Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Patent jest taki: najpierw wjeżdżasz Bravo, stawiasz Bogdanka przy ścianie i dojeżdżasz aż usłyszysz krzyk. Wtedy Sylwia zabiera młodego i dojeżdżasz aż usłyszysz skrzypienie jebanego włoskiego plastiku ze zderzaka. Oczywiście jebany parch musi być przytulony maksymalnie do ściany więc tam stawiasz starego albo poduszkę jaśka z Ikei i dojeżdżasz do oporu.
Jak już wjedziesz tym zasilanym LPG gratem, to wsiadasz do Optimy, dajesz na R i cofasz do garażu na kamerze i czujnikach, dodatkowo przyda się znowu Sylwia i Bogdanek, starym też bym nie pogardził, jaśkiem z Ikei też nie, a już na pewno nie Harnasiem (albo dwoma). W najlepszym wypadku wjedziesz na centymetry, w najgorszym ojebiesz dwa czteropaki Harnasia, przytrzesz którymś błotnikiem i założą ci niebieską kartę za przemoc domową.
Mam nadzieję, że pomogłem.
@
Masz kurwa, narysowałem dla cb
Zakładki