Ja od siebie jeszcze tylko dodam, że wymagania co do pierwszej pracy w javie się zmieniły już na tyle, że na początku może być Ci ciężko coś znaleźć.
Parę lat temu wystarczyły podstawy i już gdzieś tam Cię brali i douczali, żebyś mógł pisać poprawny kod, a teraz z samą Javą raczej mało kto Cię zatrudni.
Nie piszę tego, żeby Cię zniechęcić, tylko żeby przedstawić złożoność tej całej ścieżki zawodowej. Mam sporo znajomych, którzy się przebranżowili i zaczynali od bootcampów lub kursów na udemy, każdemu się w końcu udało się znaleźć pierwszą robotę w IT, a potem to już jest z górki. Dlatego jak już będziesz wysyłał CV i chodził na rozmowy rekrutacyjne to nie zniechęcaj się, tylko próbuj aż coś siądzie. (sam miałem w życiu ze 40 rozmów rekrutacyjnych i może z 15 było udanych xD)
Tu masz kilka wskazówek:
1. Przerabiając kurs nic pomijaj nic, zrób go od początku do końca i staraj się być skupiony nawet na najmniejszych pierdołach. Rób dużo notatek (ja mam ze dwa zeszyty a4 zapierdolone informacjami z programowania) Im więcej zapamiętasz tym lepiej, bo często są to rzeczy o które pytają na rozmowach.
2. Jak zaczniesz już ogarniać Javę to zacznij się też uczyć równolegle najpopularniejszych frameworków i bibliotek, które się o nią opierają, np. Spring, Hibernate, jUnit. Te rzeczy warto znać, nawet same ich podstawy, do pierwszej pracy.
3. Ucz się teorii - na rozmowach pula pytań jest ograniczona, więc w gruncie rzeczy jak nauczysz się programować jako tako i wykuejsz teorię na blachę to będziesz raczej dobrze wypadał na rozmowach i dostaniesz peirwszą pracę.
Poszukaj sobie pytań rekrutacyjnych na juniora w necie, w chuj tego jest. Takie co mi na szybko przychodzą do głowy to: kontrakt pomiędzy hashCode i equals, metody klasy Object, jak działa hashmapa, arraylist vs linkedlist i w ogóle wszytskie kolekcje, wielowątkowość (np. co to jest deadlock), rzeczy które weszły w Javie 8.
4. Buduj portfolio, bez jest znacznie trudniej, poneiważ teraz na juniora/staż rekruterzy chcą widzieć kod, który piszesz. Druga zaleta jest taka, że portfolio trzymasz w jakimś systemie kontroli wersji typu git/bitbucket, a tych narzędzi się najczęściej używa do zarządzania projektami, więc korzystając z nich na codzień nauczysz się podstaw i takiego obycia z nimi. Dodatkowo wspomniany wyżej intellij ma wsparcie z gitem i bardzo wygodnie się go tam używa.
5. Jak już będziesz się rozglądał za pracą to załóż konto na linkedinie i zapraszaj rekruterów IT, możesz spamować tymi zaproszeniami, aż do blokady (trwa ona ileś tam czasu, potem możesz znowu dodawać) nakurwiaj zaproszenia do rekruterów ile tylko się da. Nie ma w tym nic złego, po prostu szuaksz pracy, więc rozbudowujesz sieć kontaktów i tyle. Każdy to rozumie. Sam mam z kilka tysięcy kontaktów na linkedinie i teraz już nie dodaję nikogo, tylko sam dostaję miesięcznie ze 30 zaproszeń od napalonych rekruterek z mojej okolicy. (i rekruterów)
EDIT: nie wiem jak jest na stronach typu bulldogjobs i justjoin.it, bo nigdy się nie rekrutowałem przez te strony (być może warto próbować) ale możesz od razu wysrać się ciepłym klocem na stronę pracuj.pl, te ogłoszenia tam są tylko po to, żeby wisiały, nikt tych cv nawet nei czyta, więc nie trać czasu i tam nie wchodź
Zakładki