Operator maszyn stolarskich w korporacjii.
Staż: 2 lata
Zarobki - na poczatku zlecenie 1500zł
Umowa o prace 1800zł a teraz 2000zł
Generalnie wygląda to tak: Praca na 3 zmiany,soboty i świeta jak najbardziej, niedziele jak trzeba to też
Rządzi nami brygadzista z skonczoną podstawówką. Masz maszyne, uczą Cie na niej a potem pracujesz przeważnie od dzwonka do dzwonka.
Urlop cięzko dostać bo 1 pracownik pracuje za trzech, Jak ktos idzie na l4 to wtedy jego zmiennik robi nadgodziny bo maszyna nie może stać.
Często skaczesz np z 2 zmiany na 1 lub z nocki na drugą. Ogólnie o ile ciężkiej pracy sie nie boje to jest to jednak stres że źle maszyne ustawisz i wyjdzie nie daj boże
coś o 1 dziesiątą milimetra mniej lub wiecej i juz masz materiał do wyrzucenia. Pracuje sie fajnie jak nie ma prezesa na hali, a jak jest to na chwile sobie staniesz zeby odpisac na smsa czy zalać sobie kawy to patrzy na Ciebie jak na złodzieja xd.
Ja tam trafiłem prosto po szkole (technikum) bo potrzebowałem na szybko pracy, ale teraz zastanawiam sie nad zmianą pracy i nie wiem w co mogłbym odskoczyć.
Przerażaja mnie Ci ludzie co mają domy, rodziny i pracuja za 2k a ich najwieksza ambicja to wypić piwo po robocie ;/
Mam mature i wykształcenie średnie ale nie wiem gdzie mogłbym szukać pracy z takowym CV, myślałem nad sprzedawcą/doradcą klienta w jakimś RTV AGD czy Media Expercie.
Zakładki