A więc tak, mam pytanie do torgowych prawników
w piątek sprzedałem auto które posiadalem przez miesiąc, nie jezdzilo mi sie nim zbyt dobrze więc chcialem je sprzedać i kupić inne.
kupiłem je za 2400zł i za tyle samo chciałem sprzedać.
Przyjechał kupujacy, napalony na samochod który odemnie kupił
Na umowe kupna sprzedaży, o takiej Załącznik 347261Załącznik 347261
wpisaliśmy kwotę 999zł gdyż kupujący nie chciał płacić podatku do urzędu skarbowego
Pojechał, minął dzień i dzisiaj do mnie dzwoni mowiac ze chce zwrocic samochod, gdyż jest tam coś nie tak ze sprzęgłem (jezdziło normalnie, mechanikiem nie jestem ale nie było z nim problemow raczej) i w ogole ze on chce zwrot pieniedzy i chuj.
Dodatkowo twierdzi ze ma nagraną rozmowę o tym, ze kupił ode mnie auto za 2400 a nie, za tyle za ile jest na umowie i tyle ode mnie chce. i straszy sądem
Czy musze brac od niego te auto?
jak to wygląda w prawie
Zakładki