Temat: Strach przed zmianą i nowymi doświadczeniami

Mam wewnętrzny strach przed robieniem nowych rzeczy, przed tym ze sobie nie poradzę z nimi
Nie lubię kroić chleba, dlatego jak se kupuje cos do jajecznicy to są to bułki, ale w lidlu w którym robie zakupy jest maszyna która kroi chleb. Juz kilka razy sie zbierałem by z niej skorzystać, ale strach przed porażką zawsze mnie paralizowal, jak sobie z tym radzić?

bulek nie kroisz?

zależy, jak se kupuje jako przegrycha do jajecznicy żeby smak zneutralizować to se po prostu biorę bułkę, zgniatam by mi weszła do mordy i se przegryzam kęsami jajecznice

ale temat można zamknąć, byłem w sklepie i jednak nie ma rzeczy niemożliwych, łatwo nie było ale wyszedłem ze strefy komfortu dzieki smok galana

Jak coś się nie udaje z maszyną np to krzyknij "o maszyna się chyba zepsuła" zostaw i odejdź

ale zwyrol lecz sie pojebie

klawiatura esperanza wez to wypierdol
i to ustawienie myszki wzgledem klawiatury pzdr dla twoich plecow i lopatek przeciez ty bardziej pokrzywiony niz kasia co ja huckster mlotkiem dojebal

to xD

mniej więcej tak przed kompem siedzę

co to jest za pudełeczko w prawym rogu?

Zagraj se w tibie, spróbowanie nowej gry może pomóc

kurwa tak chciałem narysować, ale mi nie wychodzi



to som zapałki

myślałem że to piersioweczka jakiejś łyski ehh

a co do tej pozycji to jest w huj niewygodna, kiedyś tak siedziałem to po 1h się ruszać nie mogłem, polecam fotel bujany z ikei taki najtańszy za 150 zł niebo a ziemia pzdr