Przyznaje bez bicia, że nie czytałem całego tematu ale jestemciekaw czy wypowiedział się już krezus z Bażantowa na którym parkujom super furki i współpracuje z BANK OF LONDON?
Wersja do druku
Przyznaje bez bicia, że nie czytałem całego tematu ale jestemciekaw czy wypowiedział się już krezus z Bażantowa na którym parkujom super furki i współpracuje z BANK OF LONDON?
Mając 14k+ na rękę w Warszawie jako singiel można żyć nie zaglądając na konto i łapiąc się za kieszeń. Kwestia kto, na co rozpierdala pieniądze.
w zasadzie to juz nieistotne ile bede zarabial. z ostrzezeniem pod nickiem nie ma szans na godne zycie :pepehands
:senorkekw
zarabiam 8k na rękę i mieszkam z mame :lewak i moim zdaniem to całkiem godne życie :nosacz . Niedługo sobie kupie mieszkanie i będę miał w wieku 26 lat swoje i tyle. Mimo że nie zarabiam 20k :senorkekw . inba gówniarzu mieszkasz z mame dupa cicho musisz wynająć gówno mieszkanie za 2.5k
mieszkając z kochającą mame to godne życie nawet jak sie nie zarabia :feelsokayman
https://mediamarkt.pl/agd/pralka-whi...ffb-7259-wv-pl
kurwa patrzcie pralka na 50 rat zero procent jedna rata niecałe 24 zł a wy mówicie że to luksus
Mam ze starą jakoś 13k , mieszkając na wsi w domu jednorodzinnym, odkładamy z tego 4k , wciąż sobie niektórych rzeczy odmawiając, także dla nas żeby godnie żyć wydaje mi się że 18k by było wystarczająco.
24200 złotych miesięcznie
tyle właśnie kosztuje godne życie w Polsce, tak żeby było normalnie :wybory-pis
to prawda, ja mam tylko 23500 i czuję się jak śmieć, codziennie się modlę żeby mi się jednocześnie nie zepsuły pralka, zmywarka, lodówka, komputer, kibel, moja nowa tesla z salonu i zapasowa żulia, a dziewczyna nie zaszła w tym czasie w ciążę z trojaczkami :lewy8s co prawda się zabezpieczamy, ale nigdy nie wiadomo co będzie, to jest życie na krawędzi :lewy8s