No super jest jak leze taki rozpierdolony, nie wiem co sie dzieje, od rana jebie browary, a o 15:00 juz sie budze na kacu ehhhh praca z domu najlepsza
Teraz dojezdzam jakies 30minut w jedna strone, ale nie mam wyznaczonych godzin pracy wiec w sumie przyjezdzam se jak chce lub nie jezeli mi sie nie chce. Gdyby ktos mi dal nwm 4-5k wiecej to bylbym sklonny dojezdzac tak max do 1:15 w jedna strone, dluzej wyjebane.
I tez zalezy co znaczy dojezdzac - czy to jest 8 kilometrow po jakiejs warszawie stojac w jebanym korku czy lecac sobie np. o 9:30 droga nr. 1 Bielsko - Katowice bo akurat jazda samochodem kiedy da sie jechac to dla mnie przyjemnosc
Zakładki