Temat: Jak wyglada praca w... Opisz swoje doswiadczenia

Obecnie jestem obywatelem. Przylecialem do stanow 11 lat temu z zielona karta.


To prawda, ale dla tych co maja social security, ale to nie chce mi sie rozpisywac tl;dr = jezeli nie masz zielonej karty nie masz social chyba ze przyleciales tutaj 15+ lat temu i wtedy wyrobiles bo sie dalo.

Ogolnie to w pracy mam 3 znajomych ktorzy pracuja na "czarno" czyli za pienadze a nie na czeki. Deportacja to duza bajka. Maja samochody i jezdza na polskim prawo jezdzie mimio iz sa tutaj juz kilka lat, nawet gdy policja ich zatrzyma to deportacja im nie grozi. Aby byc deportowanym musisz cos przeskrobac z prawem, jezeli nie pakujesz sie w zadne klopoty mozesz tutaj spokojnie mieszkac. "Lapanek" nie ma, znaczy sa, ale to blizej meksyku gdzie ludzie przechodza przez granice jak mrowki. Ja mieszkam w stanie NJ, tutaj jest bardzo spokojnie.

Zależy kto co lubi, dla mnie to nudne i żmudne, wykladanie tego calego towaru i liczenie go

W jakim sensie 'opłaca się'? Bo ceny się raczej przez to nie pozmieniały u nich. :P

Nie wiedzialem gdzie zapytac, ale chyba tu najlepiej.
Niby od dzis wszystkie umowy zlecenia sa ozusowane, wiec jezeli jestem studentem i nie placilem zusu to teraz bede musial go placic czy moge spac spokojnie?

moze teraz nie bedzie sie oplacac zatrudniac na umowe zlecenie, chyba ze to bedzie faktycznie zlecenie, a nie normalna praca na gównianą umowe

Pracodawca jakby tylko mógl to by dawal najgorsza umowe i 500zł wyplaty. Robia praktycznie tylko tyle ile kodeks pracy nakazuje, a i tak ludzi znajduja (mowie glownie o agencjach pracy)

Znacie jakieś ksiązki, strony, artykuły o zakładaniu własnej działalności? Interesuje mnie kazdy aspekt- założenie firmy, na co uważać, dotacje, podatki, haczyki, promocja itd

dobrze oszczedzac podczas studiow, a potem z wyksztalceniem i kapitalem ruszyc przed siebie. Tez studiuje, ale mieszkam juz sam, a nie z rodzicami wiec miesiecznie mi idzie na rachunki i jedzenie 1000zł, wiec ciezko cos oszczedzic. Zarabiam 1900zł netto (umowa o prace) i ciezko ambitnie zyc w Polsce z taką płacą, zawsze wypadnie cos trzeba kupic, cos sie zepsuje, ktos ma urodziny, ubezpieczenie samochodu bla bla

Dlatego sie zdziwilem, ze tysiaka odkladasz, z rodzicami mieszkasz? To by wiele tlumaczylo. Jak masz jeszcze duzo tych studiow to faktycznie szkoda by bylo zeby duza ilosc pieniedzy tylko lezala a nie zarabiala

To ile w koncu zarabiasz, mowmy jak mezczyzni, ja mam 1900zł na umowe o prace bez nadgodzin tak jak mowilem, ale pracuje od nie dawna i na 3 zmiany. Nadgodzin nie mam i wydaje mi sie, ze to srednio ambitna płaca, ale moze bedzie lepiej po studiach