Hunted napisał
bo generalnie wydaje mi się że byłbym w stanie kogoś odjebac, szczególnie że od dłuższego czasu mam napady jakiejś kurwa agresji, ale potem by mnie zezarlo od środka, tym bardziej że ja wszystkie pajonczki i inne stworki które znajdę w mieszkaniu wypuszczam na wolność pzdr
kurwa to samo here nie potrafie zdedać jakiegoś pajączka, bo mi nie szkodzi
ugułem, temat oczywisty, jak komuś zajebią rodzinę, to prosta sprawa, większość by się nie wahała, nie miała problemów
a teraz kolejne pytanie, bardziej właściwie o to mi chodziło
Czy zajebalibyście kogoś kto osobiście wam nie zaszkodził, ale np. jest pasożytem, człowiek, za którym nikt nie będzie tęsknił, psychiczny, problematyczny, tworzy wiele problemów i wielu ludziom bardzo mocno uprzykrza życie
Tak o, żeby oczyścić ten świat
No i co teraz, jaka decyzja?
Zakładki