moje najlepsze lata to jak sie zwolniłem z budowlanki, miałem nastackowane over 35k pod łóżkiem w skarpecie i se żyłem na bezrobociu dwa lata i tylko 10k mi ubyło xD
pamientam jak raz odkużałem pokój i mi jakiś paproch zatkał otkurzacza normalnie, biore wkurwiony a to Zygmónt Stary taki mondry był xD
To był dobrobyt i bogactwo kurwa, a nie jakieś rolexy gejowskie i pomarańcze jak ten zjeb z jutuba, krzykacz.. tostocipion? czy jak mu tam było
Zakładki