9 ostatnich meczy 5 porazek, 1 remis, 3 wygrane widac chlop mial niezly start, a skonczy jak Christopher Friday:nosacz
Wersja do druku
o skurwysyn ten prawnik patrycje do tomasza komendy porównał:kekw
ja wtedy przeszukalem ranking i z 2200+ polakow aktywnych w przeciagu ostatnich 30 dni bylo z 3 albo 4 a w przeciagu tygodnia tylko albercik i tylko on mial imie i nazwisko w nicku
jeszcze coos mi swita ze kiedys jak gralismy razem w teamie to wyszlo ze ma na imie albert ktos tam cisnal beke ze co to za imie to powiedzial ze nazwisko ma jeszcze lepsze ale nie poda
Czekam na komentarz Korwina że kobiety to powinny zająć się czymś innym a nie grą w szachy, bo i tak są głupsze :)
Czemu śmieszy was imię Albert?
no ale skoro jest to dozwolone tak łazić, to co z tego, że wyłaziła do kibla 15 razy? nie można dziewczyny szkalować z tego powodu
dziwna to logika, pozwalamy łazić bez ograniczeń, ale jak ktoś zaczyna łazić bez ograniczeń, to PODEJRZANE xD no typowe leśno-dziadowskie zasady, niby są a nie ma
wiem że sobie jaja robisz, ale wbrew pozorom jest to prawda
jeżeli jest całkiem dozwolone odchodzenie od stołu i łażenie po sali, do kibla czy na fajkę (a nawet powszechne, z tego co albert mówi), to fakt, że ktoś to robi X razy w trakcie partii, nie może stanowić przesłanki, że oszukuje, no kurwa xD
taki argument powinien być na wstępie odrzucony i ja nie żartuję, każdy adwokat by podważył takie "dowody"
jak łazisz po sali i każdy widzi co robisz to nie wyciągniesz telefonu tak z dupy na środku, jak idziesz 15 razy do kibla i robisz kilka ruchów perełek bez namysłu po takich wypadach to coś może być na rzeczy
To niezle, moczu nie utrzyma, a kilka partii pod rzad wygra jak Kasparov :kekw
Nie no skoro to jest dozwolone (fajna ta federacja i zasady w takim razie powazne turnieje xD) to to jest przeciez nie do wygrania i serio kazdy normalny adwokat to podwazny.
Co innego wykluczenie ze srodowiska, ale co to za kara tak naprawde skoro typiara i tak widac, ze jest mega przecietna przeciez xD Ogladam sobie duzo tych kanalow szachowych, wywiady czy gierki czasem jakies turniejowe i ci ludzie zupelnie inaczej sie wypowiadaja na temat swoich partii, a tu widac, ze dziewczyna nie bardzo wie o co chodzi. xD
No przesłuchałem 15 minut tego wywiadu w tle, to jeszcze tam mówi, że miała telefon, ale podobno to też było dozwolone, o ile telefon był wyłączony xD i nawet nie ukrywała, że go ma.
Cała ta inba jest wyłącznie skutkiem idiotycznych zasad i leśno-dziadowskiego podejścia. Gdyby to był uczciwy proces, to nie byłoby żadnych podstaw. Poza zeznaniem jednego świadka, który stanowi konkurencję dla tej laski, to nic nie ma. Argumenty, że miała telefon i chodziła do kibla, są absurdalne, skoro jedno i drugie było dozwolone xD
No ale wiadomo że związki leśnych dziadów są wyjęte spod prawa i mogą sobie ludzi wywalać ot tak. Tak jak leśny dziad małysz zgnoił jana ziobrę, bo ten za dużo gadał.
No tylko, ze tutaj to jest obvious, ze ona cheatowala i tyle, a te bany na chess.com i tlumaczeniem tego, ze jej brat mial dostep do konta (XD) tylko to potwierdzaja. A inna sprawa jest, ze te zasady sa jakies chujowe, ale w sumie nie dziwi mnie to jakos szczegolnie skoro szachy to jest jakas tam gierka marginalna, ktora prawie kazdy ma dzisiaj w dupie (tak tak wiem gra krulewska i w ogule, ale jakos ludzie wola ogladac lige legend albo innego kantera, a nie to xD). Z drugiej strony po gierce wynalezionej szesc i pul tysiaca lat temu chyba mozna sie spodziewac wypracowanych jasnych, czytelnych i dobrych zasad. xD
coś tam mówili o wykrywaczach metalu, komórkach też, ale ja to w tle słuchałem to nie wszystko pamiętam, była też ta laska co niby poszła za nią razem do wc bo była podejrzliwa i widziała jak na komorce se coś obczaja
także to chyba jedna z takich sytuacji, że za rękę nikt jej nie złapał, ale poszlaki są dość jednoznaczne, takie oszukiwanie to chyba dość rzadkie w szachach, z tego co czytam to pierwszy taki ban w polsce, GM hikaru se o niej gadał na streamie, a chłop jest topowym GMem i mówił np. że nie wpadł by na jakiś tam ruch król F8 który nie wydawał się jakiś logiczny czy od razu się narzucający, a z silnikiem był najlepszym ruchem i jako jedyny dawał realną przewagę
https://images.chesscomfiles.com/upl.../phpMXpgQ0.png
Nie wiem czy jest obvious, nie przesłuchałem tego całego. Przeczytałem temat na torgu i 15 minut wywiadu i jedyne fakty, o których była mowa, to:
- chodziła 15x do kibla, co podobno było podejrzane - absurdalny argument, skoro jest to dozwolone; pomijam już, że te 15x to może być wyolbrzymione, bo pewnie nikt tego nie liczył, a może to było 8x? poza tym nikt nie mówi, że chodziła tyle razy sikać, może łaziła się przejrzeć w lustrze, umyć ręce, odświeżyć, przypudrować nosek itp., tak czy siak to bez znaczenia co tam robiła i ile razy, skoro regulamin tego nie zabrania
- miała telefon xD - kolejny absurdalny argument, skoro posiadanie telefonu też było dozwolone i nie ukrywała że go ma
- jej rywalka rzekomo coś zobaczyła - jeden świadek o wątpliwej wiarygodności, w dodatku informacje miałyby być pozyskane w sposób nielegalny (podglądanie w toalecie)
- za dobrze grała - rozumiem że prawdopodobieństwo wykonania kilku idealnych ruchów pod rząd jest małe, ale nie jest zerowe, to mi przypomina banowanie na war-otsie, bo ktoś trafił 7 sdków pod rząd, więc na pewno bot (sam tak kiedyś bana dostałem)
- teraz jeszcze dopisałeś, że jakieś bany na chess.com dostawała, ale to chyba jest tylko gierka taka o? nie żadna oficjalna gra pod egidą związku szachowego? bo w takim razie to też argument do pominięcia
Nie neguję tego, że czitowała, na "chłopski rozum" pewnie to robiła, no ale tak, jak mówię, gdyby to był uczciwy proces w państwie prawa, to musieliby ją uniewinnić. Winne są tu idiotyczne zasady, nieudolność organizacyjna i leśne dziadostwo, które oczywiście umyje ręce xD
No ale co z tego, że jakiś GM Harakiri by nie wpadł xD równie dobrze mogło to być na zasadzie, że trafiło się ślepej kurze ziarno, zrobiła jakiś tam ruch nie wiedząc nawet, że jest najlepszy. Albo miała akurat olśnienie. To ten Harakiri jest jakimś wyznacznikiem? I jak przypadkiem zrobisz lepszy ruch od niego, to znaczy że cziter? No to super sport kurwo xD jak żywo mi to przypomina war-otsy, gdzie jak wbijałeś z randomowym nickiem i dobrze strzelałeś sdki, to jacyś kutasiarze, co tam łupali X czasu z tym samym nickiem i outfitem, przez co byli rozpoznawani i uważani za prosów, gadali że na bank bocisz, bo to niemożliwe żeby jakiś "random" tak grał xD (taka logika, zrobisz coś lepiej od typa = czitujesz, bo on jest znany i ma RENOME)
A jebać to leśne dziadostwo skorumpowane, mam nadzieję, że laska wróci za 2 lata, tym razem mając stockfisha ukrytego w spince do włosów i w chuja ich zrobi znowu, bo do chuja się nadają
ale ja nie twierdzę że to jest dowód, ale jedna z poszlak, jak dziewczyna gra na poziomie silnika x gier pod rząd, to jest to bardzo podejrzane i wręcz niemożliwe, to jak małpa które napisała hamleta, no może trochę prościej, inwokację, a na takim poziomie na jakim ona rzekomo jest nie gra się losowych ruchów na farcie, tym bardziej że ten jest kompletnie nieintuicyjny i dopiero silnik który ma dużą głębię ruchów jest w stanie go znaleźć
tutaj oficjalne oświadczenie
https://pzszach.pl/wp-content/upload...-PatrycjaW.pdf
a ktoś w ogóle faktyczne przeanalizował, że tak było? czy to tylko takie gadu-gadu?
poza tym, jak sam napisałeś, istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że maupa napisałaby hamleta, a nawet powiem więcej, w nieskończonym czasie to prawdopodobieństwo wynosi 1
ogólnie z tego oświadczenia wynika, że wszystko się rozbija o to, że rzekomo coś tam skłamała sędziemu, a tak naprawdę to chuj wie jak było, ja bym od leśnego dziada biletu na tramwaj nie wziął, a co dopiero zaufać jego zeznaniom
wg mnie patrycja jest niewinna
pati jeśli to czytasz, to daj greenbaga :feelsokayman
Nie chodzi, ze jakis GM Harakiri jest lepszy, ale jest nieco podejrzanym, ze typiara, ktora jeszcze 2 lata temu napierdolilby albert kloc malym palcem u stopy po wypiciu pol litra wodki nagle ma wskazniki takie, ze izi by rozjebala jakiegos Carlsena czy innego AlphaZero co moze jednak wskazywac na to, ze albo mamy do czynienia z ewenementem na skale swiatowa i historyczna, albo cos jest not yes. Takie przypadki trzeba badac i najprostszym i pierwszym takim badaniem jest przesluchanie - ktore mialo miejsce na wizji. I ewidentnie typiara nie wiedziala co jest piec, w zasadzie to sie wypowiada przy tej analizie jakby ogolnie nie potrafila za bardzo grac w szachy (ale rozumiem, ze oszukujac XXX czy tam XXXX ludzi na wizji to jest jakis katalizator stresu i jeszcze wiekszego jakania, szczegolnie jak grane ruchy nie byly twoje).
Ale ugulem jest jak mowisz i zapewne chuja jej udowodnia tak jak tem ejsmontowi czy jak on sie nazywal. Zasady sa po prostu ulomne i tyle, to wyczerpuje temat, a szachy kazdy ma na tyle w dupie, ze pewnie nawet nie ma zadnego zapisu wideo z tego turnieju i nawet jej tych XX razy wychodzenia do kibla nie udowodnia. xD Te zasady sa absurdalne i az dziwne, ze jest tak malo (a moze tak naprawde jest ich wiecej chuj wie xD) cziterow skoro jest na to praktycznie calkowite przyzwolenie.
Twoje porownanie do war-tsa i 7 sdkow jest troszke nieadekwatne. Bardziej tak jakbys wszedl na war-otska i zajebal nwm. 77 sdkow pod rzad... i w tej sytuacji byloby praktycznie pewne, ze czitujesz i podobnie z nia, przeciez szachy to gra "skonczona" i latwo to sprawdzic. A w przypadku dalszego braku rozstrzygniecia niech zagra sobie z AI np. 25 partii w kontrolowanych warunkach i wtedy sie dowiemy jaki ma % bo na mistrzostwach juniorek i w Ustroniu miala cos kolo 98%. Dla przykladu Carlsen z ostatnich 10 randomowych gier na Chess.com - 70, 94, 95, 94, 98, 97, 93, 93, 96, 95. I argument, ze ktos "byl za dobry" jest jak najbardziej stosowny i czesto byl poczatkiem skandali dopingowych. Zalecam zapoznac sie z historia piesciarza Billy'ego Collinsa i walką przeciwko Luisowi Resto. Zreszta jest w chuj takich sytuacji gdzie "drazenie" zaczyna sie od tego, ze ktos jest "za dobry" (no bo jak niby inaczej zauwazyc, ze ktos cheatuje? xD).
https://i.imgur.com/Jpv5j3I.png
Powiem tak, osobiście nienawidzę cziterów. Ale jest jedna grupa społeczna, której nienawidzę jeszcze bardziej niż cziterów. Tą grupą są leśne dziady ze związków - tfu - sportowych. Gdyby ten przebieg zdarzeń poświadczyła osoba o nieco większej wiarygodności, na przykład sędzia trybunału konstytucyjnego albo żul spod sklepu, tobym od razu uwierzył. A tak to ni chuja. Pati, trzymaj się, PDW!
Btw, z fb pana prezesa wymienionego w oświadczeniu jako świadek
https://i.imgur.com/nVWrAOr.png
Tadek pytał wcześniej o ranking na chess.com a w realu - na chess.com zwykle ma się wyższy a o ile to kwestia indywidualna, zależy jak dobrze grasz blitza, ale ogółem to zwykle jest 150-300 oczek tak +-, wiadomo że znajdą się tacy co mają mniej więcej takie same lub nawet wyższe elo niż to na chess.com a znam takich co mają i po 400-500 więcej na chess comie niż elo, ale tak bym celował w granicę 150-250/300 wyższe w internetach
W tej pozycji co tadek pokazał tłumaczyła w studiu, że w sumie nie wie po co tak zagrała, ale w sumie to blisko do końcowej fazy gry i król powinien wtedy być blisko centrum (co jest prawdą), sęk w tym że ściągnęły sobie tylko po 1 figurze a reszta była w grze, także super końcowa faza kurwo xD
ogółem to lista przypadków wyglądała tak (jak coś pominąłem można dodać)
-konto na chess.com zbanowane bo młodszy brat czasem wchodził robić zadania, podczas tego czasem przypadkiem wyszedł z trybu zadań, rozwinął menu, kliknął szachy na żywo > nowa partia > ustawił czas i kliknął szukaj przeciwnika, przypadkiem zrobił kilka ruchów i szybko przegrał, przez co system wychwycił duże rozbieżności rankingowe w partiach i dostała bana :kekw
-na zgrupowaniu (?) kadry czy czymś takim grały zawodniczki między sobą ofc nieoficjalnie, tak jak ona raczej odstawała tak tutaj świetnie jej szło, trener kadry pozwalał jej używać telefonu do notowania posunięć w notatniku, ograła przypadkiem wtedy kilka zawodniczek i jakiegoś arcymistrza, 1 przeciwniczka która nie notowała do końca w partii z nią, bo miała mało czasu poprosiła ją po partii o odpisanie ostatnich ruchów z notatnika, pati mówi że jakiś błąd aplikacji i się nie da xD po 3 dniu zakazał jej trener korzystać z telefonu(kto słuchał uważnie może mnie poprawić bo możliwe że coś w liczbach popierdoliłem)
-wyjścia do kibla ponad normę i olśnienia po nich, typeczka idzie na siku, wraca do szachownicy i z buta robi najlepszy ruch, powtórz 15 razy
-turniej w jastrzębiej górze całkiem mocno obsadzony, pati w głównym turnieju solidne 8/9 pkt, zero porażek, rankingi rywali 1800-2340, wygrana w turnieju. W turnieju towarzyszącym w trakcie (blitz) robi 6/11 pkt z rankingami 1300 - 1563 (!!), czyli szachowo jakieś 2-3 poziomy niżej.
-złapana w kiblu na gorącym uczynku
-zawodniczki się na mnie uwzięły bo chcą mnie wygryźć z interesu xD
-Monika Soćko, jedna z najbardziej szanowanych szachistek w Polsce, jedna z niewielu która zdobyła męskiego GMa kłamie i chce mnie pogrążyć
-typeczka w studiu nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego zagrała dany ruch, jaka była idea, cokolwiek, wymyśla na poczekaniu jakieś pierdoły. Bierzesz jakiegokolwiek gościa, nawet kurwa tadka, byleby grał samodzielnie i jest w stanie wyjaśnić po co zrobił dany ruch (nie mówiąc już o tych kluczowych) i co sobie myślał, jakkolwiek chujowy by on nie był i jakkolwiek idea ruchu byłaby beznajdziejna
-jak typiarze nie udało się pozbyć telefonu jak ją złapali ("muszę do babci zadzwonić" xD), to poddaje się bez jakiejkolwiek szarpaniny w trapie, pogodzona z faktem przyznania porażki i wypierdolenia z turnieju (super reakcja jak jest się niewinnym, ja niewinna ale w sumie wyjebane banujcie mnie xD), tłumaczenie że w torebce miała drugie urządzenie elektroniczne i to przesądziło więc nie było sensu bla bla. Fajnie kurwa że chodzi o powerbanka, którego prawdopodobnie można mieć w torebce i żaden najbardziej upośledzony sędzia nie wypierdoli kogoś z turnieju za powerbanka, szczególnie ze zwykłego turnieju w wakacje a nie jakichś mistrzostw polski czy świata xD
kadra sędziowska młoda i doświadczona, rzetelni i znający przepisy o czym sam się kiedyś przekonałem boleśnie :kekw żadne leśne dziady
Inna sprawa że leśne dziady z PZSzach spierdoliły sprawe proceduralnie co fajnie wytknął jej prawnik, więc stawiam na scenariusz uniewinniający po apelacji, ale i tak nie pogra bo środowisko samo ją wykluczy :ezy
ale pana Andrzeja to zostawcie w spokoju co -.- jak masz bliźniaka posła z pisu to co, nie poprzesz???
No czyli zgadza sie. Wszystkie te informacje to jakies tam poszlaki, ale nie twarde dowody i nic jej tak naprawde nie grozi. Ale bedzie bul dupska po uniewinnieniu :kekw.
Bez kitu nie spodziewalem sie tak niedopracowanych zasad turniejowych w tej grze, szczegolnie, ze ma taka dluga historie. To ciekawe ilu ludzi jeszcze tak poza tym oszukuje, zapewne w chuj tylko w mniejszym stopniu. Bo tu wiadomix, ze leciala ostro po bandzie zeby tylko wygrac jak najwiecej, robila jakies nierealne ruchy, a w rzeczywistosci jest zwyklym platfusem szachowym. Ale taki Albert Kloc jakby sobie ze 3-4 razy w trakcie partii pomogl to kto wie :pogchamp
O kurwa znalazlem cos idealnego dla starca o forest grand fathers :kekw
Załącznik 372915
Rozmowa w komentach pod tym newsem z infoszach o wywiadzie. xD Przewodniczący Komisji Wyróżnień i Dyscypliny PZSzach w pracy mial "szlachta nie pracuje", a w szkole "Zasadnicza Przemytnicza". xD Wiadomix, ze to tylko FB, ale piekny obraz czlowieka to rysuje xD
Albercik, kolega pyta o name tej pani w czerwonej sukencie, tej antagonistki
to niezly informatyk co nie potrafi znalezc zrodla zdjatka :kappa :kappapride
kasia dwilewicz
Załącznik 372919
:pogchamp:pogchamp:pogchamp:pogchamp:pogchamp:pogc hamp
Załącznik 372920
:thisisfine:thisisfine:thisisfine:thisisfine:thisi sfine:thisisfine
koledzy już podali, dodam że ma siostrę którą kiedyś ojebałem (w szachy ofc) ale jest troche orshaabalem, przynajmniej jakiś czas temu tak było, nie wiem jak teraz
jakby ktoś chciał coś zdziałać to niech wpada na kilkudniowy turniej gdzie ona będzie, z dobrą gadką albo ciałem byczka szanse są spore, doświadczenie i przebieg ma bardzo duży i w sumie z tego najbardziej słynie :ezy
ja porządny chłopak, nie śmiałbym:feelsokayman
Jeśli oszukiwała, to podziwiam ją za to opanowanie i luz, gdy siedziała za tym stolikiem i plotła te kocopoły.
kurwa to to jest sport dla geniuszy czy dla debili ze se typiara ktora nie potrafi zdania wydukac bez 'eeeee yyyyyyy nnooo' przez X czasu robila w chuja wszystkie tegie glowy iq>140 w kolo i wygrywala nawet jakies turnieje z arcymistrzami a jej sekretem nieuchwytnym bylo jebanie z telefonu + alibi 'musze siku' xD
ja jestem laik i nigdy w zyciu sie nie interesowalem szachami ale to wyglada na absurd totalny, jakby np robert lewandoski odebral zlota pilke a po roku ktos by sie zorientowal ze 40 z 50 goli strzelonych w sezonie to bylo kurwa pilka spod koszulki ktora robert caly mecz nosil przy sobie, a wyciagal i walil gola jak sedzia nie patrzyl i nikt sie nie zorientowal, bo niby cos tam dalo sie zauwazyc ale robert zawsze muwil ze jest gruby
oponenci wiedzieli ze oszukuje ale bali sie odezwac bo to spierdoxy totalne
Moze to incele jak tibiarz i dawali jej wygrywać żeby spojrzała na nich chociaż.
tak się zastanawiam
skoro wszyscy niby wiedzieli, że ona oszukuje, to skoro byli nad nią kilka lvli wyżej jeżeli chodzi o skilla to nie mogli oni grać jak najszybciej automatycznie nie pozwalając jej odejść od stołu? pytam z ciekawości, bo laik jestem w tym temacie
mogliby jak najbardziej, ale to też nie jest tak że ona była totalnie zielona, koniec końców fragmenty partii musiała grać sama
takie rozwiązanie byłoby słabe bo
a) łatwo byłoby coś popierdolić do tego stopnia, że w 1:30h laska by wymyśliła jak wygrać
b) nie zawsze da się odpowiedzieć automatycznie, bo może się okazać że akurat ten ruch przegrywa lub był jakiś inny, dużo lepszy ruch
c) wystarczy zrobić ruch, szybko wstać i sobie pójść
online to ja za cienki jestem żeby mnie zmatchowało z GMem i z żadnym nie grałem, ale grałem z kilkoma w realu, ze wszystkimi przegrałem oczywiście, większość bez podjazdu ale zdarzały się w miarę równe partie, jednego nawet cisnąłem i stanęła totalnie remisowa pozycja no ale przegrałem na czas xD tempo było 10 min bez dodawanego czasu także też średni wyznacznik :kekw na dłuższych partiach grałem z 2-3 razy może i nawet nie było blisko w większości przypadków, to już jest trochę inna liga i oni serio są pojebani jeżeli chodzi o liczenie wariantów
jeżeli chodzi o top GMów to najlepszy z jakim grałem w rl to Radosław Wojtaszek, obecnie top 2 Polski, 36 na świecie a pare temu ograł nawet Carlsena, mnie co dziwne też dosyć szybko :kappa
a no w sumie to z jednym wygrałem w symultanie (arcymistrz gra na kilku szachownicach na raz), ale biorąc pod uwagę w jak głupi sposób przegrał i że zbiegiem okoliczności była przygotowana nagroda dla zwycięzcy, to można się domyślić jak do tego doszło :kekw
z IMami zdarzało się wygrywać i remisować w sporych ilościach, ale jednak rożnica między IM a GM jest dosyć spora