ochmar napisał
No dobra, ale jeszcze raz. Ja uważam, że złoto - podobnie jak bitcoin, podobnie jak samochód, komputer i kurwa wszystko, ma wartość tylko umowną. Ten argument z fordem to już w ogóle abstrakcja, wybrałeś sobie jakiś konkretny samochód i wedle niego mierzysz wartość. Przecież teraz != samochód kiedyś już nawet nie pod względem konfiguracji tylko dostępu xD
Jaka jest pewność, że to bitcoin padnie a nie złoto? Czemu akurat złoto a nie platyna? A nie miedź? W głowach sobie coś ubzduraliśmy, i dlatego jak wybuchnie wojna to chowasz złoto do kieszeni.
A dlaczego nie bitcoina? A NO BO NIE WIADOMO JAK TO SIĘ BY ZACHOWAŁO
No właśnie, ze złotem też nie wiadomo. To znaczy, wydaje nam się, że wiemy. A dlaczego wiemy? A no bo wszyscy się tak umówiliśmy i ten tegest, forda kupie sobie...
Clue jest takie, że jeżeli chcesz się zabezpieczyć to powinieneś mieć pieniądze ulokowane we wszystko: Samochody, mieszkania, waluty, złoto, btc, firmy, ziemie itd itd. Bo nigdy nie wiadomo, co pierdolnie. Ale kto ma na to pieniądze?
Pierdolenie o tym, że złoto jest fajne stabilne i trzeba je mieć nie różni się od gadania, że bitcoin fajny idzie tylko w górę warto zainwestować.
Change my mind.
Czego nie rozumiesz z tym samochodem? Wybrałem pierwszy dostępny dla klasy średniej samochód z roku 1920 do przeciętnego auta dla klasy średniej z roku 2020. W obu przypadkach cena kształtowała się na poziomie 20 uncji złota. Wstaw sobie jakieś inne obecnie auto niż ford - może być volkswagen, opel, kia itp. Ale w porządku, zamiast samochodu niech będzie np. cena domu - 100 lat temu zwykły dom w USA kosztował 5000$ (250 uncji ~450 tyś $ obecnie), miesięczne zarobki pracownika fabryki 40$ (2 uncje, 3500$ obecnie), filiżanka kawy w kawiarni 5 centów (0,0025 uncji, 4,5$ obecnie).
Sto lat temu gdybyś miał miesięcznie do wydania np. 2 uncje złota, miałbyś podobny standard życia dzisiaj mając do wydania 2 uncje złota miesięcznie. Wartość złota jest stała, złoto jako forma płatności jest akceptowalna na całym świecie, jest najlepiej zdywersyfikowanym od geopolityki aktywem w obecnym systemie finansowym. Te trzy fakty możesz sobie zapisać, bo będą aktualne za następne 100 lat.
"Jaka jest pewność, że to bitcoin padnie a nie złoto? Czemu akurat złoto a nie platyna? A nie miedź? W głowach sobie coś ubzduraliśmy, i dlatego jak wybuchnie wojna to chowasz złoto do kieszeni.
A dlaczego nie bitcoina? A NO BO NIE WIADOMO JAK TO SIĘ BY ZACHOWAŁO" Jak chcesz to kupuj miedź, tylko przechowanie tony miedzi (~8000$) może być bardziej problematyczne od 4 uncji, które możesz sobie wsadzić nawet w tyłek. A platynę/srebro/diamenty itp. też możesz sobie kupić w mennicy jako alternatywę. A jakby się bitcoin zachował? No to zobacz jak zareagował na pandemię, jebnął w dół mocniej od indeksów giełdowych (podczas wojny reakcja byłaby jeszcze większa) - skoro to ma być bezpieczna przystań, aktywo które chciałbyś mieć podczas wojny (xd) podczas zawirowań kurs powinien rosnąć.
"No właśnie, ze złotem też nie wiadomo. To znaczy, wydaje nam się, że wiemy. A dlaczego wiemy? A no bo wszyscy się tak umówiliśmy i ten tegest, forda kupie sobie..." ze złotem wiemy na podstawie historii naszej cywilizacji, było już sporo wojen więc można założyć że tym razem sytuacja byłaby podobna.
"Clue jest takie, że jeżeli chcesz się zabezpieczyć to powinieneś mieć pieniądze ulokowane we wszystko: Samochody, mieszkania, waluty, złoto, btc, firmy, ziemie itd itd. Bo nigdy nie wiadomo, co pierdolnie. Ale kto ma na to pieniądze?" na tym polega dywersyfikacja majątku, w fizycznym złocie warto mieć maksymalnie 10% majątku, reszta w akcjach/nieruchomościach.
"Pierdolenie o tym, że złoto jest fajne stabilne i trzeba je mieć nie różni się od gadania, że bitcoin fajny idzie tylko w górę warto zainwestować." to, że złoto jest fajne stabilne to nie pierdolenie tylko możesz sobie sam sprawdzić jak się zachowywało podczas zawirowań, czy utrzymywało swoją siłę nabywczą itp. i nie, nie trzeba mieć, ale warto mieć tak jak warto mieć polisę ubezpieczeniową - bo kupno złota to nie inwestycja - wartość złota nie zmienia się w czasie - jest to właśnie polisa na wypadek jakiegoś kataklizmu.
koniec tematu
Zakładki