Reklama
Strona 43 z 82 PierwszaPierwsza ... 33414243444553 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 631 do 645 z 1223

Temat: Zagwozdka natury himalajskiej / pomysł na biznes / poszukiwany wspólnik

  1. #631
    Boruciarz

    Domyślny

    To prawda. Znam ten typ

  2. #632
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dzisiaj chyba rocznica śmierci Mackiewicza. Z tej okazji na wp wywiad z jakimś paziem, który napisał o nim książkę (bo wiadomo, że jak ktoś umrze, to trzeba napisać o nim książkę). Z najciekawszych:
    - postanowił wleźć tam na górę z zatruciem pokarmowym (to chyba taki czelendż himalaistyczny - dla tych, dla których wejście bez butli tlenowej to za mało)
    - nie zdobył nawet szczytu w tatrach, a od razu pojechał w himalaje
    - jak był mały, to pojechał autostopem do indii, wrócił jako gołodupiec
    - bredził coś o "mistycznej relacji" z tą całą nanga parbat i "duchu zamieszkującym górę"
    - żył z żebractwa, nie płacił alimentów
    - niektórzy "znani" alpiniści (nigdy o nich nie słyszałem i wy też nie) go krytykowali, za to że się tam wpierdalał bezmyślnie i nie pomyślał o swoich dzieciach, autor książki odpowiada na te zarzuty, że Tomek właśnie myślał o dzieciach, bo miał dużo długów i myślał, że jak tam wlezie, to na tym zarobi
    aha, i jeszcze chciał tam wejść, bo obiecał mieszkańcom pakistańskiej wioski doprowadzenie prądu i wody
    - hejtował jakiegoś włoskiego wspinacza, bo ten miał pieniądze i sponsorowały go duże firmy, a sam był himalajskim hipsterem (coś jak underground vs mainstream w polskim rapie, hur dur jestem z podziemia a ty się sprzedałeś); a i jeszcze za to, że ten kiedyś wszedł na górę korzystając z poręczy (zabrania tego kodeks himalajskiego prawilniaka, czy coś)
    - razem z tym włochem robili sobie "kawały" (tzw. pranki), typu śmieszne telefony, donosy na policję albo wysyłanie smsów, że "nie schodź, bo chujowa pogoda", a była dobra pogoda
    Ani jednej prawdziwej informacji ale cuz sie spodziewac po kajetanie to samo od 15 lat ehhhhh
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  3. Reklama
  4. #633
    Avatar Bender Rodriguez
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    4,239
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    niestety jezeli to nie jest prawdą to prawdy już nie poznamy

  5. #634
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    4
    Posty
    16,026
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ani jednej prawdziwej informacji ale cuz sie spodziewac po kajetanie to samo od 15 lat ehhhhh
    można je przeczytać we wspomnianym wywiadzie, a czy są prawdziwe, to nie wiem
    istnieje spore prawdopodobieństwo, że ów autor książki też jest szajbusem i gada od rzeczy

  6. #635
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    W ksiazce nie ma ani jednej takiej informacji wiec najprawdopodobniej nic nie zrozumiales z wywiadu jak chocby gadanie o duchu Nanga Parbat to nie gadanie Mackiewicza tylko tamtejsza legenda. Prawie kazdy szczyt taka ma, niektore sa nawet swiete i nie wolno na nie wchodzic np. Machhapuchhare
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  7. #636
    Avatar Bender Rodriguez
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    4,239
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W ksiazce nie ma ani jednej takiej informacji wiec najprawdopodobniej nic nie zrozumiales z wywiadu jak chocby gadanie o duchu Nanga Parbat to nie gadanie Mackiewicza tylko tamtejsza legenda. Prawie kazdy szczyt taka ma, niektore sa nawet swiete i nie wolno na nie wchodzic np. Machhapuchhare
    To znaczy że nikt tam nigdy nie był? Jak się ogzekwuje taki zakaz? W sumie to raczej nikt tam nie siedzi na szlabanie i nie kontroluje przechodniów(chyba) więc wystarczy chcieć i można tam raczej wejsc.

  8. #637
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj bogluto napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To znaczy że nikt tam nigdy nie był? Jak się ogzekwuje taki zakaz? W sumie to raczej nikt tam nie siedzi na szlabanie i nie kontroluje przechodniów(chyba) więc wystarczy chcieć i można tam raczej wejsc.
    Ale wchodzenie na 6-8 tysieczniki to nie jest wycieczka o wodzie i chlebie xD Ludzie co tutaj sie wypowiadaja czy na wikopie nie maja o tym pojecia. Do tego trzeba szerpow, porterow, osiolki, konwoje itd. Wiec trudno by Cie tam nikt nie zauwazyl i nie wiedzial, ze chcesz sie tam wspinac. A jak ktos sie dowie to Ci wjebia dozywotni zakaz wspinaczki i elo, a tego zaden himalaista by nie chcial. Poza tym tam nie ma lekko, pod Nanga normalnie zdazaja sie kontrole ichniejszej policji i wojsk normalnie z karabinami wpadaja, sprawdzaja przepustki itd. I mysle, ze nikt nie chcialby trafic do jakiegos nepalskiego czy pakistanskiego wiezienia.

    Na Machhapuchhare bylo jedno nielegalne wejscie ponoc choc nie udowodnione finalnie.
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  9. #638
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    4
    Posty
    16,026
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W ksiazce nie ma ani jednej takiej informacji wiec najprawdopodobniej nic nie zrozumiales z wywiadu jak chocby gadanie o duchu Nanga Parbat to nie gadanie Mackiewicza tylko tamtejsza legenda. Prawie kazdy szczyt taka ma, niektore sa nawet swiete i nie wolno na nie wchodzic np. Machhapuchhare
    W wywiadzie było napisane tak:
    Z jakiegoś powodu wracali do siebie przez 3 lata i razem się wspinali. Zauważmy, że pochodząc z różnych środowisk, bardzo się lubili. Wszystko potrafili przegadać i w końcu decydowali razem. Elisabeth opowiadała, że Tomek pokazał jej pewną mistyczną relację z górą. Opowiadał jej także o duchu zamieszkującym górę. Śmiała się trochę z tego, ale widziała, jak Nanga oddziałuje na Tomka.
    Nie ma tu nic o tym, że to jakaś pakistańska legenda, tylko osobista "mistyczna relacja" Mackiewicza z górą.

    Wszystko to, co wypunktowałem, można było przeczytać w tym wywiadzie i nie ma tu wiele do rozumienia. Ale sam go pewnie nie przeczytałeś, a pierdolisz, bo atakujo narodowego husarza alpinizmu!!!
    Ostatnio zmieniony przez Tibiarz : 27-01-2019, 13:55

  10. #639
    Avatar Bender Rodriguez
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    4,239
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Machhaphuchhare, Maćhapućhare (nepali: ŕ¤Žŕ¤žŕ¤›ŕ¤žŕ¤ŞŕĽŕ¤›ŕĽŕ ¤°ŕĽ‡) – szczyt w masywie Annapurny w Himalajach, osiągający wysokość 6993 m n.p.m. Według języków miejscowych nazwa oznacza "rybi ogon" – jednak ten kształt widoczny jest dopiero, kiedy mijamy górę z boku, na przykład podczas trekkingu dookoła Annapurny. Machhapuchhare jest uważana przez miejscową ludność za świętą górę, przez co władze Nepalu ustanowiły całkowity zakaz wspinaczki na szczyt. Z uwagi na swój kształt Machhapuchhare bywa nazywana "Matterhornem Nepalu". Szczyt góruje nad doliną Pokhary, szczególnie pięknie prezentuje się znad jeziora Phewa Tal.

    Pierwsza próba zdobycia miała miejsce w 1957 roku przez brytyjską wyprawę pod kierownictwem Jamesa Robertsa, jednak Wilfried Noyce i David Cox zawrócili będąc 50 m poniżej wierzchołka. Podaje się iż Machhapuchhare nie została dotychczas zdobyta, jednak prawdopodobnie w 1980 r. szczyt nielegalnie zdobył Nowozelandczyk Bill Denz[1].
    tyle jest napisane w wikipedi o tej górze wiem że to średnio wiarygodne źródło ale zakładając że ta granica śmierci się znajduje powyżej 7k metrów to czysto teoretycznie można by się tam było wspiąc niezauważony choć tak jak wczesniej wspomniałeś moja wiedza na ten temat jest nikła ;) Do jakiej wysokości dochodzi sie z tymi szerpami i osiołkami?

  11. #640
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    32
    Posty
    10,413
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Pomyśl przecież tam nie wejdziesz w 2 dni, potrzebujesz zapasów jedzenia, sprzętu, butli z gazem itp, te osiołki ktoś musi ci wypożyczyć czyli musisz liczyć na mieszkańców pomoc i to oni też pracują przy takiej górce jako przewodnicy, tak więc i im musisz zapewnić prowiant. Stopniowe wejście, aklimatyzacja na różnych wysokościach, tlenu coraz mniej, musisz wszystko robić bardzo powoli i dokładnie, to zajmuje czas bo nie masz tyle siły i tracisz szybko energię przez brak powietrza.


    @To nie jest takie hop-sasa, jak na jakieś morskie oko konikiem na wozie i z butelkom samogonu.
    Ostatnio zmieniony przez Koczek : 27-01-2019, 14:18
    DZIABNIJ SIĘ ARIS

  12. #641
    Avatar Profesorek
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Białystok
    Posty
    8,077
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Prawie kazdy szczyt taka ma, niektore sa nawet swiete i nie wolno na nie wchodzic np. Machhapuchhare
    ale tu przeciez chodzi o to zeby przekraczac kolejne granice za rok wpieprzam sie z tibiarzem na machhapuchhare i budujemy tam carlin hotel pzdr
    Cytuj midas_odwolanie napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zresztą technicznie konto midas, Ciebie nie obraziło tylko midas_odwołanie, a rzecz się rozchodzi o drugie konto. Anyways dla niektórych tutaj nazywanie biedą, a nie np. rynsztokiem umysłowym (który reprezentują) powinno być komplementem, a nie obrazą.

    https://www.twitch.tv/profesorek_

    https://vocaroo.com/13aFK7qOYBjP

  13. #642
    Avatar Bender Rodriguez
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    4,239
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    no ale tam od 5k czy 6k już chyba wchodza sami do góry

  14. #643
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    32
    Posty
    10,413
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj bogluto napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no ale tam od 5k czy 6k już chyba wchodza sami do góry
    Jasne że wchodzą ale cała ekspedycja zajmuje pare tygodni jakoś zapasy trzeba wnieść, sprzęt, to nie jest też tak że z 6k, wbijają te 2k bez odpoczynku, bo im wyżej tym ciężej i jeszcze jakiś obóz przed tym czekając na w miarę dobre warunki. Pomyśl ile tam musi zajmować samo wysranie się albo zrobienie siku xD, @jaxi by się chyba nauczył raz dziennie, jakaś lekka higiena, zrobienie strawy, ogarnięcie czy można wchodzić i czy ma się siłę fizyczną/psychiczną by wejść czy jednak spier**lać na dół.
    DZIABNIJ SIĘ ARIS

  15. #644
    Avatar Rysiek Cysiowaty
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    40
    Posty
    664
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    przypominam o Wielickim ktory sie wpakowal na spontanie na gorke 20 lat temu :)
    Ostatnio zmieniony przez Rysiek Cysiowaty : 28-01-2019, 15:24

  16. #645
    Boruciarz

    Domyślny

    Nie myja sie i sraja gdzie popadnie. Odpinaja klape na dupie i sru. Mokra chusteczka to szczyt higieny w tych warunkach (a takie menele jak mackiewicz i tak potrafia ruchnac ele w bazie)

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Zagwozdka natury obuwniczej
    Przez Master w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post: 07-02-2021, 12:18
  2. Zagwozdka natury prawnej
    Przez jaxi w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 05-02-2019, 16:45

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •