Nights napisał
U mnie wygląda to tak, że na początku wyrabia się godziny (te które są potrzebne na II stopniu) na basenie właśnie w weekendy. Jeżeli człowiek jest ogarnięty, to zostaje i pracuje najnormalniej w świecie w weekendy z normalną wypłatą. Znam wiele osób, które dojeżdżają specjalnie ze studiów aby pracować na basenie tylko w dwa dni w tygodniu :) Jest to o tyle dobre, że wyrabia się znajomości, charakter i otwiera furtki na przyszłość.
Nie wiem czy wiesz, ale wg moich informacji godzin społecznych już nie trzeba wyrabiać, spowodowane jest to tym, że gdy godziny społecznie istniały, po wyrobieniu ich z tego co pamietam w liczbie 120 była możliwość zatrudnienia Młodszego Ratownika WOPR. Teraz nie ma juz godzin społecznych, ale nie ma też możliwości zatrudnienia Młodszego Ratownika. Możliwość zatrudnienia ma tylko Ratownik WOPR, Starszy Ratownik WOPR i wzwyż. Podejrzewam że każda instytuacja zarządzająca basenami, kąpieliskami (np. MOSiR..itp) ma inną polityke zatrudniania osób, np. u mnie nie ma możliwośći odpłatnej pracy tylko weekendami. Co do znajomośći? w 100% sie zgodzę, wiem na swoim przykładzie :)
supermate napisał
ja pracowałem w weekendy, więc chyba nie ma reguły. No ale trzeba zrobić kurs, który zajmuje sporo czasu, zdać egzamin i generalnie mieć predyspozycje do tej pracy.
Tak jak mówiłem, pewnie każda instytuacja zarządzająca basenami, kąpieliskami (np. MOSiR..itp) ma inną polityke w sprawie zatrudniania osób.
Wiadomo, że każdy kurs jest ciężki i wymagający, ale adekwatny do późniejszej pracy :P Nikt nie chciałby puścić własnego dziecka na kąpielisko, gdzie ludzi pilnują ludzie którzy uprawnienia zrobili na "lewo" albo wg nie mają o tym pojecia :P
Zakładki