Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Moim celem jest po prostu fajnie przezyc zycie. Chce robic jak najwiecej tego, co lubie, przy jednoczesnym ograniczeniu tego, co nie lubie.
Pierwsza rzecz, ktorej nie moge robic teraz, a ktore uwielbiam to podrozowanie. Tygodniowe wczasy sa fajne, ale chcialbym czegos wiecej np. wyprawa dookola swiata, miesiac w chinach, przeplyniecie amazonki, zwiedzenie wszystkich stanow zjednoczonych, przebiegniecie maratonu w NY, przejechanie route66 jakims klasykiem z lat 60'.... tego jest tak duzo, ze nie sposob wymienic.
Teoretycznie wiele z tych rzeczy mozna spelniac pracujac na etacie, ale przecietnemu Kowalskiemu ciezko jest wziac 3-4 tygodnie urlopu. A wyprawa dookola swiata, przeprowadzona w relatywnie "komfortowym" tempie to pewnie minimum kilka tygodni.
Druga sprawa to bezpieczenstwo. Mam stabilna, calkiem przywoicie platna prace, ale nie wiem, czy zawsze tak bedzie. Jesli teraz mam mozliwosc zbudowania sobie "poduszki bezpieczenstwa", czyli przychodow uniezaleznionych od mojej aktywnosci zawodowej, to skorzytanie z tej okazji wydaje mi sie calkiem rozsadne. Wiele razy widzialem ludzi, ktorzy zyja w stresie, ze byc moze jutro beda zwolnienia i nie beda mieli zadnych srodkow do zycia. Co ciekawie - jak wspomnial @Grimekk ; to nie dotyczy tylko osob najmniej zarabiajacych, bo dyscyplina finansowa nie rosnie wraz z wysokoscia zarobkow.
We wrzesniu ubieglego roku bylem na spotkaniu inwestorow, gdzie glowny mowca podawal przyklad swojego kolegi, ktory pomimo bardzo wysokich zarobkow (rzedu kilkudziesieciu tysiecy miesiecznie) wydawal znacznie wiecej niz zarabial i gdyby stracil prace, mialby spory problem z przezyciem.
Ja chce zyc troche inaczej. Nie chce "dziadowac", ale nie potrzebuje tez luksusow. Dlatego zgromadzenie odpowiedniej ilosci mieszkan na wynajem traktuje jako trafny wybor do osiagniecia celu.
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Fajnie byloby kiedys kupic stara kamienice i przywrocic jej lata swietnosci. Wyzwanie od strony organizacyjnej, finansowej i artystycznej. To jest cos, czym chcialbym sie zajmowac, gdyby pozwalaly mi na to finanse i czas.
Czy uda mi sie to osignac? Nie wiem. Moze nie. Ale jak pisal Kiyosaki "Idee sa jak gwiazdy. Nawet jesli nie mozesz do nich doleciec, to warto sie nimi kierowac".
Poruszyliscie kilka innych ciekawych watkow - odniose sie do nich przy nastepnej okazji, bo nie mam juz wiecej czasu.
Zakładki