Wasze plany na 2020

Cytuj:

---

Drakel Caster napisał

Long time no see torgowicze. Jak wszyscy wiemy koniec starego i początek nowego roku od stuleci są przyjmowane przez ludzi jako momenty, które z założenia mają być przełomowe, ale to tylko czas. To tylko kolejny obrót ziemi(inb4 ziemia jest płaska), kolejny wschód słońca, następnego dnia będzie to samo. Niemnjej jednak ta cyfra ma dla ludzi znaczenie, nawet dla mnie.
W tym roku będę się starać znów być aktywny muzycznie, mam sporo zaległości z literaturą i chciałbym znaleźć bardziej przyzwoitą pracę. Niby nic wielkiego, ale dwa pierwsze strasznie zaniedbałem przez pewne sytuacje, które nastąpiły w moim żyćku niezależnie ode mnie.

---

Jakie to sytuacje. Proszę opowiedz

Cytuj:

---

Tatasek napisał

Jakie to sytuacje. Proszę opowiedz

---

Nie, bo nie chcesz dać dla mnie odznaki prehistorycznego usera. ;___;

A tak serio, mój zły wybór sercowy napędził mi niemało kłopotów. Typiara puściła się z moim byłym przyjacielem, potem go oskarżyła o gwałt a ja zebrałem wszystkie rykoszety od jego ludzi i rodziny, a plecowy jest to typ i kolegów ma takich, którym lepiej nie zachodzić za skórę. Więc przez pół roku byłem most wanted w moim mieście.

Cytuj:

---

Drakel Caster napisał

Nie, bo nie chcesz dać dla mnie odznaki prehistorycznego usera. ;___;

A tak serio, mój zły wybór sercowy napędził mi niemało kłopotów. Typiara puściła się z moim byłym przyjacielem, potem go oskarżyła o gwałt a ja zebrałem wszystkie rykoszety od jego ludzi i rodziny, a plecowy jest to typ i kolegów ma takich, którym lepiej nie zachodzić za skórę. Więc przez pół roku byłem most wanted w moim mieście.

---

Zadzwoń do Byczka

Cytuj:

---

LordCompi napisał

Zadzwoń do Byczka

---

Konflikt zażegnany. Jeszcze tylko niedługo czeka mnie rozprawa w sądzie to i z tamtą szmatą się rozliczę.

Cytuj:

---

Drakel Caster napisał

Konflikt zażegnany. Jeszcze tylko niedługo czeka mnie rozprawa w sądzie to i z tamtą szmatą się rozliczę.

---

No to tyle dobrego.
Gdzie się chowałeś?

Wywiezli cie do lasu i kazali kopać grób? W moim zyciu nigdy dram nie było to jestem ciekaw

Cytuj:

---

LordCompi napisał

No to tyle dobrego.
Gdzie się chowałeś?

---

Nie chowałem się. Miałem przy sobie zawsze swoją ekipę, tak było raźniej przemieszczać się po mieście i neutralizowało to szanse na wpierdol. Omijałem tylko kilka barów dla świętego spokoju.

Cytuj:

---

Drakel Caster napisał

Nie chowałem się. Miałem przy sobie zawsze swoją ekipę, tak było raźniej przemieszczać się po mieście i neutralizowało to szanse na wpierdol. Omijałem tylko kilka barów dla świętego spokoju.

---

Czaje, które miasto/dzielnica

Cytuj:

---

LordCompi napisał

Zadzwoń do Byczka

---

w ostatecznosci do hukstera

Cytuj:

---

Taidio napisał

Wywiezli cie do lasu i kazali kopać grób? W moim zyciu nigdy dram nie było to jestem ciekaw

---

Nie do końca. Pod mojego brata podjechali samochodem i oferowali mu wycieczkę, ale się wykpił od pięknego widoku drzew. Pode mnie podbiegła grupka jego ludzi, wyrecytowali mi mój adres zamieszkania i dodali parę "uwag" pod adresem mojego przyszłego stanu zdrowia. Całą sprawę zaostrzyła plotka, że to niby ja kazałem jej zgłosić gwałt w akcie zemsty na nim, co jest kompletną bzdurą, bo tamta locha przez miesiąc knuła potężną intrygę, no ale to też już sobie wyjaśniłem z kim trzeba. Ogólnie cała sytuacja mocno zweryfikowała moje spojrzenie na to z kim trzymać, a kto jest zwykłą dwulicową kurwą szukającą ekscesów czyimś kosztem.

A był jakiś open battle gdzieś na mieście?

Cytuj:

---

cowboy napisał

w ostatecznosci do hukstera

---

Załącznik 369666

Cytuj:

---

Taidio napisał

A był jakiś open battle gdzieś na mieście?

---

Nie było. Skończyło się na groźbach, ale to właśnie mniej więcej dzięki temu, że nie poruszałem się sam, W przeciwnym wypadku pewnie byłby dla mnie dany oiom. Jestem dosyć rozpoznawalną ksywką w swoim mieście i nie jest trudno do mnie dotrzeć.

Ja bym cie od razu walil na kły mordo

Cytuj:

---

Poncjusz_Piłat napisał

Ja bym cie od razu walil na kły mordo

---

Pomarzyć można.