Ciekawe czy pocztówki można wysyłać do choroszczy
"Pies mają nas, miałeś racje , rozbili cały torg, tylko w tobie nadzieja, uratuj nas " słodki Jezu żadnym lekarstwem by go nie uspokoili
Wersja do druku
Tak jak twój stary pijany
zimna kawka z kodem zimnakawka w kfc za 3 ziko kurwy
a do mn jado takie dwa skurwole
Załącznik 386568
nie pilem ani z coffee labu ani z haybu jeszcze wiec bedzie tzw RECENZJA :poggers meksyku tez chiba nie pilem nigdy aczkolwiek moge sie mylic :monkahmm
na pewno pilem honduras, indie, peru, brazyli chyba z 15 roznych to na razie jestem basic bitch i brazylia najsmaczniejsza. pod dripa jakieis inne tez pilem ale dripa juz nie pijam bo mi sie nie chce z tym pierdolic. aczkolwiek dripy sa generalnie smaczniejsze i polecam jak ktos lubi czarną pić
ten meksyk na razie testuje. no to w sumie taki bardziej zbalansowany niz brazylia, mniej wyraznych nut smakowych. spoczko pod kawy mleczne, bez szalu pod espresso. czy bym kupil ponownie? o ile bylby co najwyzej w tej samej cenie co brazylia to tak.
przyszła mi jeszcze dziasiaj jasno palona etiopia pod dripa ale to dopiero w weekend bedzie odpalana
ja mam obok jakiś sklep z palonom kawą to się wybiorę po wypłacie bo po weselu budżet :eriksen
@
https://www.palarniakawyjawa.pl/
To ten sklep, moth kawowy pojebie co polecasz żeby mnie to nie odstraszyło :monkahmm
zalezy jak to chcesz pic i czego oczekujesz. nie wiem czy masz ekspres, dripa, kawiarke czy po prostu czajnik i kubek. nie wiem czy chcesz taka typowa kawe o smaku kawy z nutami czekoladowymi czy moze cos owocowego kwiatowego, bardziej jak herbata. czy chcesz pic z mlekiem czy czarnulke. czy slodzisz czy nie. czy chcesz po prostu pierdolniecie kofeinowe.
generalnie to jakies blendy pod espresso to masz najmocniejsze kawy bo masz 70:30 arabice z robusta, ciemno palone, wiekszosc sieciowek cos takiego serwuje.
jak chcesz cos co dalej smakuje jak kawa ale lepszej jakosci i juz da sie to pic jako espresso i ma jakies nuty smakowe o ile jest dobrze wyekstraktowana to jaks arabica z brazylii wypalona na srednio
a jak chcesz pod dripy cos co juz przestaje smakowac kawą, kwaśniejsze, nuty owocowe, kwiatowe to bierzesz jasno paloną np etiopie czy gwatemale.
byleby bylo wypalone w bierzacym miesiacu. zakladam ze nie masz mlynka to se wez jakies male opakowanie zmielonego pod to co chcesz.
a jak nie masz niczego poza kubkiem a chcialbys miec to najtaniej masz zainwestowac w jakis drip typu hario v60, filtry i juz mozna zaczynac zabawe. french press nawet moze taniej wyjsc ale na french pressach sie nie znam. kawiarki tez tanie sa w sumie. pod kawy mleczne to chiba najtaniej french press coby sobie spienic mleko i aeropress zeby zrobic cos zblizonego do espresso
a czy to bedzie sucha geisha czy myty bourbon czy ki huj to tam wyjebane nie interesuja cie na razie te metody obróbki i gatunki
taki mam ekspres, mleko tak, cukier od niedawna nie bo się odchudzam
https://encrypted-tbn2.gstatic.com/s...Dq0k7d2WTBENxw
no to pod cos takiego najlepiej srednio lub ciemno palona kawa, bez jakis owocowych wydziwian, cos mocnego zeby sie przez mleko przebijalo.
z tej palarni mieszanki widze takie mocno robustowe to chiba bym nie brał, ewentualnie ten espresso blend ale troche zbyt mocny moze byc. najpewniej tak na poczatek byłoby z tą ich brazylią albo meksyk
co:hmm
wbijasz i mowisz dajcie dla gita arabice brazylijska albo meksykanska srednio palona ziarno i wychodzisz jak szef
odpalilem te etiopie dzisiaj jednak bo wyczymac nie moglem tak pachniala ladnie. zrobilem se pod dripa 18g 360ml wody. kurwa ciekawa ta kawunia, troche overextracted ale juz czuc ze to taka herbatka malinowa/hibiskus/jakies huj wie co. dobra w chuj jest, bede kupowal czesciej
finalnie kupiłem se lavazza oro:ez całkiem spoko
Niech was kredyt nie udusi
:szczescboze
zrobilem se dwa sloje cold brew.
na 1g kawy 8g wody łacznie 520ml wody. po odsaczeniu bliżej 400 albo nawet mniej wyszło. 16h zaparzania w temperaturze pokojowe. jeden z etiopią jasno paloną drugi z brazylią średnio paloną.
zajebiscie to wyszło tylko odsaczanie z fusów chujowe bo nie mam żadnego sitka wiec przez filtry do dripa robilem.
etiopia mogła się zaparzać tak z 12h zamiast 16 i może ze dwa kliki grubiej zmielona bo zapach ma zajebisty jak ice tea brzoskwiniowe ale w smako troche za mocno gorycz wyszła.
z mlekiem i z lodem cudownie smakują. jeszcze by spasowały do tego jakieś syropy z mount caramel np pumpkin spice albo lawenda.
generalnie polecam cold brew bo to coś wspaniałego. gotowy wywar w 1:1 lub 1:2 z wodą/mlekiem