Witam, czy ktoś kojarzy taką dosyć starą zagraniczną piosenkę, gdzie facet ubrany chyba w garnitur taki blondyn uśmiechnięty śpiewa w sposób niezrozumiały, sepleni, w ogóle nie ma to sensu, jakieś ble ble bua bua hua hua, tak na prawdę to nawet nie pamiętam jak to szło, prawdopodobnie zupełnie inaczej. Ale jak ktoś to zna to pewnie skojarzy. Pozdrawiam. (to nie tunak tunak zupełnie coś innego).
@edit
znalazłem
https://www.youtube.com/watch?v=2Z4m4lnjxkY
Pozdro 1
Zakładki