ogolnie tutaj sytuacja jest taka, ze przez caly rok pracy widzialem jak szef dawal pierwsza, druga, czy 5 szanse kazdemu pijaczkowi, a mi od buta wypierdolil wypowiedzenie, gdzie chlopy w cugu alkoholowym to po tygodniu potrafili nie przychodzic, a mnie raptem dzien nie bylo xDDarektictac napisał
Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
a papierow to zaraz poszukam i sprawdze
kurwa ja tych papierow ze szpitali, badan i innych komend to mam tyle, ze nie wiem gdzie szukac
Ale nawet jakbyś miał takie dokumenty, że za nieprzyjście do pracy jednego dnia nie grozi zwolnienie, to została by ci sprawa w sądzie pracy. Adwokata opłacasz z własnej kieszeni, mógłbyś ugrać co najwyżej przywrócenie cię na stanowisko i może jakieś odszkodowanie kilka tysięcy złotych, a sprawa może trwać długo. Do tego inni pracownicy mogą potwierdzić, że widzieli cię często na kacu itp. i wtedy przegrywasz.
no tak, ale wtedy taka robota nie ma sensu bo kazdy patrzy ci na rece i tylko czeka, zeby cie podpierdolicCytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
dokładnie tak, wyjebią cię przy pierwszej lepszej okazji, dlatego lepiej podpisać wypowiedzenie za porozumieniem stron i na rynku pracy masz czyste papiery
możesz ewentualnie spróbować porozmawiać z szefem, czy nie dałby ci drugiej szansy jakbyś poszedł na odwyk na zwolnieniu lekarskim i faktycznie byś poszedł na odwyk i przestał pić
ale tu nie chodzi o picie bo ja w pracy zawsze trzezwy xD raz mi sie tylko teraz zdarzylo bo w chuj duzo na glowie mam i sobie nie radze, a tak to przez caly rok od lutego (dzisiaj rok mijal od kiedy pracuje) pracownik jak zloto
moze sonka cie zatrudni jak ladnie poprosisz
kromka by mi wypowiedzenie juz po godzinie wypisalCytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Narkomani powinni być wykluczeni z życia społecznego. U mnie pracują sami porzadni ludzie, nie śmieci.Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Mogłeś zgłosić urlop na żądanie
Okręt wpada w mroczną toń,
Nam nie straszny w bitwie zgon,
W dłoni groźnie błyska broń,
Śmierć już wieńczy naszą skroń,
Kobiet miałem cały rój,
Już nie dla mnie ziemski znój !
Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)
Zasady postowania
Odpowiedź z cytatem
Zakładki