Zależy na co się trafi. Ja z 3 lata temu przez 2 miesiące w wakacje pracowałem to jakoś źle nie wspominam. To była dosyć mała firma, niezła atmosfera, brak ciśnień i presji. Największy w europie dystrybutor sprzętu IT, wchodził na polski rynek, dzwoniło się jako ich przedstawiciel zazwyczaj do sporych firm, które robiły po 10-250mln obrotu rocznie i docelowo gadało najlepiej z prezesem, praktycznie zawsze wszyscy byli zainteresowani bo to dla nich czysta korzyść dostać lepszą ofertę od innego dystrybutora, często śmieszkowali i było nieźle. Nic nie wciskałem tylko namawiałem do rejestracji w systemie poprzez formularz, to był taki goal. Także praca nie musi być rakiem pod warunkiem, że: 1) rozmawiasz z ludźmi na poziomie a nie klientem play co ma abonament za 19zł 2) nic nie musisz wciskać.
Zakładki