Kiedyś grało się fajnie, było wiele serwerów, z przeróżnymi mapami do wyboru, po prostu, aż chciało się grać...
A teraz? Przy takim naporze RL map jest to nieopłacalne.
Wszystkie wyglądają tak samo, zero unikatów same RL mapy i Evo high exp :)
Wersja do druku
Kiedyś był podobny pomysł, tylko była to akcja dotycząca YurOTSów - zanim Yurez stworzył swój słynny silnik stawianie OTSów wymagało trochę roboty, każdy serwer czymś różnił się od pozostałych. Gdy to się stało każdy mógł mieć swój serwer, więc tym ciekawym i dopracowanym ciężko było wybić się wśród milionów "[7.6][YurOTS]Enfo x999".
@up
Bo problem w tym , że Real Mapy ( jak kiedyś Yurots ) są nadużywane. Spoko, fajnie jakby był jeden dopracowany , unikalny, no może parę więcej które sie wybijają. Ale w momencie kiedy ten SAM ots opanowuje koło 90% , to jest już naprawde nie w porządku.
Jako mapperzy, skrypterzy itd źle to odbieracie. Ots z rl map nie są tworzone po to by mieć własny serv z rl mapką tylko przede wszystkim dla zarobku. Rl mapa jest wszystkim dobrze znana stąd tyle osób grających. 90% graczy to osoby które chcą się bić na tych serverach dlatego mają gdzieś servery gdzie, ani mapy nie znają, ani nie wiedzą gdzie szybko lvl wbić, ani nie wiedzą jak silne potwory są... Rl mapy to jest komercja z tym się zgodzę, ale za to są strasznie popularne z powodów które wymieniłem wyżej. Oczywiście każdy ściąga rl mapkę + silnik z jakiejś tam stronki, ale od razu odpalona nie sprawdzi się i nie przyciągnie wielu osób. Potrzebne są dobre reklamy, zmiany w mapie, dobrze ustawiony exp stage. Więc nie wygląda to tak, że ściąga i odpala.
Zaniedbywane servery przez adminów/gmów szybko tracą ludzi. Wszystkie dostępne w necie servery z rl mapką nie są tak na prawdę rl mapą, a ludzie przepadają teraz za serverami z małym expem i dobrze oskryptowaną rl mapką. Takich serverów jest na prawdę mało, ostatni który takie coś osiągnął był eloth.org (rok temu) teraz jest "następca" elotha valleria.pl który też przyciągną dużą rzeszę ludzi poprzez mały rate, stabilny silnik, rl mapę (bez gengia,pyre,oken), sms shop bez kosmicznych itemków i aktywnym supportem.
Mógłbym w takim razie porównać Grim OTS do muzyki Beethovena, a RL Mapy do muzyki Justina Biebera. Ot, komercja, to samo zjawisko, to samo gówno za którym lecą miliony.
niestety, ale ludzie zawsze szli za rl mapami, a nie jakimis kosmicznymi innowacjami. mam znajomego, ktory swego czasu siedzial w otsach po uszy i robil zajebiste rzeczy, mial jedne z pierwszych 'capture the flag' itd. kiedys wpadl na dosc ciekawy pomysl, zeby zrobic server w ktorym mozesz sobie sam budowac domek (juz mial wszystko oskryptowane), profesje mialy sie dzielic m.in. na ice mage, fire mage, assassin, warrior, paladin (taki prawdziwy, rpg), rogue, itd - kazda profesja miala by specjalne itemy i umiejetnosci, ale jak sie pozniej okazalo - taki pomysl nie przyniosl dobrych efektow.
niestety mapperzy, ale ludzie za bardzo przyzwyczaili sie do rl map i do wojen - naprawde mala garstka osob gra na otsach, zeby poexpic/porobic questy. 3/4 servera ma jeden cel - wojna. pvp w tibii jest ciekawie zrobione, zajebiscie sprawdza sie jako gra zespolowa, wiec ten element jest chyba ulubiona czescia tibii bardzo duzej ilosci graczy
w archeologow sie bawicie?
ale wy pusci jestescie.. Czy ty naprawde myslisz, ze kazdy gracz musi miec twoj gust i napinaczy z tego tematu? Niektorzy grają tylko dla pvp i zeby sie napierdal**, to po co im zwymyslne mapki ? hahaha co ty sobie myslisz, ze stworzysz jakąś głupią mape i bedzie ona dorastała do pięt rl mapce? Moze to juz jest nudne, ciągle ta sama mapa.. ale wiekszosc osob gra tutaj zeby najpierw troche poexpic a potem tylko się tłuc ;) A naprawde, takie smieszne otsy gdzie ani open batle, ani close, ani nic innego... a sry deffow jest co 10sqm i przeciez super "MIEJSCE NA OPEN BATLE.. WBIJAC TUTAJ SIE BIC" masz tam.
a tą antyreklame dla rl mapek oczywiscie mozecie zrobić, ja nawet się dołączę.. z tymi moheretami pod krzyzem tez bym z checia potanczyl HAHAHAHAHAH XDDDD.
Nie wiesz nawet o co chodzi, a pieprzysz trzy po trzy, byleby nabić posta.
Chodzi nam tutaj o to, że gdy powstał jeden OTS z real mapą - ok. Gdy powstało 10 - ujdzie, ale nie ujdzie, gdy są setki. Nie ujdzie, gdy twórcy takich OTSów ściągnęli z internetu real mapę i odpalili. Nie ujdzie, gdy twórcy nie wiedzą nawet, co to jest skrypt. Nie ujdzie, gdy twórcy takiego serwera gówno włożyli, żeby go postawić.
Pierwsze real mapy były sporym wyzwaniem i sukcesem - strackowanie CAŁEJ real mapy, oskryptowania i tak dalej, to była katorga, a nagroda warta tego w postaci ilości graczy online i to podziwiam, ale nie mogę znieść tego, jak jakiś noob ściągnie OTSa i już kupuje dedyka nawet nie rozpakowując paczki rl_map_pack.rar.
Wiele razy miałem taki przypadek, że do mnie pisał nieznajomy z wiadomością podobną do tej:
"Pomóż mi, crashują mi otsa, a mi dedyk leci"
Albo
"Ej, jak naprawić skrypt, bo bugują"
Ten "protest" jest przeciwko takim ludziom, którzy stawiają OTSa bez żadnej wiedzy, która jest tu potrzebna, tylko zarabiają na tym.
http://web.archive.org/web/200707171.../otserv/pl.php
http://www.forum.tibia.org.pl/showthread.php?t=185596
Polecam zawartość obu linków. Reasumując - OTS to nie zabawka, ani maszynka do robienia pieniędzy.
Muszę się zgodzić z Panem wyżej. Niestety co raz więcej jest osób, które pobierają gotowce z internetu i stawiają serwer wkładając swój wysiłek tylko taki, że naciskają start... Osobiście podziwiam Grima że pracuje nad takim serwerem oraz wierze w to głęboko, że ten serwer wystartuje. Było już tyle własnych projektów, ale upadały przez Ataki DDoS, praca takich ludzi nie jest doceniana.
Co raz mniej osób jest, które znają się na php, lua, c++, xml a to wszystko przez to, że wszędzie są rl mapy - zero nowych skryptów, zero nowych koderów. aż szkoda się wypowiadać...
Open tibia serwer zmierza ku upadkowi, a to wszystko przez to, że są rl mapy! Na stos z nimi!
Takie moje porownanie i opinia na tematy otsow.
Pokolenie graczy NIE RPG!
RL mapa jak dopracowana:
+Nie musi robic nowych scryptow na elfa
+Cala mape ma obcykana
+gra 400 osob +
+wszystkie questy zna na pamiec
+z reguly duzy exp
+obfity sms shop
Custom mapa+rpg:
-nie lubi duzo czytac
-maly exp
-musi odkrywac mape
-BARDZO SIE DENERWUJE przy zgonie
-brak obfitego sms shopu
-musi robic nowe skrypty na elfa
-DELETE ZA BOT(mwahahaha)
-game over
-mala liczba osob online
Pokolenie RPG:
RL mapa:
-NIC NOWEGO SAME GOWNO gra sie jak by sie przechodzi w mario caly czas ta sama plansze.(chodzi mi o ots, bo na wiekszaci otsow rl map nie ma, a raczej sie nie robi nawet jak sa questow typu black bert, explorer society itp.)
+ta przyjemna zaciukania neokida z premedytacja (czyt. wbic black/red skulla i cale eq z sms shopa spada buahhaha)
CUSTOM RPG:
-malo ludzi
-Czesto niedopracowane
+Własna mapa
+maly exp(musisz byc pro zeby cos osiagnac)
+ta satysfakcja z rozwiazanego questu/ zdobycia ekwipuntu zupelnie jak za starych czasow gdy jarales sie byle plate setem.
+ nowosci: balony, konie, bomberman, targ, nowe bronie(zbalansowane)
To co ja UWIELBIAM w grach RPG to wkraczanie na nowy teren, przeszukanie na nim kazdego zakamarka, rozmowa z logicznie gadajacym NPC(oby nie liniowa), klimat danego swiata(gry). Moze niektorych z Was tworcow OTSow rpg to urazi, ale ja jestes przeciw tworzeniu wlasnych wymyslonych questow(nie wszystkich oczywiscie),bo:
-brak w nich epickosci
-sa poprostu nudne
Nie przeceniajmy sie, ale wiekszosc z Was nie ma umiejetnosci pisania wspanialych dialogow i fabuly(questy czy swiata OTS). Moim zdaniem powinniscie kierowac sie przy tworzeniu questow ksiazkami napisanymi przez:
-Dante'go (to chyba mowi samo za siebie)
-Roger'a Zelazy'ego (Za jestgo fantastyczny swiat(Dzieciecioto ksiazat Amberu))
-Andrzeja Sapkowskiego
-Andre Norton
-Ursula K. Le Guin(Szcegolnie Czarnoksieznik z Archipelagu)
-Tolkien
...
Ci autorzy ksiazek wykorzystujac swoja wyobraznie wykreowali fajntastyczne swiaty, ktore WY mozecie urzeczywistnic na OTS.
Bazowac sie takze mozecie na innych grach RPG np:
-BG1&2
-IWD1&2
-Diablo1 & 2
...
Wymyslano tam zadania sa naprawde dobrze zrobione, a w szczegolnosci dialogi.Trzymaja w napieciu i nie zniechecaja.
Podsumowujac nie bojcie sie "zerznac" questow i lokacji z innych gier lub tworzyc ich na podstawie ksiazek. Tylko blagam nie mieszajcie tego wszystkiego do kupy. Tak jak to widzialem na forum, powstal zmierzcho-wiedzminsko-potterowki ots ktory BYL DO DUPY.
Pozdrawiam
Bear_/
Na ogół większość to te same otsy z innym rate i nazwą, a hoster ten sam. Często też hosterzy mają po kilka otsów. Zapewniam Cię, że byś dużo rzeczy zrozumiał, jak byś się pobawił jak większość graczy którzy to robią na rl mapkach. Kiedyś też byłem maperem i średnio rozumiałem fanatyków rl mapek, ale z czasem to zrozumiałem i polubiłem. Niby głupio to opisałem, ale mam nadzieje, że zrozumiesz sens :)
@up
Kiedyś grałem na paru realkach ( Eloth, potem różne Tyranie itp. generalnie początek ery tego ).. fascynacja szybko minęła gdy okazało się że gra jest KUREWSKO monotonna. I mam tu na myśli pvp, które w Tibii imho jest tak chujowe, że odbyt boli.
Ja powiem tak, gdyby ludzie nie chcieli by real-map to by tam nie grali.
Osobiscie tez lubie pograc na real mapie, aby potem na jakas akcje wybic. Jak ktos chce to idzie sobie idzie na otsa RPG exp 5x, ale tam gra przewaznie 40 osob.
Ja jak mam wybierac normalny real mapy, czy normalny ots RPG to wybieram real map, bo jest duza mapa, wiele questow, wiele ludzi, dobre skrypty. No chyba ze mam wybierac noralne real map lub Pro RPG (jak GRIM) to oczywiscie wybiore grima.
Sytuacja OTS'ow jest taka ze poprostu wiekszosc otsow nie umie przegonic tego co CipSoft tworzyl przez wiele lat.
Tak i na to wychodzi że dzieci mają najwięcej graczy i robią otsy z real mapą.
Pobiorą sobie gotowca zmienią nazwę i spamują na forach otsach reklamy...
Chciałbym żeby nowy top przejeła własna mapa ale większość ludzi grających na otsach to przecież dzieci lubią exp x 9999, orshabaale ots..
Własne mapki zazwyczaj mają exp x 10 i nie chce im się wbijać liczy się exp....
Jest to żałosne acz kolwiek na własnych projektach z mapą robioną od 0 moim zdaniem jest najwięcej zabawy... Własna fabuła, klimat, skrypty, questy ciekawość zwiedzania mapy po prostu to jest to..