Temat: Pieczywo vs ryż

Jakbyście musieli wybrać jedno a z drugiego zrezygnować na resztę życia to co byście wybrali

Bez chleba nie wyobrażam sobie życia więc ryż który jem sporadycznie mógłbym zrezygnować
pzdr

ryż czasem spoko wchodzi, zwłaszcza z kurakiem
ale bez hljeba to po co żyć, co to za życie bez hlepka?

a jak do równania sie doda że pitca to też pieczywo to już w ogóle chyba już wgle nie ma oczym mówić

jak wy kurwa najebani. pieczywo = zniszczone zdrowie, zniszczone zęby, ogolnie pizda. a ryz jest i zdrowy, i mozna jakies ciasteczka ryzowe ojebac gdzie mochi sa obiektywnie najlepszym co czlowiek wymyslil, jest sushi kurwa surowa ryba pyszna gdybysmy zyli na wyspie to kazdy by codziennie wpierdalal bo byloby swieze i tanie. mozna usmazyc, ugotowac, sa paele, curry, rissoto. kuchnia calej kurwa azji sie na tym opiera, hiszpania.
a pieczywo to co? hehe ojebalem se chlep z maslem. widac ze polacks

no już sie tak nie poć, bo skośnych oczu dostaniesz xD
czemu od ryżu sie nie psują zęby, prawda to? a może żółtki po prostu mają mocniejsze szkliwo? przecież ryż też ma węglowodany

jak nie umieją robić hlepka to jedzą ryż, to tak jakbyśmy polaczki mieli jeść tylko ziemniaki bo hińczyki nie jedzą chleba, mondre to?

kanapki jedza polacks.
ale tak wyglada kanapka z ryzu

xD ^ w sumie to
wow kurwa onigiri polacku a ty co picca z kepuczem??

dobra chuj zaczynam trzezwiec mozna temat wyjebac xD

nie pamietam kiedy ostatnio jadlem jakis chleb dla polakow za najnizsza krajowa

sam zaznaczylem opcje nr 3 bo jest w niej przeklenstwo

jak pieczywo to tylko zajebiste bulki, a nie jakies polskie kanapeczki hrr tfu