Z tego co pamietam, to statusy premium mozna sprawdzic w necie. Gdyby pobowal oszukac, to mozna do tych ludzi zadzwonic i spytac kto ich zrekrutowal. Zaden problem.
Dajmy gosciowi szanse.
Wersja do druku
Jak go tak postraszysz to napewno nie napisze :p
Załącznik 297801
Patrzcie, tak wygląda moje drzewko. Kumpel mnie w to wciągnął i nagadał takie tam pierdółki i mowie dobra zobaczę jak to się potoczy. Nic nie robiłem 2tyg i ten kolega i inni "na górze" zarejestrowali jeszcze 3 osoby i oni już pracują na mnie. Żeby się utrzymać trzeba zdobyć jakieś 34pkt/msc czyli coś około 50zł. Tam na dole cały czas będą nowi ludzie którzy będą tam zapraszani przez innych. Z czasem te zarobki wzrastają najpierw jest do 20zł potem 50/200/500/800/1500/4000/15000/40000 (haha)... Sam nie wiem czy się w to bawić czy nie xD
MLM działa tylko nie na taką skalę jak prezentuje to OP.
Mam kumpla który siedzi w FM pół roku i ma z tego zyski które pozwalają mu spełniać zachcianki na które wcześniej nie mógł sobie pozwolić. Pamiętam, że z pierwszego zamówienia miał 100zł. Było to tydzień po pierwszym jego szkoleniu. Ja byłem na 3 szkoleniach, udało mi się razem zarobić ~150zł z 2 zamówień. W których głównie były środki czystości i 2-3 perfumy. A na temat produktów muszę was zaskoczyć ale jest o wiele bardziej ekonomicznie kupić te z fm'u których jest więcej, z większą ilością substancji czyszczącej. Połowa mojej rodziny używa ich środków i nie słyszałem złego słowa, nadal robię zamówienia dla najbliższej rodziny jak brakuje na glonik. (na konto kumpla, ja biorę procent upustu) Perfumy są bardzo tanie i pachną bardzo intensywnie. Nie są to podróbki bo idą z tej samej rozlewni co hugo boss i inne dolce&gibony.
Beka w sumie z OP'a, bo chce wyrobić sobie tożsamość wielkiego biznesmena a jest bardziej akwizytorem. I coś za chuj nie mogę uwierzyć w te kontakty międzynarodowe. Na miejscu OP'a założyłbym ten temat dopiero po otrzymaniu pierwszych pieniążków i dopiero wtedy starać się werbować nowych podopiecznych na torgu. I wyjaśnić jak system działa, bez udawania wielkiego pana pod krawatem w mercedesie z ajfonem przy uchu zerkającego na złotego rolexa.
A na temat mercedesów, to autentycznie je rozdają. Po osiągnięciu wymaganych przez FM progów. Haczyk jest ten, że dają ci go w Leasing. W taki Leasing, który będą ci opłacać tylko jeśli utrzymasz poziom zarobków i pkt. Gdzie łatwiej jest osiągnąć dany poziom niż go utrzymać.
Sam nie polecam wam w to wchodzić, ani nie zniechęcam. Nie bawię się w to bo trzeba poświęcać na to dużo czasu, a jak niektórzy wiedzą, wole palić glonik. Polecam za to poczytać na ten temat, pójść na jakieś szkolenie/spotkanie w swoim mieście.
Jeśli ktoś ma pytania na temat MLM to podbijajcie PM, chętnie porozmawiam.
Amber Gold był prostą piramidą - musiał upaść. Lyoness to majstersztyk:
http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,12..._cashback.html
A zreportowales go? Ja tak, ale mody zajete powaznymi sprawami...
#topic
Kazdy w tym temacie juz pisal by felek zalaczyl ile w tym siedzi, ile zarobil i ile wydal. Jak widac koles ma zamiar unikac odpowiedzi ile tylko bedzie mogl rzucajac debilnymi haslami i zbaczajac z tematu.
Teraz wroci z tego "spotkania biznesowego" i opowie ile to nowych kontaktow nie zrobil xD
#down
To po ch** ten temat?! nosz kurde ; dd
"-Patrzcie na mnie ! Jestem biznesmenem! -Ile zarobiles? -Za malo by warto bylo sie chwalic"
no lol po prostu
Nie no, temat bardzo ciekawy. Mam nadzieje ze Pan Krystian szybko nam zaprezentuje jak to jego międzynarodowy biznes sie rozrasta. Czekam niecierpliwie.
PS. skoro tworzyłes cos w muzyce to w międzyczasie daj link do jakiegoś Twojego utworku. przecież jakos zdobyłes tych zagranicznych przyjaciół wiec musi byc to cos dobrego. :)))))
W żadnym poście nie napisałem, że zarabiam ogromne sumy. W żadnym poście nie robię z siebie businessman-a #1, a jeśli tak rozumiecie moje posty, to świadczy tylko o was. Ciągle szydzicie i obrażacie, a ja to zlewam i robię swoje. Czy to ma jakikolwiek sens? Może następnym razem przed wysłaniem kolejnego posta weźcie na to wszystko poprawkę, i darujcie sobie. Wkładacie mi do ust kłamstwa, ciągle robicie ze mnie oszusta, ale ja mam was wszystkich (nie tych którzy krytykują, ale tych którzy w sposób prostacki szydzą ze mnie) w miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Nie mam zamiaru tutaj nikogo namawiać (choć wstępnie taki cel miałem, jednak NIE W TYM WĄTKU). Ostrzegliście potencjalnych 'naiwnych', których to niby mam namawiać i okradać na grube tysiące, a teraz dajcie sobie spokój, dodajcie mnie do listy ignorowanych użytkowników i nie męczcie sobie palców, a mi oczu.
Po spotkaniu jestem niesamowicie doładowany pozytywną energią, i strasznie się cieszę, że mój rozmówca nie ocenił mnie przez pryzmat wieku, i wysłuchał co mam mu do przekazania. Zaskoczeniem było dla mnie to, że od razu był zainteresowany współpracą, jednak chcąc być fer wobec niego, oraz wobec siebie musiałem go wstrzymać. Spotkamy się jeszcze kilka razy, porozmawiamy o szczegółach. Nie chcę, aby z czasem na wierzch wychodziły niejasności, które mogą go zrazić. Chcę aby zrozumiał wszystkie zawiłości systemu, i dopiero zdecydował czy chce o tym powiedzieć swoim znajomym. Tak też było w moim przypadku, zanim zdecydowałem się na jakąkolwiek współpracę z moim liderem, musiałem zapoznać się z systemem od deski do deski. Dlatego też dziś nie zgadzam się z twierdzeniem, że zaliczki na poczet przyszłych zakupów to czyste oszustwo, i że zarobią tylko Ci którzy są na górze. Tak mogą powiedzieć tylko osoby, które nie mają o tym programie żadnego pojęcia, a jedynie powielają pomówienia. Kilka postów wyżej widziałem link do artykułu w gazecie wyborczej, ale nigdzie nie widziałem RÓWNIE ŁATWO DOSTĘPNEGO sprostowania tego artykułu. Nie lubię jak ktoś krytykując trzyma się kurczowo tylko jednej strony.
Kolejne posty niebawem.