Reklama
Strona 1 z 3 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 40

Temat: Giełda - wątek informacyjny i edukacyjny połączony z dziennikiem inwestycji

  1. #1
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    30
    Posty
    161
    Siła reputacji
    14

    Domyślny Giełda - wątek informacyjny i edukacyjny połączony z dziennikiem inwestycji

    Załącznik 308301


    Witam wszystkich. Temat ten będzie poświęcony rynkom finansowym, głównie – polskiemu rynkowi akcji. Będę zamieszczał tu w czasie rzeczywistym wszystkie zlecenia moich inwestycji, niektórym na pewno temat się spodoba z tego względu, że odkąd zacząłem się zajmować rynkami finansowymi, czyli od półtora roku regularnie tracę pieniądze. Oprócz zleceń będę również argumentował co mnie skłoniło do wyłożenia pieniędzy na daną spółkę, będę starał się wytłumaczyć niektóre zjawiska z którymi mam styczność, pokazać haczyki które stosują inni inwestorzy aby pieniążki z waszego konta trafiały do nich. Będę również tłumaczył zagadnienia z analizy technicznej z której korzystam w poszukiwaniu inwestycji, zamieszczać artykuły moim zdaniem wartościowe i ciekawe o tematyce finansowej oraz będę starał się odpowiadać na wasze pytania. Nie uważam się za eksperta, jednak temat ten oprócz edukacji pozwoli wam zobaczyć od strony praktycznej jak wygląda gra na giełdzie. Aby temat trzymał się kupy, będę miał prośbę, aby nie spamować. Jeżeli ktoś zada pytanie to niech kolejna osoba wstrzyma się ze swoim pytaniem póki na nie nie odpowiem ja lub ktoś inny. Również mogą pojawić się pewne zastoje z wrzucanymi przeze mnie zleceniami. Czasami wykonuję kilka zleceń dziennie, czasami jedno na 2-3 tygodnie. Podczas tych zastojów na pewno będę pisał o czymś co może was zaciekawić i czegoś nauczyć. Kolejna kwestia jest taka, że nie będę zamieszczać zawsze posta kilka minut po danym zleceniu, zdarza się że gdy nie mam dostępu do komputera zlecenia wykonuję na telefonie. Jeżeli temat się wam spodoba będzie kontunowany. Zapraszam na polskie Wall Street.

    Dziś wykonałem jedno zlecenie kupna akcji oraz zlecenie zabezpieczające stop loss. Zanim jednak je zamieszczę chciałbym wprowadzić kilka pojęć aby każdy zrozumiał czym się kierowałem.

    zlecenie zabezpieczające stop loss – Zlecenie STOP Loss to zlecenie z limitem aktywacji, które zawiera polecenie realizacji bez określonego limitu ceny realizacji (inwestor w formatce do zleceń wybiera opcję PKC). W przypadku aktywowania zlecenia STOP Loss zlecenie to dodawane jest do arkusza zleceń jako zlecenie PKC (po każdej cenie) (po każdej cenie, czyli zlecenie zrealizuje się po najkorzystniejszej aktualnie ofercie, rodzaje zleceń opiszę dokładniej w niedalekiej przyszłości). Powiedzmy mamy jedną akcje wartą 100 zł. Chcemy się przykładowo zabezpieczyć przed spadkami, więc używamy zlecenia stop loss na 90 zł. Gdy cena akcji spadnie do 90 zł automatycznie zlecenie się zrealizuje i sprzeda nam naszą akcje.

    Oprócz opisu powyższego zlecenia opiszę dziś: wolumen, wykres świecowy, trend, linie trendu, strefa wsparcia i oporu, kanał cenowy.

    Wolumen: Jeżeli sprzedam komuś jedną akcje wolumen wzrasta o 1. Analogicznie gdy kupie od kogoś dwie akcje wolumen wzrośnie o 2.

    Wykres świecowy:
    Załącznik 308291
    Używam tylko tego rodzaju wykresów. Bardzo czytelny z uwzględnieniem maksimów i minimów danego dnia (można zastosować interwały: dniowe, tygodniowe, miesięczne. Czyli jedna świeca może odpowiadać następująco: jednemu dniowi sesji, jednego tygodnia sesji lub jednego miesiąca sesji). Jeżeli cena otwarcia danego waloru wynosi 100 zł, a cena zamknięcia na koniec sesji 110 zł (wzrost ceny o 10%) korpus świecy będzie koloru białego. Jednak gdyby gdyby cena zamknięcia wyniosła 90 zł (spadek ceny o 10%) korpus przyjmie kolor czarny. Na zamieszczonych rysunkach widać knoty. Jeżeli podczas sesji kurs akcji wzrósł ze 100 zł do 115 zł, jednak cena zamknięcia wyniosła 110 zł, knot świecy będzie odpowiadał długości zmianie o 5 zł nad korpusem. Analogicznie gdy minimum danego dnia było niższe niż cena zamknięcia.

    trend, linie trendu, strefa wsparcia i oporu:

    Załącznik 308297

    Trend może być wzrostowy, spadkowy lub boczny (85% czasu kurs jest w tym trendzie). Jest to kierunek w którym podąża kurs waloru.

    Ogólnie analiza techniczna opiera się na psychologii tłumu. Linie trendu to psychologiczne "bariery", które utrzymują kierunek ruchu cen. Na powyższym obrazku zaznaczyłem dwie linie trendu: czerwoną - spadkową, zieloną - wzrostową. Aby zbudować linie trendu potrzebne są trzy wyraźne wierzchołki cen. O co chodzi z tymi liniami? Ceny mają tendencje do odbijania się od linii trendu. Jeżeli dana linia trendu zostaje "przebita" pojawia się scenariusz, że cena może zmienić swój kierunek np z trendu spadkowego na wzrostowy, jest to sygnał kupna lub sprzedaży. Na powyższym obrazku zaznaczyłem pierwszym błękitnym okręgiem tak zwane fałszywe wybicie. Jest to jedna z wielu pułapek w analizie technicznej. Daje mylny sygnał kupna. Drugim niebieskim okręgiem zaznaczyłem prawdziwe przebicie linii trendu. Po tym przebicie kurs akcji staniał z 44,40 zł do 35,40 zł. Gdy przebiciu linii trendu towarzyszy wyższy niż w ostatnie dni wolumen (wolumen na powyższym rysunku to te niebieskie słupki u dołu obrazka) nadaje to większego znaczenia, szanse na zmianę trendu są większe.

    strefa wsparcia i oporu: Na powyższym rysunku strefą wsparcia jest zielona linia trendu, strefą oporu czerwona linia trendu. Bardzo często przełamana linia wsparcia zamienia się w strefę oporu i na odwrót. Widać to dokładnie po przebiciu czerwonej linii trendu. Po wybiciu kurs cofnął się do jej górnej krawędzi i się od niej odbił. Strefa oporu zamieniła się w strefę wsparcia. Jest to bardzo częste zjawisko.

    kanał cenowy:

    Załącznik 308299

    Ceny mają tendencje do poruszania się w kanałach cenowych. Są to dwie równoległe linie trendu. Przebicie którejś z niej daje sygnał, że trend może się zmienić. W jednym kanale cenowym mogą być inne kanały niższego rzędu. Czerwone linie kanału oznaczają kanał rysowany w interwale miesięcznym, niebieskie w tygodniowym. Również tutaj przebicie kanału z wysokim wolumenem nadaje temu sygnałowi silniejszy wydźwięk. Zdarzają się fałszywe przebicia. Jest to moje główne narzędzie techniczne do wyszukiwania okazji do zainwestowania.

    Dobrze, wprowadzone pojęcia pozwolą wam zrozumieć argumenty dla których zainwestowałem dziś pieniądze. Spółka w która zainwestowałem to Fota. Pod każdą inwestycją będę wklejał komentarz z moich notatek, który postaram się rozwinąć.

    Wykres od dnia debiutu w interwale miesięcznym:
    Załącznik 308302

    Oraz wykres trzy miesięczny:

    Załącznik 308303

    "Fota: Kupno x akcji po 1,50 zł 28.02.2014. Wybicie z korekty wzrostowej, nowe maksimum, duże obroty, przełamanie górnej linii oporu. Stop na 1,35 zł"

    Jak widać miało miejsce fałszywe wybicie z kanału cenowego. Cena powróciła do środka kanału przy dużych obrotach dając podstawę do zmiany trendu na wzrostowy.Zielone przecinające się strzałki to tak zwana formacja chorągiewki z klasycznej analizy technicznej, daje sygnał prowzrostowy (opowiem dokładniej z kilkoma przykładami niebawem). Jak widzimy po długich białych świecach (wzrost w te dni był rzędy 20-25%) z wysokim wolumenem następowała delikatna obniżka cen przy małych obrotach (obroty = wolumen), są to korekty rzecz bardzo normalna, dają dobrą okazję do kupna lub sprzedaży. Po ostatniej korekcie nastąpiło wybicie cen o prawie 15% w górę przy bardzo dużych obrotach, jest to sytuacja jak najbardziej prowzrostowa. Sygnał wzmacnia fakt, że cena zamknięcia była wyższa niż ostatnie maksimum cenowe ostatniej fali wzrostowej. Postanowiłem zająć pozycję. Zlecenie zabezpieczające na poziomie 1,35 zł nie jest przypadkowe, jest to około 2-3% poniżej górnej zielonej linii. Powrót poniżej tej linii oznaczałby fałszywe wybicie. Ogólnie kupiłem dość drogo, jednak jeżeli jest to początek nowej fali wzrostowej zarobie.
    Ostatnio zmieniony przez Darektictac : 28-02-2014, 20:44

  2. #2
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    6,620
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    super temat, w sumie czekałem aż coś takiego się pojawi ;)
    sorry nie moge sie powstrzymać od spytania: ile zarobiles/straciles przez te 1,5 roku?

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar Milo Elessar
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Posty
    41
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Zapowiada się ciekawy temat, chętnie poczytam. Mógłbyś powiedzieć coś więcej np. o swojej strategii (krótko/długoterminowa), jak dużym kapitałem dysponujesz, jakie zyski osiągasz/planujesz osiągać, jaki zazwyczaj % kapitału inwestujesz w jedną spółkę?

    Odnośnie inwestycji - wziąłeś pod uwagę sytuację spółki, czy kierowałeś się wyłącznie analizą techniczną? Bo tak na szybko patrząc, to są chyba w stanie upadłości i właśnie pojawił się najnowszy raport kwartalny (chyba już po zamknięciu dzisiejszej sesji?). Termin jego udostępnienia był znany i pewnie ma to jakiś wpływ na notowania - jakbyś się ustosunkował do http://www.bankier.pl/forum/temat_dz...,14347649.html ?

  5. #4
    Avatar Lyckling
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    116
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Super, takiego tematu brakowało.
    Osobiście jednak bym się wstrzymywał co do zakupów akcji, ze względu na to że stosunkowo dawno nie było "mini krachu" a sytuacja Ukrainy wyglada na prawde źle. Chociaż dziwię się, że jeszcze indeks GPW/WIG20/WIG nie zareagowały w ogóle na to co się dzieje. Według mnie to jest już dmuchanie bańki, dlatego od poniedziałku zaczynam ograniczać moje aktywa. :)

    Co do FOTY, według moich "założeń" to na pewno nie jest czas na kupno tej spółki, współczynnik stochastyczny jest za wysoko, aktualnie rysuje się nowy szczyt, wig20, jest bardzo wysoko, według mnie czas na silniejszą korektę(na dnie można by kupować) później wzrosty i próba przełamania bardzo silnego oporu trendowego w granicach 2,00-2,10 zł. Według mnie więcej niż do 2,00 zł nie doskoczy. A później zgodnie z trendem - spadek.

    Ale to jest tylko mój punkt widzenia. Z chęcią poczytam inne analizy. Przepraszam że bez obrazków, ale nie mam za bardzo na to czasu.

  6. #5
    Avatar Przemoo92
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Zabrze
    Wiek
    31
    Posty
    188
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Swojego czasu też grałem na giełdzie, jednak grałem na innej zasadzie, tzw. "day trading". Kupujesz akcje i tego samego dnia, a nawet minuty się ich pozbywasz. Taka gra wiązała się z mniejszym ryzykiem i można było zarabiać na tzw. Bonusach.

    Zaczynając moją przygodę z giełdą obracałem 10 000$ i miałem możliwość zakupu max 100 akcji jednej spółki. Gdy kończyłem obracałem 1 000 000$ i kupowałem po 1 400 jednej spółki max.

    Na czym polega day trading?
    Gramy głównie na spółkach posiadających mikro ruchy. Jeżeli spółka w ciągu dnia obraca się w zakresie 1,00 - 1,05$ /akcja to jest właśnie to czego szukamy. Nie musimy tutaj czekać aż cena spadnie do 1,00 aby kupić i sprzedać po 1,05. Nawet jeśli zakupimy po 1,03 i sprzedamy po 1,03 nadal możemy na tym zarobić. a jeśli sprzedamy po 1,04 to już większa kasa. W day tradingu wykonujemy ok. 100-500 operacji na dzień przez co zarabiając małe sumy na każdej operacji, na zamknięcie możemy uzbierać pokaźną sumkę. Mi osobiście udawało się wychodzić między -30$ a +150$ dziennie. Na koniec miesiąca bilans był w granicach +1500$.

    Więcej o day tradingu:
    http://www.day-trader.pl/

  7. #6
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    30
    Posty
    161
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Aureos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    super temat, w sumie czekałem aż coś takiego się pojawi ;)
    sorry nie moge sie powstrzymać od spytania: ile zarobiles/straciles przez te 1,5 roku?
    Straciłem około 65% początkowego kapitału. Jednak wszystko idzie zgodnie z planem. Te pieniądze były przeznaczone na naukę i byłem pewny że je stracę. Jakbym zarobił to bym się ucieszył.

    Cytuj Milo Elessar napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zapowiada się ciekawy temat, chętnie poczytam. Mógłbyś powiedzieć coś więcej np. o swojej strategii (krótko/długoterminowa), jak dużym kapitałem dysponujesz, jakie zyski osiągasz/planujesz osiągać, jaki zazwyczaj % kapitału inwestujesz w jedną spółkę?

    Odnośnie inwestycji - wziąłeś pod uwagę sytuację spółki, czy kierowałeś się wyłącznie analizą techniczną? Bo tak na szybko patrząc, to są chyba w stanie upadłości i właśnie pojawił się najnowszy raport kwartalny (chyba już po zamknięciu dzisiejszej sesji?). Termin jego udostępnienia był znany i pewnie ma to jakiś wpływ na notowania - jakbyś się ustosunkował do http://www.bankier.pl/forum/temat_dz...,14347649.html ?
    Krótkoterminowo. Posiadam relatywnie mały kapitał. Zajęcie długoterminowej pozycji wiąże się z zamrożeniem pieniędzy na minimum miesiąc oraz większej stracie przy złej inwestycji, ponieważ zlecenia stop loss ustawiałbym znacznie szerzej niż przy krótkoterminowych pozycjach. To ile mam pieniędzy i ile jednorazowo inwestuje zostawię dla siebie. Wszystkie zyski i straty będę pisał w postaci zarobku procentowego danej pozycji np. kupiłem akcje i je sprzedałem podczas gdy straciły 1 % na wartości - strata = 1,78% (1% plus 2*0,39% za prowizje maklerskie). Nie osiągam zysków tylko straty, nie planuje żadnego zarobku, staram się nie zbankrutować.

    Kierowałem się wyłącznie analizą techniczną, raportów finansowych nie rozumiem w 100%, potrafiłbym jedynie zauważyć czy spółka ma nadzwyczaj słabe lub dobre wyniki, ta spółka ma dla mnie dość normalne wyniki, rynek nie zareagował zbyt mocno. Co do upadłości to Fota jest w upadłości układowej. Złożenie wniosku do sądu o upadłość układową wiąże się z przeceną akcji, przyznanie tego wniosku ze wzrostem kursu co widać na poniższym rysunku:

    Załącznik 308336

    Pierwsza czerwona strzałka to złożenie wniosku o upadłość układową = kurs akcji stopniał o około 70%. Druga czerwona strzałka to ogłoszenie upadłości układowej = wzrost 40%. Te informacje zostały już zdyskontowane przez rynek. O ile nie zajmowałbym długoterminowej pozycji w ogóle bym nie brał tej informacji pod uwagę.

    Raport kwartalny został udostępniony wczoraj, do wczorajszego dnia od 2 tygodni kurs wzrósł o prawie 100%, a w dniu raportu ceny wzrosły o ponad 15%. Nazwałbym to raczej trendem wzrostowym niż reakcją na raport, choć obroty były bardzo duże.

    Cytuj Lyckling napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Super, takiego tematu brakowało.
    Osobiście jednak bym się wstrzymywał co do zakupów akcji, ze względu na to że stosunkowo dawno nie było "mini krachu" a sytuacja Ukrainy wyglada na prawde źle. Chociaż dziwię się, że jeszcze indeks GPW/WIG20/WIG nie zareagowały w ogóle na to co się dzieje. Według mnie to jest już dmuchanie bańki, dlatego od poniedziałku zaczynam ograniczać moje aktywa. :)

    Co do FOTY, według moich "założeń" to na pewno nie jest czas na kupno tej spółki, współczynnik stochastyczny jest za wysoko, aktualnie rysuje się nowy szczyt, wig20, jest bardzo wysoko, według mnie czas na silniejszą korektę(na dnie można by kupować) później wzrosty i próba przełamania bardzo silnego oporu trendowego w granicach 2,00-2,10 zł. Według mnie więcej niż do 2,00 zł nie doskoczy. A później zgodnie z trendem - spadek.

    Ale to jest tylko mój punkt widzenia. Z chęcią poczytam inne analizy. Przepraszam że bez obrazków, ale nie mam za bardzo na to czasu.
    Co do sytuacji na Ukrainie to zaczyna się poprawiać. Co do bańki to wieczorem lub jutro wrzucę na szybko moją analizę wig20 i wig. Oscylatory stochastyczne sprawdzają się w trendach bocznych, przy silnych trendach wzrostowych lub spadkowych mogą być po kilka tygodni lub miesięcy w skrajnych strefach, więc na nie się nie patrzyłem. Gdyby kurs doszedł do 2 zł oznaczałoby to wzrost 30+%, a właśnie najbliższa strefa oporu moim zdaniem to 2,10 zł, tam gdzie ostatni szczyt.

    Cytuj Przemoo92 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Swojego czasu też grałem na giełdzie, jednak grałem na innej zasadzie, tzw. "day trading". Kupujesz akcje i tego samego dnia, a nawet minuty się ich pozbywasz. Taka gra wiązała się z mniejszym ryzykiem i można było zarabiać na tzw. Bonusach.

    Zaczynając moją przygodę z giełdą obracałem 10 000$ i miałem możliwość zakupu max 100 akcji jednej spółki. Gdy kończyłem obracałem 1 000 000$ i kupowałem po 1 400 jednej spółki max.

    Na czym polega day trading?
    Gramy głównie na spółkach posiadających mikro ruchy. Jeżeli spółka w ciągu dnia obraca się w zakresie 1,00 - 1,05$ /akcja to jest właśnie to czego szukamy. Nie musimy tutaj czekać aż cena spadnie do 1,00 aby kupić i sprzedać po 1,05. Nawet jeśli zakupimy po 1,03 i sprzedamy po 1,03 nadal możemy na tym zarobić. a jeśli sprzedamy po 1,04 to już większa kasa. W day tradingu wykonujemy ok. 100-500 operacji na dzień przez co zarabiając małe sumy na każdej operacji, na zamknięcie możemy uzbierać pokaźną sumkę. Mi osobiście udawało się wychodzić między -30$ a +150$ dziennie. Na koniec miesiąca bilans był w granicach +1500$.

    Więcej o day tradingu:
    http://www.day-trader.pl/
    Day trading moim zdaniem jest dla profesjonalistów, wszystko dzieje się dużo szybciej i potrzebne jest doświadczenie aby automatycznie rozpoznawać dołek lub zczyt. Zdarzało się że zawierałem transakcje na 5-10 minut i udało mi się zarobić (oraz stracić). Pracowałeś w instytucji finansowej, grałeś w demo na giełdzie czy zarobiłeś prawdziwy milion dolarów? Masz wpisany wiek 21, zrobić z 10 tysięcy ponad milion jest możliwe ale to raczej z dźwignią finansową, lub na spółkach groszowych, ale skoro pisałeś że kupowałeś po maksymalnie 1400 akcji więc to groszówki raczej nie były. Opowiedz o tym więcej.

    Cytuj Aureos napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    czyli teraz mając doświadczenie planujesz odrobić całość? czyli było warto? :)
    Staram się nie zbankrutować, jeżeli uda mi się odrobić to miło. Jak stracę wszystko no to też płakać nie będę, ponieważ jest to inwestycja w doświadczenie. Przez te półtora roku nauczyłem się dużo, ale to nadal jest bardzo mało. Myślę, że minie jeszcze kilka lat zanim zacznę zarabiać (o ile zacznę). Czy było warto? Tak, najlepsza decyzja w moim życiu, jest to dziedzina która mnie bardzo interesuje i będę wiązał z nią przyszłość.
    Ostatnio zmieniony przez Darektictac : 01-03-2014, 15:28

  8. #7
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    6,620
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Darektictac napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Straciłem około 65% początkowego kapitału. Jednak wszystko idzie zgodnie z planem. Te pieniądze były przeznaczone na naukę i byłem pewny że je stracę. Jakbym zarobił to bym się ucieszył.
    czyli teraz mając doświadczenie planujesz odrobić całość? czyli było warto? :)

  9. #8
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Jaki minimalny kapital trzeba miec by zaczac ?
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  10. #9
    Avatar Darektictac
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    30
    Posty
    161
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Jeżeli masz rachunek w domu maklerskim, gdzie nie ma prowizji minimalnej to nawet 50 zł, tyle by ci starczyło na kupno jednej akcji + prowizje. Jak masz prowizje minimalne, u mnie np 5 zł to minimum 1200 zł bym powiedział, z tym że byś musiał grać praktycznie va banque. DB Deutsche Bank, prowizje 0,19% + brak prowizji minimalnej. Najtaniej w Polsce.

  11. #10
    Avatar Lyckling
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    116
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Według mnie, minimalny próg to około 5 tyś. Bo przecież trzeba jeszcze dobrze zdywersyfikować środki, żeby podczas nieoczekiwanego zajścia za dużo nie stracić. Więc trzeba mieć minimum 3-4 spółki w portfelu. Do tego jeszcze troszkę $ powino leżeć luzem, czekając na okazję. Czyli dochodzimy do kwoty 5 tys zł, aby zacząć sensownie grać.

    Przy niskich kwotach jak stracisz 10%, to tego nie odczujesz nawet, ale gdy już tracisz 10% od 1tyś zł +, to zaczyna boleć :)
    Ostatnio zmieniony przez Lyckling : 01-03-2014, 21:11

  12. #11
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    35
    Posty
    2,081
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Ostatnio widzialem statystyki ETF, ktore wskazywaly, ze srednia roczna stopa zwrotu to 9%.

    Biorac pod uwage podatek od zyskow kapitalowych, potezne ryzyko i fakt, ze handlujemy 'papierem' a nie realnym dobrem - biznes wydaje sie malo lukratywny.
    Podobne zyski mozna osiagnac na nieruchomosciach, ktore obarczone sa znacznie mniejszym ryzykiem.

    Jesli wezmiemy pod uwage, ze wiekszosc inwestorow kapitalowych traci, to moim zdaniem ryzyko jest nieadekwatne do nagrody. Stad moje pytanie - co kieruje Toba? Liczysz, na to, ze znajdziesz sie w waskiej grupie, ktora regularnie zyskuje na gieldzie? Traktujesz to jak hobby/edukacje?
    Ostatnio zmieniony przez Haan : 01-03-2014, 21:38
    ipse se nihil scire id unum sciat

  13. #12
    Avatar Lyckling
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    116
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Ale warto zauwazyć że to jest średnia stopa zwrotu.
    Przy zaawansowanej grze, jest się w stanie uzyskać stopę zwrotu na poziomie 9-10%.. ale miesiecznie, co już jest na prawdę konkretną liczbą. I myślę że do tego wszyscy dążymy. Osobiście w 2012 roku osiągnąłem dużo wyższą stopę zwrotu ta średnia, ale jeszcze dużo brakuje do mojego "celu".

    Co nie znaczy że giełda to jest prosta zabawa... Tylko garstka ludzi zyskuje, bodaj 5 czy tam 10% indywidualnych inwestorów, już nie pamiętam. Najtrudniej poradzić sobie z własnymi emocjami, ale przy dobrym "zarządzaniu ryzykiem". Wszystkiego można się nauczyć :)

  14. #13
    Avatar Haan
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Irlandia
    Wiek
    35
    Posty
    2,081
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Ja w zadnym wypadku nie hejtuje inwestowania na gieldzie. Po prostu uwazam, ze ryzyko jest nieproporcjonalne do zyskow, czasu i wiedzy. Skoro 90%-95% inwestorow na tym traci, to patrzac na te liczby z boku - brzmi to jak szalenstwo :)

    Ja osobiscie wole inwestowac w cos bardziej trwalego, gdzie ryzyko jest mniejsze, a zyski - podobne. Nie bede Wam zasmiecal tematu - pomimo mojego sceptycyzmu - z checia poczytam o postepach Darka i innych. Powodzenia!
    ipse se nihil scire id unum sciat

  15. #14
    Avatar Lyckling
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    116
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Z mojego punktu widzenia to wygląda tak że głównie tracą "inwestorzyny", tacy co wiecie.. aaa Azoty Tarnów bedą rosły, bo tak powiedział Mietek.. no to kupuję...

    Ja kiedyś też kiedyś powiedziałem sobie, że nie będę inwestował realnymi pieniędzmi na giełdzie.. No ale po drodze miałem kilka konkursów gdzie obracało się wirtualnymi pieniędzmi.. i szło mi, dobrze to mało powiedziane, świetnie, jeden konkurs trwał 3 miesiace, a ja z 100 tyś "zrobiłem" 130(oczywiście na pełnym ryzyku, i 90% wyniku to szczęście i moja własna głupota xD)... Później kolega na studiach na zaliczenie, miał obracać w takim serwisie wirtualnymi pieniędzmi. Znowu pierwszy wynik na roku(ale juz świadomie zarobione).. i tu zacząłem się zastanawiać czy nie spróbować prawdziwymi pieniędzmi.
    I w taki własnie sposób zacząłem inwestycje, oczywiście okazało się, że to nie jest takie proste, jak dochodzą emocje i świadomość tracenia sporych sum nawet w kilka godzin.

    Haan ty sobie radzisz świetnie w innych dziedzinach finansowych, dlatego nie mam co się dziwić :).
    Ostatnio zmieniony przez Lyckling : 02-03-2014, 13:13

  16. #15
    Avatar Przemoo92
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Zabrze
    Wiek
    31
    Posty
    188
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Darektictac napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Day trading moim zdaniem jest dla profesjonalistów, wszystko dzieje się dużo szybciej i potrzebne jest doświadczenie aby automatycznie rozpoznawać dołek lub zczyt. Zdarzało się że zawierałem transakcje na 5-10 minut i udało mi się zarobić (oraz stracić). Pracowałeś w instytucji finansowej, grałeś w demo na giełdzie czy zarobiłeś prawdziwy milion dolarów? Masz wpisany wiek 21, zrobić z 10 tysięcy ponad milion jest możliwe ale to raczej z dźwignią finansową, lub na spółkach groszowych, ale skoro pisałeś że kupowałeś po maksymalnie 1400 akcji więc to groszówki raczej nie były. Opowiedz o tym więcej.
    A moim zdaniem nie, uczył mnie profesjonalista Piotr Surdel od podstaw. Byłem w tym kompletnie zielony, o giełdzie wiedziałem tyle, że coś takiego jest. To czy grasz na szybkich spółkach czy wolnych, to już prywatna decyzja, ja byłem zwolennikiem wolnych. Byłem zatrudniony w Akademii Daytradingu, nie obracałem kapitałem moim i ilość kapitału który miałem dostępny rosła za każdym razem kiedy było mi to potrzebne. Jak zaczynałem grać 100 akcjami kupując spółkę po 10$ to w 10 000 $ mieściłem się bez problemu, ale jak już kupić 1 000 akcji, to potrzebowałem większego kapitału, który zapewniał broker. Dlatego napisałem obracałem nie zarobiłem :)

    Jak to wyglądało:
    Teoria Tydzień, konto demo tydzień i zaczęła się zabawa realnymi pieniędzmi. Dołki i szczyty mnie nie interesowały. Szukałem mikro ruchów, spółki które w ciągu dnia przeskakiwały z 1,00$ na 1,01$ 2 razy były idealne. Na 100 akcjach na przeskoku możesz zarobić 1,5$ a bez przeskoku, po prostu kupując i sprzedając po nawet tej samej cenie można zarobić 0,5$. Stąd właśnie potrzeba wykonywania sporej ilości operacji na dzień. Oczywiście na dołkach i szczytach też się starałem, ale to było mimo wszystko jakieś ryzyko, a starałem się grać dość bezpiecznie.
    Zarabiałem głównie na opłatach - w stanach aby umieścić zlecenie na giełdzie musisz wejść poprzez którąś bramkę ECN. Jest ich sporo, więc konkurują ze sobą i oferują pieniądze za ich wykorzystanie. Przykładowo ustawienie zlecenia pasywnego przez bramkę BATS, daje 0,26$/100akcji. Jeżeli zlecenie zamkniemy również pasywnie mamy kolejne 0,26$/100akcji. Kupując 1000 akcji po 1$ i sprzedając po 1$ pasywnie, zarabiałem 5$. Jeżeli spółka do tego ruszyła się o centa: +15$ albo -5$ bo wychodząc pasywnie trochę odbijałem na opłatach :)

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Neutralność na tibiantisie ma swoją cene-temat informacyjny-
    Przez Monkey Uprising w dziale Tibiantis Online
    Odpowiedzi: 96
    Ostatni post: 26-05-2020, 20:58
  2. Pierwsze razy-Kanał edukacyjny na youtube
    Przez Powstanie Gorylskie w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 07-03-2019, 12:37
  3. laptop połączony przez wifi nie znajduje drukarki
    Przez Zed w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 14-04-2014, 02:27
  4. Projekt edukacyjny
    Przez Mossi w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 08-12-2012, 18:28

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •