Taidio napisał
ale to ty podajesz zjebany dowód anegdotyczny i piszesz w kółko o tym samym
to że NA TRENINGU podczas zarówno skrajnych warunków jak i dużych wahań w numerze belki doszło do absurdu nie obala twierdzenia że system w większości przypadków wyrównuje szanse dla zawodników
Zjebany, bo nie potrafisz go podważyć? xDDD
Dlatego się posługuję tym przykładem, że:
a) dzięki temu, że jest tak "skrajny" łatwiej wykazać absurd tego systemu; to, że ty uważasz, że w większości przypadków system nie wypacza rywalizacji, to nie znaczy, że tak jest, ale dopóki nie pokaże komuś, że ma skakać 20 metrów za rekord świata, to ciężko to wykazać, bo nie wiemy ile kto by skoczył w danych warunkach (więc nie wiemy czy dodało/odjęło sprawiedliwie), a tutaj już nie ma wątpliwości, że coś jest nie tak;
b) nie musiałem po prostu daleko szukać, w trakcie trwania tej dyskusji wszedłem w pierwsze i najbardziej aktualne wyniki, i było tam takie coś i podejrzewam że gdyby od początku śledzić dokładnie wyniki i notować takie rzeczy, to znalazłoby się sporo, nawet przytaczałem tu inny przykład sprzed 2 dni, gdzie komuś tam kazało skoczyć 3-4 metry za rekord skoczni, no ale kurwa wyobraź sobie że nie notowałem tego, żeby ci tu teraz wypisywać.
Ciekawe natomiast jest, jak wy się do mojego przykładu odnosicie. Najpierw został zignorowany, potem "ale kurła co ty gadasz oni mondrzy som i wiedzom jak liczyć", potem "no ale kurła gorszy jest japończyk i tyle o huj ci chodzi", potem "no ale sąd wiesz że nie skoczyłby 270 metruw???? a zreszto to nie wina systemu tylko skoczni, że za krutka jest" xDDDDDDDD a na końcu przyznanie, że "no jest to absurd, ale to anegdotyczny dowód więc chuj z tym kurła dobry system" xDDDDDDD
Wasza argumentacja jest tak poważna, że chuj xDD
Zresztą, samo założenie, że system ma tylko wyrównywać "w większość przypadków" i nie jest wtedy ważne, że w innych wypacza (i to poza granice absurdu), to kurwa jebane iks de xDDDDDDDDDDDDDD Wspaniała sprawiedliwość xD
Zakładki