tak mnie w ferie naszła ochota, żeby pograć na jakimś ots po 2-3 latach nie grania w tibie. zebraliśmy się szybko z kilkoma kumplami. wiadomo, człowiek już swoje lata ma, ale jednak ta gra ma w sobie "coś", co powoduje, że czasem chce się wrócić :D
i co? i gówno. dosłownie.
moje wymagania nie były wysokie. polski serwer ze średnim expem w granicach 100, bez premium itemów, a najwyżej z płatnym paccem, koło 300 graczy online i jakaś ludzka mapa (nie evo ani rl map) bez TP na exp.
okazało się, że moje oczekiwania zdecydowanie przewyższają dzisiejsze standardy, bo po wejściu na listę OTS wesoło witają nas nagłówki "EVO x999999", "EVO TP", "REAL MAP HIGH EXP", a to, co kiedyś było normalne, dziś poszło do lamusa. czy serwery typu drans/dinera, na których grało pół torga w ogóle istnieją? gdzie można normalnie pograć?
ps. jak ktoś ma paczkę dinerii, która kiedyś tu była udostępnionia to chętnie przyjme bo moja spaliła sie razem z starym dyskiem
Zakładki