Temat: Wypadek na stoku narciarskim

Dzisiaj byłem uczestnikiem wypadku na stoku narciarskim, spowodowanym z mojej winy, wypadek przy niedużej prędkości itp. ale pech chciał że trafiłem na starszą osobę z różnymi schorzeniami i od razu zaczęło ją boleć kolano, ja wyszedłem z niego bez najmniejszego szwanku. Nie uciekłem z miejsca wypadku i udzieliłem jej pomocy. Na miejsce nie została wezwana policja oraz nie zostało spisane jakiekolwiek oświadczenie o mojej winie, podałem jej jedynie numer telefonu oraz moje imię i nazwisko. Teraz pytanie do tutejszych ekspertów czy ona może mi w jakikolwiek sposób zaszkodzić na drodze prawnej dysponując jedynie tym co ma?

Po pierwsze jest temat torgowa poradnia prawna. Po drugie kurwa jak nie byłeś najebany (a nawet jak byłeś, ale nikt nie sprawdził) to chuj z tą stara kurwa niech zdycha, co ci zrobią

A jak ci udowodni że nie uderzyła się później w to kolano, jak nic nie spisaliście ale jak chciała numer i dane to zakładam, że będzie coś chciała wydębić

Ano widzisz jak trwoga to do TORGa wrócił syn marnotrawny :( praca za bardzo mnie pochłonęła i człowiek się wylogował...

Żałosny jesteś dwulicowy w chuj i jeszcze nick zmieniłeś

exteriuss chuju ja mialem to wkleic


mati pamietaj swiat zza krat nie zawsze kolorowy

Zakładając że rzeczywiście za jakiś czas zadzwoni do mnie z jakimiś roszczeniami to w jaki sposób z nią rozmawiać żeby się w nic nie wkopać?