Nurtuje mnie od dawna jedna kwestia, jak to jest dokładnie z tymi filmikami wrzucanymi do sieci? Przypuśćmy że jadę sobie przez małe miasteczko motocyklem z nadmierną prędkością na jednym kole no w gruncie rzeczy stwarzam niebezpieczeństwo na drodze. Wrzucam taki filmik do sieci i na drugi dzień policja jest u mnie to zrozumiałe. Zawsze tak jest? Chodzi mi o to co muszę zrobić dodając taki filmik, żeby uniknąć kary? Widzę czasami na początku niektórych filmików wywody na temat, że film został podrzucony że nie wiedzą kto w nim występuje i tym podobne. Działa taka metoda? Wtedy taka osoba jest bezkarna? I co powiedzmy z tym, że okoliczni mieszkańcy wiedzą, że to ta i ta osoba była kierowcą ze względu na charakterystyczny motocykl czy samochód. Tylko, że autor filmiku dodał w nim zapis, że nie wie kto to kierował pojazdem, że film został podrzucony i że nie wie kto jest jego autorem to nic mu nie mogą zrobić? Na filmiku nie widać ani twarzy ani numerów rejestracyjnych.
Zakładki