skojarzyło mi się troche z tym, polecam, trzeba se tylko dać napisy eng
https://www.youtube.com/watch?v=JhG6L8EOh_w
Wersja do druku
skojarzyło mi się troche z tym, polecam, trzeba se tylko dać napisy eng
https://www.youtube.com/watch?v=JhG6L8EOh_w
XDDD
ja pamietam jak gralem na kasteri jakos v2 (jeden z tych pierwszych) mialem 40 druida/msa i expilem na barbarianach. cos tam z profesorek juz mordowalismy i mialem 1 fraga do rsa i jakos tak sie napotoczyl jakis typek i go wyjasnilem - oczywiscie truskawa. wpadly jakies 2 ziomki a od nas byl tylko profi na tsie i zaczal napierdalac z buta przez cale svargrond bo nie mial barbarian testa by mnie ratowac. ja bez supli ale za rogu profi i jebany uhal mnie caly czas, wyjebal chyba z 5 bp uhow i jakos mnie trapnal i przezylem. dzieki tej sytuacji mimo wszystkich jego odpalow jakos zawsze pozytywnie o nim mysle i licze ciagle ,ze kiedys znow sie spotkamy na hotelu w carlin
ogolnie fajna ta nasza torgowa ekipa byla - prophecy w moim sercu na zawsze
aaa potem na prohecy chyba, odwieczylem sie - to byl moment jak banda autisma zaczala sie interesowac co wyrabiamy na kopach. profi cos tam kradl i wpadla cala banda pana szweda po niego, mimo duzej aktywnosci na tsie tylko ja sie wybralem ratowac pszczulke - tu jakos juz dobrze nie pamietam prof nie mial ropy i czaru exani tera chyba i trzeba bylo go ropnac - wbilem do kopy cos tam pushowalem i udalo sie go ropnac zaczelismy spierdalac ale prof nagle odzyskal sily i wrocil dalej (bez ropy) szarpac sie z szwedem - ja mimo wszelakich prob drugi raz nie dalem rady go ropnac i potem juz tylko sluchalem ,ze to moja wina wszystko byla xD
no zycie ale co przezylem to moje
akcja była "na ślubie tibijskim" czyli pewnie w kościele thais, tam można się było niedaleko zestakować charami wchodząc z -1 na kratke od ścieków, te blueberry to zapewne tam nie rosły tylko je rozrzucili właśnie pod tego staka i tylko od dołu wchodziły low lvl chary z black hp i na górze jak ktoś klikał na tego stacka to je zabił jeden po drugim, tak to widze
O co chodzi z tymi hatchetami ?
25gp na Fibuli
Zara to obejrzę
Pamiętam że u nas ktoś grał tajfunem, również mdw
Co do cen w kafejkach, w Andrychowie w okolicach 2005 jakieś 2-3zl za godzine
A jak się kończyło podstawówkę to był karnet 5h w nagrodę xdddd
W kozach pamiętam z 3-4zl za godzinę gdzieś tam przy boisku w 2001-2002
obejrzałem, gość w chuja nie wali
w tej kafejce o której mówił nigdy nie byłem, ale o tym co się tam działo wciąż krążą legendy na osiedlu
(szczególnie boszki, ale czy to dokładnie tak bylo to już nie wiem, troche lat minelo)
pamiętam, że był tu taki gość, co ma bogatego ojca, no i szastał pieniędzmi jak huj
ktoś mu tam wbił 50 skilla, to mu załadował 90 dni pacca, trochę tego było
mój brat dostał potem jakiegos 50 ed z 35 ek na koncie, ja maly gnuj wybieglem przed depo jeblem mas poxa ban delete
kolejne kafejki już odwiedzałem, 2003-2004 wszyscy jebali na eternii a potem nova, albo na odwrót, nie pamiętam
tldr trochę podkoloryzowane, szczególnie z różnymi liczbami, pamięć po 15-20 latach zawodzi, ale ogólnie to tak byo
aha o kwotach za komanderowanie itp nie mam pojecia, nie wiem
mdw nie był na nonpvp? to chyba słabo za leadowanie
a taifunem nie grał Orzech czy mi się jebie z Nemtorem?
Chociaż tam akurat furora (tak chyba ten serwik się zwał, jo?) mocno była powiązana z Aldorą, później trochę z Danubią/Obsidia i Nebula bo tam kurwa połowa tych serverów była z zagłębia tibijskiego zwanego Oleckiem
Ja mogę czasy 2004 roku słabo wojennie pamiętać, ale już trochę późniejsze to nie przypominam sobie wielu polskich commanderów, zwłaszcza takich których wołaliby na inne servery. Owszem, rozdawali polakom postacie (nawet mnie po kilku serwikach pociągali rozdając postacie) ale zazwyczaj lidowali szwedzi/holendrzy afair. W moich czasach wojennych to największa faza była na Dempaha/Niklasa/bsp/Alexa/trava/Richarda i ciąganie ich po wszystkich serwikach na siłę
Z ciekawostek, kiedyś się zwąchałem ze starszym Osuchem (on chyba teraz jest jakimś menagerem piłkarskim, jego stary jest/był właścicielem Zawiszy Bydgoszcz) i rozdawał mi kilka charów na galanie żeby im pomóc w wojnie
a lizaliscie sie?
niestety nie :/
a to co pisalem o mdw i tajfunie, to nie ze ten gosc gral, tylko tez z andrychowa, tak jak tam artur nawiazal ze zaglebie tibijczykow
jacys tam ownerzy z kolei, drobne historie
a z serwerow ktore wymieniles: Aldora, Danubia, Obsidia i Nebula - chyba nigdy u nas popularne nie były, na thorii coś tam grali i jeszcze później furora, wiecej nie pamietam
na danubii siedziala jakas ekipa z sosnowca xD
tibijski swiat czyli zgody kosy sprzedawczyki i ogromny biznes
Tajfunem grał petro potem orzech