mam dokladnie tak samo xD kurwa myslalem ze jestem jakis wyjatkowo niedojebany a tu widze juz dwuch uzytkownikow z takim samym problemem
Wersja do druku
Boicie się srac poza domem i tyle pzdr
czterodniowy mastif bydlun, suplementacja od byka daje rade w miare. powiem wam, ze najgorsze to te kasztany byly, bo jak juz one przeszly to reszta w miare łatwo. czuje ze siedzi we mnie jeszcze co najmniej drugie tyle, ale chyba jestem na dobrej drodze. dorzucilem jeszcze travisto, koper włoski i sylwunie wyjebalem z komnaty
uwierzyłbym na słowo
o k u r w a
to niezły gierkowski kibel a może się myle, może to twoje gardło rudy?
rudy to twoj stary jak cie robil
Musisz być niezłym biedakiem... wnioskuję to patrząc na zdjęcie tej porcelanki.
Ciezko poznac czy to twoje dupsko czy kibel ale tak trzymaj panie zającu
Jak mi to wyslal to pierwsze co pomyslalem "plebs"
Pozniej dopiero zoabczylem, ze to ciasto czekoladowe wyjebane na porcelanowa waze. xD
Proszę o reupload oryginalnego posta bo chyba coś Vadim pozmieniał
szkoda ze usuniete bo chcialem zobaczyc @Poncjusz_Piłat ; podeslij na pw pozdro
powiem wam ze warto było. zajebisty baldas, taki jakby z dwoch ukrecany. najpierw kasztany, potem takie jakieś smółko.
a nie sklamie jak powiem ze w okolicach 3 kilo
Z takim balastem to powinieneś znaleźć babkę która lubi kopro-zabawy i zesrać jej się na klatę.