posiedzieć na torgu w koncu aby obślinić was swoją zajebistością
2.wyruchać katolicką księżniczkę.
3.pk
4.nie spóźniać się do pracy na 11
Wersja do druku
posiedzieć na torgu w koncu aby obślinić was swoją zajebistością
2.wyruchać katolicką księżniczkę.
3.pk
4.nie spóźniać się do pracy na 11
Być mondrym
wbić chociaż jednego redskulla na hotelu
przestac kuc dupe
wyspowiadac sie
zaistniec w polskim show biznesie (np u pana patryka vegi)
Jak na byka przystalo kurwa.
Chociaż raz tak pocisnac tibiarza kaletnika ze aż zamknie ryj
Bylem zajebiscie zmotywowany by wejść w rok na pelnej kurwie 100% efektywnosci, ale widze ze bedzie ciezko, bo juz mi sie nie chce
postanowilem zmienić wieczorny alkohol na melise z cytryną, dzis pierwszy dzień jest fajnie
Spontaniczność
Long time no see torgowicze. Jak wszyscy wiemy koniec starego i początek nowego roku od stuleci są przyjmowane przez ludzi jako momenty, które z założenia mają być przełomowe, ale to tylko czas. To tylko kolejny obrót ziemi(inb4 ziemia jest płaska), kolejny wschód słońca, następnego dnia będzie to samo. Niemnjej jednak ta cyfra ma dla ludzi znaczenie, nawet dla mnie.
W tym roku będę się starać znów być aktywny muzycznie, mam sporo zaległości z literaturą i chciałbym znaleźć bardziej przyzwoitą pracę. Niby nic wielkiego, ale dwa pierwsze strasznie zaniedbałem przez pewne sytuacje, które nastąpiły w moim żyćku niezależnie ode mnie.
w sumie nie mam żadnych planów ani żadnych oczekiwań
już dawno spierdoliłem wszystko co sie da
lepiej to już było....