Pytam, ponieważ
U jednego fryzjera, dał mnie do jednego z gówniarzy, którzy nie umieją NIC i TYLKO obcinają (i to gównianie i nakładają lakier) - pokazałem mu fryzurę gdzie włosy były długie, a ten mnie ostrzygł
poskarżyłem się a ten się śmiał i powiedział, że trzeba było się dogadać
gdzie indziej gdzie każdy chodzi - obciął mnie z jakimś daszkiem (?) - mówię mu, że nie chcę grzywy czy to to jest a ten nie chciał mi tego ściąć
poszedłem tam dokąd ZAWSZE chodziłem i ZAWSZE było dobrze, pokazałem mu co chcę (tam były włosy krótkie, kręcone) a ten mnie po prostu obciął
drugi, który z nim pracuje kiedyś zamiast mi przyciąć kawałek to mi zrobił jakiś irokez, tylko krótki (w sensie na górze zostawił trochę a resztę ściął i to wyglądało naprawdę źle) i jeszcze ma czelność powiedzieć, że się nie zrozumieliśmy
w każdym razie - pomyślałem, że pierdolę to
czy gdybym kupił maszynkę - łatwo jest się samemu obciąć? większość nie rozumie co to buzz cut >.>
myślicie, że to spisek? pół powiatu mnie nienawidzi xDDD
i plz o pro tipy - gdyby znowu coś było z nimi nie tak - to co zrobić? mogę nie zapłacić?
Zakładki