Hurr durr nie można w prywatnym czasie robić rzeczy bardziej widowiskowych niż 100 letnia tradycja skakania w tę samą dziurę
Nie zamontowali siedemnastu liczników wiatru, a pan Sedlak nie potwierdził że warunki mieszczą się w założonym korytarzu
Z daleka widać, że kombinezon Japończyka ma przepuszczalność powietrza co najmniej o 0.042 litra na m
2/s za małą. Totalnie zbezcześcili filozofię SAFETY FIRST
Mógłby Red Bull zrobić swoje zawody, wrzucić tam Kobajasziego, Krafta, Hubera, Szlirenzauera i Olka Zniszczoła, transmitować na YouTube z włączonymi donejtami i jakoś by to było.
Zakładki