Cześć, bardzo przykra sprawa mnie spotkała.
Wczoraj ni z gruchy ni z pietruchy o godzinie ~~12 komornik zablokował moje konto bankowe na kwote -3952pln. Zadzwoniłem odrazu do komornika, on mi za wiele nie powiedział, tylko tyle, ze wiecej informacji dowiem się od wierzyciela - balcia insurance. Zadzwoniłem tam, ( Dodam tylko, ta firma jakos w marcu 2019 wysłała do mnie list z nakazem zapłaty ~~2500pln (na nakazie jest napisane "data wymagalnośći 13.06.2018" za odnowienie ubezpieczenia samochodu, który nabyłem 13.06.2018. Wypowiedzenie ubezpieczenia złożyłem w ten sam dzien -13.06.2018, lecz z jakiegoś powodu ten list do nich nie dotarł, dlatego wyslali ten nakaz 2500pln. Powysyłałem im skany dokumentów i otrzymałem wiadomość zwrotną "Dzień dobry, Potwierdzam otrzymanie dokumentu. Zostanie on przekazany do działu finansowego celem weryfikacji.W przypadku dalszych pytań proszę o kontakt. No i sprawa ucichła z tymi 2500pln.) Zadzwoniłem tam, powiedziała mi, że w związku z aneksem do tej polisy i rekalkulacją z tej kwoty 2500pln zmniejszyło się do 11,20(za ten niby jeden dzień 13.06). Do tych 11,20 zostały naliczone koszty ~~ok 600pln i dalej same nie wiedzą, i powiedziały, że muszą w poniedziałek zadzwonic do firmy windykacyjnej Intrum i sie dopytac. Również powiedziały, że wysłany został do mnie list polecany, który został doręczony. Niestety zadnego listu nie otrzymałem, awizo również nie miałem, bo jeżeli miałbym ten list i zobaczył kwotę 11,20pln - to chyba oczywiste, ze bym to zapłacił,
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Udać sie najlepiej do jakiegoś radcy prawnego? Czy już pies pogrzebany i takie firmy właśnie zarabiają w taki sposób?
Zakładki