Temat: Móżdżku co bedziemy robić tej nocy?

Jakiś czas temu myślałem o dosłownie identycznym projekcie - jakaś niewielka mapka własnej roboty tworzona pod graczy, na której raczej by się odgrywało niż expiło, hostowane nawet na domowym PC który spokojnie uciągnie te max. 10 osób.

Może, z tym, że mało kto ma ochotę na granie w ten sposób, a jeśli już znajdzie się parę osób należałoby się przygotować na sytuację, w której po kilku dniach się znudzą.

ja bym pisał się na gildie, bo taki serwer dla nielicznych może się znudzić. Najlepiej jakby to był serwer gdzie jest dobrze prosperująca gospodarka. Albo wbić się na rl i ustalić zasady że np nie używamy nowych czarów broni itp i gramy w starym stylu i np bez LH czyli pochodnie w ruch :D

Granie na role-play na serwerze ogólnodostępnym ma to do siebie, że będziemy musieli się dostosować fabularnie do mapy i klimatu, a nie odwrotnie. Ponadto nieuchronnie będziemy wchodzić w kontakt z innymi graczami, którzy będą się starali rozpieprzyć nam grę w ten czy inny sposób. Odpadają prawdziwie erpegowe questy, klimatyczni NPCe, możliwość tworzenia nowych zastosowań dla już istniejących przedmiotów... zastanówcie się.

hm. ale na takim serwerze ( wydaje mi się) że możemy sprawdzić czy nam taki styl gry odpowiada, a przy okazji możemy zachęcić i nawrócić innych graczy do takiej gry. Powinniśmy zacząć od jakiś takich podstaw-rpgowych (zachowań, itp) i z czasem możemy się nastawiać na coraz to wyższy poziom rozgrywki - sam mi mówiłeś na poprzedniej stronie żeby nie nastawiać się od razu na coś wielkiego :d Podstawy takich zachowań rpg wydaje mi się, że można wnieść nawet na ots z rl mapą - ja np jak ostatnio zbierałem skórki minotaurów, nazbierałem ich w nadmiarze więc wysłałem je mojemu koledze w parcelu wraz z listem który zawierał w sobie treść rpg :)

#edit: ale przecież kontakt z innym ludźmi nie powinien nam zaszkodzić np na real światach gildie rpg takie jak Red Rose z atntici, czy też z mojego serwera Danubii jak gildia Ronin czy sagoros legion trwają do dziś, są neutralni nie wchodzą w żadne konflikty a ludzie dają im spokojnie grać. Chociaż większość z nich już jest na 'emeryturze' (sagoros legion, red rose). Bo w przypadku Ronin to gildia jest w miarę świeża ma ponad dwa lata i stale się rozwija.
A co do własnego serwera to chętnie bym już pokleił mapkę, tylko nie wiem czy będę musiał ją znów robić od początku czy przypadkiem kumpel będzie miał ją na emailu. Hm mapę początkowo ja widzę tak: Jedno miasteczko (może być wioska), i właśnie tak jak wcześniej pisaliście wokół niego jakieś rozmaite podziemia, ruiny, świątynie. Na mojej mapce koło wioski jest kopalnia dwarfów :)
No i jak już by było parę miejsc do expienia ( aa i broń Boże expowiska od smoków!! - nie wiecej niz 3 smoki na jakiś jedyny respawn bo to ludzie już by najchętniej całe zycie na tych smokach expili, trzeba to zmienić robiąc jakieś expowiska np witchów, nekromantów, minotaurów, czy też jakiś innych słabszych potworów) można by było zacząć robić mapę pod graczy, czyli jeżeli by powstałą jakaś gildia która ma minimum 15 osób w gildi może ona złożyć zamówienie na powstanie jakiegoś nowego obiektu na mapie np guildhouse, kryjówka bandytów, świątynia, gdzie będą mieli wstęp tylko członkowie gildi. A i fajnie by było żeby w comment na stronie, gracze opisywali swoją postać.
Pomyślcie sobie tylko gdyby taki serwer się udał, może by zapoczątkował falę podobnych otsów w przyszłości i byśmy byli naśladowani, a przede wszystkim położył by kres jednolitości serwerów.
#edit2: dobra widzę że ostatnie procenty wyszły ze mnie bo już potrafię się wysłowić, a nie jak wczesniej czytałem posty nie rozumialem do końca ich :D