muttant napisał
nie rozumiem czemu mialaby to byc wiara skoro masz mnostwo narzedzi i zrodel z ktorych mozesz korzystac, zeby ocenic oplacalnosc danej inwestycji. dzialaja praktycznie te same mechanizmy co przy inwestycjach na gieldzie. raczej bym to porownywal pod tym katem: inwestycje w najwieksze coiny, ktore dzialaja od kilku lat = inwestowanie na gieldzie w akcje spolek, inwestowanie w nowe alty = inwestowanie w start upy. to co mowisz moze dotyczyc co najwyzej osob, ktore zobaczyly, ze btc wysoko stoi i bez zadnej wiedzy zaczely sie brac za takie inwestycje, ale podejrzewam, ze tacy ludzie znajda sie wszedzie.
Inwestowanie w najwieksze coiny = inwestowanie na gieldzie ? Jak możesz tak mowic, skoro sam moment zakupu juz wyglada calkiem inaczej, kazdy kto racjonalnie podchodzi do gieldy, zanim kupi analizuje sektor, ogolna koniunkture gospodarki, stan firmy, wyniki finansowe, czyta doniesienia, depesze na temat danej spolki, moze sprawdzic kto jest udzialowcem powyzej 5%, a na koniec moze zerknac na rekomendacje bankow, by sie upewnić, a potem wyczekuje momentu, zeby wejsc. W przypadku bitcoina wszyscy szukaja jedynie dolka, wiec jak mozesz porownywac obie te czynnosci, skoro to sa 2 calkowicie odmienne sposoby "inwestowania" gdzie wzialem to w cudzysłów, bo na bitcoinach sie jedynie spekuluje, nie diluj z tym po prostu, bo inwestowanie w btc, czy inne coiny nigdy nie bedzie rowne inwestowaniu na gieldzie. Bitcoin nie ma wartosci w przeciwieństwie do spolek, nie generuje on zyskow, nie wyplaca dywidendy, a jego kurs moze jednego dnia wywindowac o 50% i spasc potem o 30%. Nie jestem ekspertem od coinow, ale interesuje sie i gram na gieldzie, rowniez spekulowalem na bitcoinie i na nim zarobiłem jakies pieniadze, ale nigdy mi nie przyszloby na mysl porownac inwestowanie w coiny do inwestowania na gieldzie, ogarnij sie gosciu, bo, albo jestes osoba, ktora o gieldzie nie ma pojecia i sie wypowiadasz, albo traktujesz to jak ktos powiedzial, jak religie bo zrobiłeś pare zlotych i patrzysz jakby na tym sie tylko zarabialo, a zebys Ty zarobil, ktos musi stracic, obys nie Ty byl tylko po drugiej stronie.
Szantymen napisał
Wstaw w swojej wypowiedzi zamiast słowa "bitcoin" słowo "dolar" albo "euro". Każda waluta ma wartość tylko dlatego że ludzie chcą w nią wierzyć.
Złoto kosztuje 1200$ za uncję. Jeszcze 10 lat temu kosztowało 10 razy mniej. Od tego czasu nie spadła ilość złota na świecie, nie wzrosło zapotrzebowanie na złoto w przemyśle... Złoto również ma wartość tylko dlatego, że ludzie wierzą w jego wartość. Gdyby chodziło tylko o zastosowania w przemyśle i w biżuterii to kosztowałoby 10 razy mniej.
Cena zlota jest zalezna od kontaktów terminowych, obecnie na świecie w kontraktach terminowych na zloto jest wiecej pieniedzy, niz cale cale wydobyte zloto ma wartosc i dlatego wahania na zlocie sa takie, a nie inne, bo decydują o nim kontrakty terminowe. Druga sprawa to taka, ze zloto jest swoista bezpieczna przystynia dla roznego rodzaju kryzysow, konfliktów, niepewnych sytuacji, jako przyklad testy rakiet przez Koreę, wybory prezydenta w ameryce, za kazdym razem kurs zlota rósł, bo ludzir wycofuja sie w takich czasach z inwestowania na gieldzie i przyjmuja albo pozycje gotowkowa, albo wchodza w kontrakty terminowe na zloto. Ceny innych dobr tez byly tansze x lat temu x razy.
Nie wiem jak mozesz kazac wstawic bitcoina, ktory jest banka napedzany przez dawcow kapitalu, na miejsce dollara, ktory jest jedyna waluta za ktora kupisz legalnie rope na swiecie, no chyba na tym zakonczymy dyskusje, a jak chcesz wiecej przykladow zobacz na post udarra.
Nie jestek hejterem bitcoina, bo sam na nim cos zarobiłem i uwazam, ze 2017 to rok bitcoina, ale kurwa wy tutaj az swirujecie czasami gadajac o nim
Zakładki