Japierdole. od paru dni chuj mnie strzela, nie mogę zasnąć i leżę po kilka h w łóżku, w międzyczasie wstając i chodząc po chacie, a potem budzę sie wkurwiony i niewyspany, według informacji z internetu mam niespokojne nogi, a ja spokojny chłopak jestem
czy ktoś z was miał taki problem? dla niewtajemniczonych polega to na takim dziwnym uczuciu w nogach, takie jakby mrowienie(?), nie jest to ból, ale taki dziwny dyskomfort i za chuj się nie da wtedy na czymś innym skupić, gdybym miał porównać to do czegoś to do uczucia gdy się rosło jak się było w gimbazie i kości się wydłużały, macie jakieś protipy, jakies witaminy może kupić, skakać na skakance przed zasypianiem
proszę ratujcie bo nie wiem ile jeszcze wytrzymam
Zakładki