

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No to musi czy nie musi w zaistnialej sytuacji? Tak wlasciwie to za nic nie trzeba placic. Zawsze przeciez mozesz isc do sklepu zajebac cos z polki i powiedziec, ze to nie ty byles. No i tez wlasciwie wtedy nie musisz placic (o ile uda ci sie udowodnic, ze to nie ty ukradles bo to wlasnie tutaj sugerujesz)
    Sprowadzasz sytuację do absurdu. Przecież możliwa jest sytuacja, że np. kupuje sobie jakiś produkt i nie znam się dokładnie na jego właściwościach. W przypadku elektroniki to pewnie dość częsta sytuacja. Kupujesz Iphone5 i dostajesz Iphone6, myślisz że każda starsza osoba zorientuje się o co chodzi? Tym bardziej jeżeli chodzi o sprzęt komputerowy. Po prostu nie trzeba oddawać tego przedmiotu ani zwracać pieniędzy w przypadku gdy np. zbyło się tą rzecz dalej odpłatnie. Czyli załóżmy przyszła mu karta i ma za słaby zasilacz, albo za wąską obudowę (sam musiałem ostatnio ciąć w obudowie bo mi brakowało 3cm), a przy okazji jego znajomy chciał kupić taką samą kartę więc zamiast ją zwracać i narażać się na koszty wysyłki itd., to po prostu sprzedał ją znajomemu za taką samą kwotę jaką kupił.


    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale po pierwsze wie, po drugie myslisz, ze serio ktos uwierzy w to, ze zamawiales rzecz A, dostales rzecz B (w dodatku 2x lepiej wykonana) i tego nie zauwazyles?
    Wskaz mi, w ktorym miejscu art. 409 w tej sytuacji ma zastosowanie bo byc moze sie myle i mnie pouczysz.
    Ma zastosowanie, ponieważ on jest konsumentem a nie specjalistą w tej dziedzinie. Mógł się nie połapać i to jego święte prawo. Przykład z Iphone, gdzie jest wg Ciebie granica. Ok zamawiasz Iphone 7 wersje 32gb, przychodzi Ci Iphone 7 wersja 128gb, która jest pewnie 1000zł albo więcej droższa. To co musisz być specjalistą i to za wszelką cenę sprawdzać? Tak samo w przypadku karty, z tego co kojarzę (sam nie jestem specjalistą bo nie muszę być lol) to teoretycznei te same karty mają niekiedy inne parametry GB ramu i są inaczej chłodzone itd. Na najprostszym przykładzie http://www.x-kom.pl/szukaj?q=geforce...by=price_asc&f[groups][5]=1 (nie wiem czy link działa to zrobie screena)




    Ta sama karta, w zależności od konfiguracji kosztuje 1700 albo 2700 zł, czy zamawiając taką kartę musisz za wszelką cenę sprawdzać zastosowany typ chłodzenia i się na tym znać? Nie.

    Do tego jest art. 409 że jeżeli rzecz zbyłeś lub utraciłeś i nie jesteś już wzbogacony, a nie wiedziałeś o tym, że może być zmuszony do zwrotu to jest w takiej sytuacji usprawiedliwiony. Jest to rozsądne bo z jakiej racji ja np. sprzedając telefon czy kartę dalej mam co, błagać temu komu sprzedałem by mi tą rzecz z powrotem odsprzedał za kwotę, za którą mu sprzedałem? Przecież to jakiś absurd.

    Albo inaczej, biorę sobie nowego iphonka i mi upada w drodze do domu na podłogę i się całkowicie rozwala, to co jestem stratny 3k za telefon i mam dopłacić jeszcze 1500 bo jednak sprzedawca wysłał wersje 128gb? Nie róbcie sobie jaj

    Jedynie co to można moralnie stwierdzić że powinien to twórca tematu odesłać i nie próbować za wszelką cenę zarobić na czyimś błędzie, jednak pod względem prawnym jeżeli rozegra to dobrze to mogą jeszcze sobie do straty xxx zł doliczyć straty na kosztach sądowych i opłaceniu adwokata ich/ ew. adwokata twórcy tematu.

    Oczywiście to sąd zdecyduje w przypadku ew. rozprawy czy "powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu" , wg mnie całkowicie nie powienien się liczyć z obowiązkiem zwrotu i sytuacja jest bardzo prosta. Wystarczy udawać idiotę informatycznego, powoływać się że jest się konsumentem, ze nawet się nie otwierało. Przedsiębiorca jest w tej umowie silniejszym kontrahentem i to on w 99% przypadkach ponosi ryzyko takich błędów.
    @Master ;
    Ostatnio zmieniony przez Xoltro : 10-01-2017, 21:09
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  8. #22
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Xoltro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Sprowadzasz sytuację do absurdu. Przecież możliwa jest sytuacja, że np. kupuje sobie jakiś produkt i nie znam się dokładnie na jego właściwościach. W przypadku elektroniki to pewnie dość częsta sytuacja. Kupujesz Iphone5 i dostajesz Iphone6, myślisz że każda starsza osoba zorientuje się o co chodzi? Tym bardziej jeżeli chodzi o sprzęt komputerowy. Po prostu nie trzeba oddawać tego przedmiotu ani zwracać pieniędzy w przypadku gdy np. zbyło się tą rzecz dalej odpłatnie. Czyli załóżmy przyszła mu karta i ma za słaby zasilacz, albo za wąską obudowę (sam musiałem ostatnio ciąć w obudowie bo mi brakowało 3cm), a przy okazji jego znajomy chciał kupić taką samą kartę więc zamiast ją zwracać i narażać się na koszty wysyłki itd., to po prostu sprzedał ją znajomemu za taką samą kwotę jaką kupił.




    Ma zastosowanie, ponieważ on jest konsumentem a nie specjalistą w tej dziedzinie. Mógł się nie połapać i to jego święte prawo. Przykład z Iphone, gdzie jest wg Ciebie granica. Ok zamawiasz Iphone 7 wersje 32gb, przychodzi Ci Iphone 7 wersja 128gb, która jest pewnie 1000zł albo więcej droższa. To co musisz być specjalistą i to za wszelką cenę sprawdzać? Tak samo w przypadku karty, z tego co kojarzę (sam nie jestem specjalistą bo nie muszę być lol) to teoretycznei te same karty mają niekiedy inne parametry GB ramu i są inaczej chłodzone itd. Na najprostszym przykładzie http://www.x-kom.pl/szukaj?q=geforce...by=price_asc&f[groups][5]=1 (nie wiem czy link działa to zrobie screena)




    Ta sama karta, w zależności od konfiguracji kosztuje 1700 albo 2700 zł, czy zamawiając taką kartę musisz za wszelką cenę sprawdzać zastosowany typ chłodzenia i się na tym znać? Nie.

    Do tego jest art. 409 że jeżeli rzecz zbyłeś lub utraciłeś i nie jesteś już wzbogacony, a nie wiedziałeś o tym, że może być zmuszony do zwrotu to jest w takiej sytuacji usprawiedliwiony. Jest to rozsądne bo z jakiej racji ja np. sprzedając telefon czy kartę dalej mam co, błagać temu komu sprzedałem by mi tą rzecz z powrotem odsprzedał za kwotę, za którą mu sprzedałem? Przecież to jakiś absurd.

    Albo inaczej, biorę sobie nowego iphonka i mi upada w drodze do domu na podłogę i się całkowicie rozwala, to co jestem stratny 3k za telefon i mam dopłacić jeszcze 1500 bo jednak sprzedawca wysłał wersje 128gb? Nie róbcie sobie jaj

    Jedynie co to można moralnie stwierdzić że powinien to twórca tematu odesłać i nie próbować za wszelką cenę zarobić na czyimś błędzie, jednak pod względem prawnym jeżeli rozegra to dobrze to mogą jeszcze sobie do straty xxx zł doliczyć straty na kosztach sądowych i opłaceniu adwokata ich/ ew. adwokata twórcy tematu.
    @Master ;
    Sprowadzasz temat i rozmowe do poziomu absurdu, hiperboli i abstrakcji, ktore nie maja zupelnie zadnego zwiazku z tym konkretnym tematem i zaistniala sytuacja wiec uznaje to za koniec rozmowy. Skoro twierdzisz tak jak twierdzisz - Twoje swiete prawo. Przytaczanie jednak absurdalnych przykladow kiedy mamy gotowe fakty naprawde niczemu nie sluzy i nie prosilem o wyjasnienie jak dzialaja art 409 czy 405 tylko jakie maja odniesienie w tej konkretnej sprawie. Chyba jasnym jest, ze w przypadku sprawy sadowej mozna isc i klamac w celu uzyskania korzysci. Jak to wyglada moralnie? Zle. Jak to wyglada z punktu widzenia prawa? Jeszcze gorzej. Czy mozna tak zrobic? Oczywiscie, ze mozna.
    W zaistnialej sytuacji jedyna dobra opcja jest zwrot towaru lub poinformowanie sprzedawcy o bezplatnym zbyciu przedmiotu.

    Mowimy dokladnie o tym samym, roznimy sie tym, ze ja mowie jak nalezy postapic by, zachowac sie zgodnie z prawem, Ty natomiast radzisz jak postapic by to prawo pominac i przy okazji zyskac kilka groszy.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 10-01-2017, 21:17
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  9. #23

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Wiesz jak to wygląda dokładnie w sytuacji prawnej bez rozważania abstrakcyjnych przypadków? Na pewno nie tak jak mówisz

    Wygląda to tak, że oddał to siostrze i ona teraz jest w sytuacji prawnej bezpodstawnie wzbogaconej i jedyne do czego on jest zobowiązany to do napisania że dał to siostrze która nazywa się Monika Kowalska i sobie do niej piszcie, pozdro żegnam z fartem i to wynika z art. który sam chyba przytoczyłeś na 2 stronie czyli 407, a siostra jak chce to niech sobie oddaje, nie chce to nie oddaje. Pozdrawiam
    @Master ;
    Ostatnio zmieniony przez Xoltro : 10-01-2017, 21:33
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  10. #24
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Xoltro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wiesz jak to wygląda dokładnie w sytuacji prawnej bez rozważania abstrakcyjnych przypadków? Na pewno nie tak jak mówisz

    Wygląda to tak, że oddał to siostrze i ona teraz jest w sytuacji prawnej bezpodstawnie wzbogaconej i jedyne do czego on jest zobowiązany to do napisania że dał to siostrze która nazywa się Monika Kowalska i sobie do niej piszcie, pozdro żegnam z fartem i to wynika z art. który sam chyba przytoczyłeś na 2 stronie czyli 407, a siostra jak chce to niech sobie oddaje, nie chce to nie oddaje. Pozdrawiam
    @Master ;
    No chyba napisalem to kilka linijek wyzej lol ...
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  11. #25

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Kusterek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie masz obowiązku oddawania im czegokolwiek
    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Oczywiscie, ze ma.
    Rzeczywiście

    @Master ;
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  12. #26
    Avatar Wojtczak
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    1,802
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    W sumie to miałem podobną sytuację 2 tyg temu. Zamówiłem sobie gitarę w sklepie na allegro ,typek miał na aukcji wysyłka do tygodnia czekam 2 tyg nie ma no to dzwonie tam i robię awanturę ,że co oni tam odpierdalają .Typek mówi ,że nie mają na stanie i czekają na dostawę i dlatego tak długo wiec grzecznie powiedziałem ,że jak nie wyśle do jutra to rezygnuje z zakupu. 3 dni później przyszła gitara kolor się zgadza model PRAWIE się zgadza,różnica jednej literki ,wygład prawie identyczny dopiero na następny dzień się kapnąłem ,że to jakiś inny model wklepałem w google i okazało się ,że to nowszy model warty tam te 40euro więcej. Nawet chwile się zastanawiałem czy zadzwonić i powiedzieć ale stwierdziłem ,że pierdole i to moja nagroda za te czekanie

  13. #27
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Xoltro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Rzeczywiście

    @Master ;
    Skrot myslowy, pare linijek wyzej masz dokladne objasnienie ...
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  14. #28

    Data rejestracji
    2006
    Posty
    2,188
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Sam jestem ciekaw czy jest jakieś lex specialis w stosunku do KC w tym przypadku.

    Wydaje mi się to trochę głupie jeżeli nawet w przypadku bezpłatnego oddania komuś rzeczy np. w formie prezentu, obdarowany musiałby zwracać rzecz ze względu na pomyłkę sklepu. Pewnie coś jest w tych ustawach konsumenckich ale szczerze mówiąc nie chcę mi się wertować.

    Ja jakbym był w podobnej sytuacji - np. kupiłbym mamie telefon który by użytkowała 2 tygodnie, miała już kontakty, zdjęcia i inne pierdoły i ktoś by chciał ten telefon z powrotem to raczej nie miałbym problemu z tym, żeby za wszelką cenę tego telefonu nie oddać. Samo to, że jakiś sklep miałby się upominać do kogoś komu dałem prezent jest nieporozumieniem i dla mnie byłby np. wstydem dość dużym. Dlatego nawet jakby się odwołać do zasad moralnych i jakiejś zasady słuszności to ja bym tutaj nie był taki pewny kto ma rację w opisywanej sytuacji faktycznej.

    No ale obecnie nie mam ani chęci ani czasu wertować tych ustaw konsumenckich.
    Ostatnio zmieniony przez Xoltro : 10-01-2017, 22:27
    Cytuj Zeimer napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Można (zalegalizować niewolnictwo), ale wtedy wszelkim lewakom pękłaby żyłka i byłaby tak potężna nagonka w mediach "Korwin chce przywrócić niewolnictwo", że nie warto o tym wspominać.
    Cytuj Govinem napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wolny Człowiek może (zostać niewolnikiem). jeżeli chce to co ja zrobię.

  15. #29
    Old-Era

    Domyślny

    Cytuj Wojtczak napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W sumie to miałem podobną sytuację 2 tyg temu. Zamówiłem sobie gitarę w sklepie na allegro ,typek miał na aukcji wysyłka do tygodnia czekam 2 tyg nie ma no to dzwonie tam i robię awanturę ,że co oni tam odpierdalają .Typek mówi ,że nie mają na stanie i czekają na dostawę i dlatego tak długo wiec grzecznie powiedziałem ,że jak nie wyśle do jutra to rezygnuje z zakupu. 3 dni później przyszła gitara kolor się zgadza model PRAWIE się zgadza,różnica jednej literki ,wygład prawie identyczny dopiero na następny dzień się kapnąłem ,że to jakiś inny model wklepałem w google i okazało się ,że to nowszy model warty tam te 40euro więcej. Nawet chwile się zastanawiałem czy zadzwonić i powiedzieć ale stwierdziłem ,że pierdole i to moja nagroda za te czekanie
    i bardzo dobrze, tutaj widac przyklad gosc chcial byc dobry odeslal drugi produkt i co, jeszcze go kurwa sadem strasza xD no paranoja jakas dlatego trzeba korzystac w takich sytuacjach bo jeszcze obroca to przeciwko tobie i bedziesz miec kij bejsbolowy w dupie jak autor tematu

  16. #30
    Avatar Tygrrysek
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    1,518
    Siła reputacji
    10

    Domyślny

    Mówicie, że jak sklep wam coś wyśle przez pomyłkę to według prawa musicie to oddawać?
    Jak się to ma do sytuacji gdy idziecie do sklepu i bierzecie towar z półki gdzie przez pomyłkę ktoś napisał za niską cenę? Sklep w takim przypadku musi wam sprzedać towar po cenie, która jest na półce choćby jego prawdziwa cena była i 10x większa.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. czy huckster już wyszedł???
    Przez Misterjusz Boj w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post: 21-12-2020, 17:31
  2. to niezły torg
    Przez Taidio w dziale O serwisie
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post: 10-04-2018, 09:01
  3. Sprzedam [TIBIANIC LEGACY] 40+ Druid niezły mlvl
    Przez Kurpiszyn w dziale Postaci
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 04-09-2015, 14:42
  4. League of Legends AD Sona - niezły fun.
    Przez Xioniz w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 19-07-2012, 14:06

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •